Browar Amber - wzór dla innych małych i średnich browarów?

[jacer]

Browar regionalny powinien zostac regionalnym!A jak komus zalezy,zeby popiescic gardlo doskonalym piwem np.Ciechan lub Fortuna,to napewno znajdzie sposob zeby je zdobyc.Jezeli takie browary zaczna wchodzic na coraz to wyzsze obroty,to po jakims czasie przejda na taktyke tych wielkich (Tyskie,Zywiec itp.),no i z dobrego piwka"nici".Popatrzcie na browary belgijskie,dziesiatki z nich sa mniejsze od tych naszych,a znane sa w calej browarnianej europie i nie tylko.Jest sie nad czym zastanowic.Czy dla wlasnego wygodnictwa,gra jest warta swieczki?Oprocz pieniedzy jest jeszcze cos-tradycja!!

Najpierw twierdzisz, że regionalne powinny zostać regionalnymi a później, że małe belgijskie są dostępne w całej Europie.

Sam sobie zaprzeczasz.

[kopyr]

Popatrzcie na browary belgijskie,dziesiatki z nich sa mniejsze od tych naszych,a znane sa w calej browarnianej europie i nie tylko.Jest sie nad czym zastanowic.

Właśnie dlatego, że Belgowie zapijają się Stellą, Jupilerem i Alken Maesem to małe browary szukają zbytu poza granicami swojego kraju.
Chociaż trochę racji masz, jak usłyszałem plotki, że browar Konstancin ma zamiar zakupić tankofermentory i znacznie zwiększyć moce produkcyjne, to włos mi się na karku zjeżył.

[delvish]

jak usłyszałem plotki, że browar Konstancin ma zamiar zakupić tankofermentory i znacznie zwiększyć moce produkcyjne, to włos mi się na karku zjeżył.

Dlaczego?

[grochal122]

Najpierw twierdzisz, że regionalne powinny zostać regionalnymi a później, że małe belgijskie są dostępne w całej Europie.

Sam sobie zaprzeczasz.

Mylisz pojecia,kolego!Znane,to nie znaczy dostepne.One sa poprostu doceniane za swoja jakosc,oryginalnosc i chec dawania komus czegos wiecej niz to,co sprzedaje sie w milionach puszek kazdego dnia

[jacer]

Mylisz pojecia,kolego!Znane,to nie znaczy dostepne.One sa poprostu doceniane za swoja jakosc,oryginalnosc i chec dawania komus czegos wiecej niz to,co sprzedaje sie w milionach puszek kazdego dnia

No ale twierdzisz, że małe browary powinny być regionalne. Polskie mają być regionalne a belgijskie już nie?

[grochal122]

Właśnie dlatego, że Belgowie zapijają się Stellą, Jupilerem i Alken Maesem to małe browary szukają zbytu poza granicami swojego kraju.
Chociaż trochę racji masz, jak usłyszałem plotki, że browar Konstancin ma zamiar zakupić tankofermentory i znacznie zwiększyć moce produkcyjne, to włos mi się na karku zjeżył.

I tak wlasnie moze skonczyc czesc browarow(jak Konstancin),a czesc jak Lwowek Slaski!A mi chodzi o to,zeby te male zostaly na swoim miejscu,bo tylko wtedy moga robic dalej to co robia,czyli dobre pifko

[kopyr]

Dlaczego?

Pojawiło się też coś o konserwie w tych plotkach.

I tak wlasnie moze skonczyc czesc browarow(jak Konstancin),a czesc jak Lwowek Slaski!

Czyli jak?

[Promil03]

Chwileczkę, chwileczkę... Uważacie, że małe browary powinny być regionalne, no ale co z Amberem? Za chwilę napiszecie, że nie będziecie pić Ambera bo ogólnopolski. Amber też robi kilka gorszych piw w konserwach, ale nie przeszkodziło mu to w wypuszczeniu bardzo dobrego Portera. Może właśnie dlatego, że jest w całej Polsce pozwala mu ma rozwijanie się i dlatego możemy teraz pić naszego Debiutanta Roku.

[grochal122]

No ale twierdzisz, że małe browary powinny być regionalne. Polskie mają być regionalne a belgijskie już nie?

Ty albo w dalszym ciagu nie wiesz o czym sie pisze,albo wogole nie znasz historii piwowarstwa.To ze regionalne,to nie znaczy ze nie powinny wykraczac poza granice swojego powiatu.Od promocji takich rodzynkow sa rozne festivale piwne,wystawy promujace regiony i zdrowa zywnosc.Tak,tak,zdrowa zywnosc!A co do belgijskich,to istnieja one przewaznie od kilkuset lat i nadal sa regionalnymi,pomimo swojej slawy

[kiszot]

A niby dlaczego Czarnków i Ciechan mają się pojawiać w Zagłębiu? To są browary w najlepszym razie regionalne. Podstawą ich bytu powinna być obecność w promieniu 50 - 100 km. Z Ciechanowa do Dąbrowy Górniczej jest pewnie około 400 km. Sądzisz, że transport nic nie kosztuje?

