Słowackie piwo

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jack75g
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.02
    • 555

    #1

    Słowackie piwo

    Mając 90. km do granicy ze Słowacją ok 10. lat temu robiliśmy wypady na piwo. Byłem ostatnio latem ub. roku. Smak Smadnego Mnicha, Zlatego Bażanta, Sarisa z tamtych lat bezpowrotnie zniknął. Grupa Heineken po przejęciu browarów zdecydowanie pogorszyła smak. Nigdzie nie uświadczyłem ciemniejszego i mocniejszego Kelta.
    Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

    Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...
  • woli
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.10
    • 121

    #2
    No to lipa , pamiętam szczególnie złotego Sarisa,piwko Słowackie klasy Premium,smakowało i wchodziło idealnie,smutno jak się robi z tego koncernówka,trącąca bardziej pewnie wodą niż chmielem

    Comment

    • Jack75g
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2009.02
      • 555

      #3
      do Woli powyżej

      Pozostają teraz wypady do Lwowa, gdzie lokalne browary póki co jeszcze działają indywidualnie bez wsparcia koncernów.
      Też lubię Sistersów - pod koniec marca br. pewnie zabawisz na ich koncercie w stolicy, oczywiście nie z pustym żołądkiem lecz pełnym chmielowego .
      Pierwsze moje piwo do dziennika to Królewskie, choć lane w Warce a nie w stolicy.
      pozdro z Podkarpacia.
      Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

      Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

      Comment

      • woli
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2003.10
        • 121

        #4
        Do Jack75g

        Dzięki za pozdrowienia,pozdrawiam z W-wy
        Z Rzeszowa masz wszedzie w miarę blisko/Słowacja,Czechy,Ukraina/,także powodzenia w piwnych wędrówkach,co do Królewskiego,niestety nie powróci już to najlepsze ,prosto z browaru w stolicy,co do koncertu Sistersów,jak to się kiedyś mówiło" jazda obowiązkowa"
        Jeszcze raz pozdrawiam

        Comment

        • abernacka
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2003.12
          • 10867

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jack75g
          Pozostają teraz wypady do Lwowa, gdzie lokalne browary póki co jeszcze działają indywidualnie bez wsparcia koncernów.
          (...).
          Jesteś tego pewien
          Piwna turystyka według abernackiego

          Comment

          • abernacka
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2003.12
            • 10867

            #6
            No dobrze to ci podpowiem. Browar Lwowski należy bezpośrednio do małej rodzinnej firmy z Danii ( http://www.carlsberggroup.com/brands/Pages/Default.aspx ).
            Piwna turystyka według abernackiego

            Comment

            • Jack75g
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2009.02
              • 555

              #7
              Mała rodzina ...

              dzięki za szerokie info, od litewskich, łotewskich, poprzez sztandardowy francuski Kronenbourg na koniec Europy do Portugalii i ich dumy Super Bocka. Rzeczywiście jak w przyrodzie gdzie większy zjada mniejszego, smutne ale prawdziwe. Tylko kto na tym zyskuje finansowo? Koszerne , kosmopolityczne bractwo.
              Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

              Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

              Comment

              • abernacka
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2003.12
                • 10867

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jack75g
                (...) Koszerne , kosmopolityczne bractwo.

                Jakieś urazy z dzieciństwa
                Piwna turystyka według abernackiego

                Comment

                • Prusak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 4507

                  #9
                  Chyba rzeczywiście jakieś urazy. Jakieś bractwo zyskuje, ale bezprzymiotnikowe. Co do Sarisa, myślę, że nawet po zmianach daje się pić. A szczególnie w słowackich okolicznościach przyrody...

                  Comment

                  • Jack75g
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2009.02
                    • 555

                    #10
                    wątek

                    urazy z sdzieciństwa??? raczej fascynacja historią Polski, szczególnie od okresu rozbiorowego do sytuacji powstałej po II wojnie światowej, ponadto makroekonomią.
                    Zdrowie wszystkich trzeźwo myślących
                    Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                    Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19291

                      #11
                      Z tego co wiem ciemnego Kelta nie było na Słowacji, choćby dlatego, że jest to czeskie piwo i przez długi czas była limitowana ilość punków w których można go dostać w samych Czechach. Jasny Kelt jest warzony na Słowacji, stąd jego lepsza dostępność w tym kraju.

                      Comment

                      • Maarcinek19
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2009.01
                        • 63

                        #12
                        Kupiłem dziś Kelta chyba " Vycebny" juz nie pamietam w Tesco no porażka woda, woda i jeszcze raz woda.

                        Comment

                        • Prusak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 4507

                          #13
                          To prawda, ten Kelt to porażka - od dawna....

                          Comment

                          • Pucak
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2002.12
                            • 242

                            #14
                            Ile kosztuje teraz piwo na Słowacji?
                            W sklepie i knajpie - tak średnio?

                            Comment

                            • Maarcinek19
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2009.01
                              • 63

                              #15
                              Z wejściem waluty Euro to nie opłaca się już

                              Comment

                              Related Topics

                              Collapse

                              • Pancernik
                                Mocny chmiel plus tradycyjna wyżerka w stolicy
                                Pancernik
                                Kurczę, nic nie przychodzi mi do głowy.
                                Szukam miejsca w W-wie, gdzie można zjeść konkretny, dość tradycyjny posiłek (żadne pizze, hamburgi czy naczosy, broń Boże wege), popijając godnym, mocno chmielonym piwem...
                                Z góry dziękuję.
                                2019-06-25, 11:47
                              • pebejot
                                Grenada, L'anse Aux Epines, West Indies Beer Company
                                pebejot
                                Grenada to kolejny wyspiarski kraj na Karaibach z browarem restauracyjnym.
                                Na samym południowym skrawku wyspy działa browar West Indies Beer Company.
                                Obiekt znajduje się przy drodze prowadzącej na plażę Lance Aux Epines Beach w odległości 2,5 km od międzynarodowego lotniska i 7...
                                2023-04-19, 10:27
                              • grzeber
                                Mołdawia, Ghindești, Str.Fabricii 1, Rockscor
                                grzeber
                                Dzisiejszy wpis to jeden z dziwniejszych browarów jakie kiedykolwiek odwiedziłem. Nowoczesny i obszerny kompleks browaru, wraz z restauracją, położony jest prowincji niemal na z dala od wszystkiego. Ghindești, liczące ok. 1650 mieszkańców (za Wikipedią), to jedno z najmniejszych miast w kraju....
                                2025-01-25, 16:56
                              • heckler
                                Czechy, Hlavní 425, Třebotov, Pivovar Kulivá Hora
                                heckler
                                Tuż za liniami wytyczającymi granice stolicy Czech, we wiosce Třebotov od połowy 2024 roku swoją działalność rozpoczął kolejny mikrus. Kulivá Hora to mały, rodzinny browar wraz z dużą sala restauracyjna, oraz pokojami gościnnymi na poddaszu. Ceny za pokój nie są zbyt wygórowane, natomiast...
                                2025-01-07, 07:41
                              • heckler
                                Czechy, Praha-Nové Město, Na Florenci 2139, Minipivovar Fuze
                                heckler
                                Kolejny, nowo otwarty browar w Pradze nosi nazwę Fuze. Podobno nazwa ma sugerować fuzję zmysłów, smaków i ludzi.

                                Browar wraz z restauracją działa od kwietnia 2024 roku i zajmuję spora część ogromnego biurowca Nové Masaryčka. Trzeba przyznać, że budynek wygląda bardzo
                                ...
                                2025-01-03, 11:51
                              • Loading...
                              • Koniec listy.
                              Przetwarzanie...