Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko
Wyświetlenie odpowiedzi
Do etykiet wracając, to nie są, one "tanie", wystarczy zobaczyć jak wyglądają etykiety, czy szerzej opakowania piw marketowych. Bynajmniej nie są podobne do etykiet z Czarnkowa. Te etykiety są staroświeckie, to jest ta sama poetyka, co odwołanie do wypuszczania kawy Necafe w kolekcjonerskiej puszce z przed 80 lat, sprzedawanie drogich konfitur z wieczkiem przykrytym papierkiem ściągniętym gumką recepturką. Zmiana jest zdecydowanie na lepsze. Etykiety srebrne były właśnie tandetne, kojarzyły się z kiczem lat 90-tych, z zachłyśnięciem się plastikiem i świecidełkami. Swoją drogą dziwię się, że Lech poszedł w tym kierunku, ale to nawet lepiej.
Comment