Według właściciela sklepu w Katowicach ściągnięcie Ciechana nie stanowi problemu.Problemem jest to czy sklepy wiedza o takim piwie i czy go chcą u siebie.

[bulipunk]

Przejżałem tą dyskusje.
Hym... mi się podoba, że piwa z małych browarów są dostepne "wszędzie". Fakt, Kopyr ma rację, że jeżeli zwiększa moce produkcyjne, to "włos się jeży" jakie to może piwo z tego wyjść. Ale fakt jest taki: ilu ludzi w Polsce lubi dobre piwo? Nie wielu. Większość spija koncerniaki. Sam mam taki przykład. Moja teściowa, jak pojechaliśmy pochwalić się naszym najlepszym jak dotąd piwkiem (dzięki Kopyr za podpowiedzi podczas produkcji), powiedziała że woli Tyskie. Wiecie co nato moja narzeczona która sama stała dlugo nad garem i warzyła piwo? masakra... takich ludzi jest większośc w tym kraju. Ktoś napisał "że to nie Niemcy" - FAKT! tam każdy pije lokalne piwo " z pod komina". W polsce? jedno z 4 koncernowych... Smutne ale prawdziwe. Ja tam zawsze mam kilka różnych piw z małych browarów w domu + swoje. Zależy naco mam ochotę. Większość z was zapewne też. Ja kończę właśnei Kożlaka z Ambera i sięgnę po Żywe. A co!

[Pendragon]

Nie trzeba się zniechęcać tylko siać, siać, siać... Kaganek oświaty oczywiście. Ja na ten przykład gdzie tylko mogę obrzydzam ludziom picie koncernówek. Zarówno wtedy gdy mam pod ręką do zaproponowania alternatywę, jak gdy tylko pozostają mi słowa. Ale skoro reklama szeptana sprawdza się w przypadku usług, to czemu nie ma się sprawdzić w przypadku konsumpcji? Przeciwnik - TV - jest silny, ale nic gorszego nie można zrobić niż się poddać, uznając że to nie ma sensu.

[bulipunk]

fakt panie Pendragon... fakt... trzeba szerzyć I dlatego mi się podoba że piwa z browarów regionalnych pojawiaja się w sklepach w całej polsce. Szkoda że niema ich w Katowicach. Choć z drugiej strony, to naprawdę moga się one przerodzic w kolejne wielkie koncerny (jak ktoś pisał o Konstancinie). Miejmy nadzieję, iż mimo, że będą to koncerny, to dalej będą robić dobre piwo. A to najwazniejsze! Czyż nie?

[kopyr]

fakt panie Pendragon... fakt... trzeba szerzyć I dlatego mi się podoba że piwa z browarów regionalnych pojawiaja się w sklepach w całej polsce. Szkoda że niema ich w Katowicach. Choć z drugiej strony, to naprawdę moga się one przerodzic w kolejne wielkie koncerny (jak ktoś pisał o Konstancinie). Miejmy nadzieję, iż mimo, że będą to koncerny, to dalej będą robić dobre piwo. A to najwazniejsze! Czyż nie?

Z tymi koncernami to nie przesadzajmy. Mnie chodzi o to, żeby Konstancin szedł własną drogą, żeby produkował mało piwa, ale wyjątkowe. Żeby nie musiał tak jak Amber produkować piw niskobudżetowych, żeby wykorzystać moce produkcyjne. Ja nie chcę, żeby szli drogą Perły, Łomży czy Van Pura, które niczym nie różnią się od koncernówek.
Oczywiście tankofermentory same w sobie nie stanowią jakiegoś zła, ale idea zwiększania mocy produkcyjnych, zwiększania wydajności może prowadzić o czegoś, czego byśmy nie chcieli.

[bulipunk]

Piszesz, że Amber robi piwa niskobudżetowe, a wygrywa w rankingach. Myślę, iż ważne jest tez to, jak dostępne jest piwo. Powiedzmy, że zakładamy mały browar. Ale sprzedajemy go dosłownei "wokół komina". Ile osób spróbuje tego piw? Ile osób powie że jest dobre? Zgadzam się w 100% z tym, że większa ilośc nie znaczy spadek jakości. Dotego twierdzę, że dostępność, podnosi markę ku wyżynom. Nie każdy tak jak urzytkownicy tegoż portalu, sięg apo piwa schowane za innymi w markecie, lub, jak to bywa częściej, jeździ do sąsiedniego miast kupić piwo. BAH!!! Jak jadę przez Polskę czy Europę (a często mi się to zdaża) to zatrzymuję się tylk opoto, by kupic piwo, nie dostępne w moim mieście. O ile łatwiejsze by było dla "mniej zainteresowanych" poznawanie piwa, gdyby było ono bardziej dostępne?