Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adi_999
Wyświetlenie odpowiedzi
Berlin małe browary
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTo mój konik . Jakie są te kosmiczne ceny konkretnie?
jak potrzeba , poszukam paragonów dla pewnoscimój zbiór etykiet http://picasaweb.google.com/112278001030728908988
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adi_999 Wyświetlenie odpowiedzicos koło 3 e za 0,3
jak potrzeba , poszukam paragonów dla pewnoscimój zbiór etykiet http://picasaweb.google.com/112278001030728908988
Comment
-
-
Berlin małe browary - wydanie styczeń 2011.
1. Eschenbrau -Wedding Triftstr.67
Wnętrze - 2 niewielkie sale i bar. na ścianie łopata, kilof ,plakaty, zdjęcia. Druga sala sprzęt do warzenia i surowy wystrój. Cicha muzyka.
Pils niefiltrowany, Hefeweizen Hell, Alt Berliner Dunkel - wszystkie piwa dobre , tanio 2,80 Euro. Browar nie przy ulicy, ale dojście dobrze oznakowane. Zdecydowanie warto.
2. Restauracja browaru Weihenstephaner -Hackeschenmarkt Neue Promenade 5
z beczki Hefe Dunkel - za ciepłe - przyjęli zwrot, zaoferowali Weizenbocka Vitusa z butelki niestety tez za ciepłe. Do tego przy nalewaniu dolewają stare piwo z dzbanka /zupełnie jak w Bierhalle w Arkadii/.Drogo. Totalna porażka - omijać szerokim łukiem.
3.Brauerei Spandau - Spandau Neuendorfer Str.1
Naprzeciwko Starego Miasta w Spandau - po którym warto się przejść.
Wielka sala, gdzie warzy się piwo, ale miejsc , żeby usiąść jest mało. Jest też niewielka restauracja.
2 piwa - Havelbrau niefiltrowany pils /2,95 za 0,4/ goryczka, spore wysycenie, niezły
oraz Spezialbier /3,20 za 0,4/ smakowało jak mieszanka Bocka z Pilsem /to się nazywało Potz-Blitz -Bier /.
W sumie poniżej oczekiwań , dość drogo,ocena piw 3,5, ale ze względu na Starówkę można pojechać.
cdn.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc Wyświetlenie odpowiedziBrauerei Spandau - Spandau Neuendorfer Str.1
Naprzeciwko Starego Miasta w Spandau - po którym warto się przejść.
Wielka sala, gdzie warzy się piwo, ale miejsc , żeby usiąść jest mało. Jest też niewielka restauracja. 2 piwa - Havelbrau niefiltrowany pils /2,95 za 0,4/ goryczka, spore wysycenie, niezły oraz Spezialbier /3,20 za 0,4/ smakowało jak mieszanka Bocka z Pilsem /to się nazywało Potz-Blitz -Bier /. W sumie poniżej oczekiwań , dość drogo,ocena piw 3,5, ale ze względu na Starówkę można pojechać.
Odradzam wrażliwym na odgłosy latających na niskim pułapie samolotów - blisko jest lotnisko.
Generalnie polecam, warto przynajmniej raz.
Comment
-
-
Berlin
4. Hops & Barley
Friedrichshain Wuehlichstr.22/23 blisko S41 Ostkreuz
2 salki, miła atmosfera. Tanio 2.80 Euro za 0.5.
Pilsener niefiltrowany goryczka dość jednostronny, Dunkles mocno palony dobry, Wiener /Vienna/ Lager /rotacyjne/niestety za zimne, Weizen b. dobry, do tego kiełbaski Knacker za 2E.
Ogólnie bardzo pozytywne wrażenie. Na pewno do powtórzenia.
5.Marcus Brau /reklamowany jako najmniejszy browar w Berlinie/ Mitte Muenzstr.1
ceny 3.30 euro za 0.5. Dobra golonka.
Marcus Brau Pils niefiltrowany -taki jak zawsze
Dunkel -pyszny kawa, owoce
gościnnie Barenquell Pils ze Schwerina dobry
ogólnie - na pewno warto
6. Schlossplatzbrauerei Coepenick - Schlossplatz /podobno najmniejszy browar w Niemczech - co się trochę kłóci z reklamą Marcusa/. No tu to była niezła jazda.
Szklana rotunda 4 stoliki i parę stołków.
Tanio 2.50Euro/0.5
Helles - mętne , grapefruitowe niezłe
Dunkel czekolada owoce /jak porter/
Babilonisches Bier /!/ warzone wg Reinheitsgebot króla Hammurabiego z 1760 pne /hm.../
kolor b. ciemna miedź, w smaku przypomina wino Pithos firmy COS na Sycylii - ten sam posmak mokrej ścierki lub sierści , chmielu chyba nie było
Rauchbier niefiltrowane wędzonka plus owoce b.mętne
Bock niefiltrowany /Fruhjahres Bock/ kolor brudnociemnoszary , piany brak, kwaśne, agrest /ogólnie to wyglada i smakuje jak szarobura zupa z cytryna/ takiego dziwactwa jeszcze nie piłem
Kirsch-Chili Bier wiśnie plus drapanie w gardle - do szybkiego zapomnienia
Ogólnie - mnóstwo wrażeń, obowiązkowa wizyta dla każdego miłosnika piwa
7. Brauhaus Mitte Karl-Liebknecht -Str. 13
ogromna przestrzeń w przeszklonym budynku, połowa stołów zarezerwowana
atmosfera jak w Bierhalle, kelnerzy pędzą z golonkami, mało przyjemnie, dość drogo 3.70/0.5
Zwickel czyli nagazowany Keller dobry
Weizen klasyczny b.dobry
Dunkel rozwodniona kawa niedobry
Pils filtrowany niezbyt chmielony nienajgorszy
Ogólnie - dla Zwickla warto.
8.Brauhaus in Rixdorf Neukoelln Glasower Str 27
Browar miesci się w willi, duże sale wystrój ludowy , dość drogo 3,40/0.5
Rixdorfer Hell filtrowane kwaskowate, gorzkie, orzeźwiajace - dobre
Dunkel - kwaśne wiśnie, drożdże, karmel /zdaje się, że pojęcie Dunkel obejmuje w Niemczech wszystko/
Winterbier znakomite goryczka i karmel orzeźwiające
Ogólnie - zdecydowanie warto
9.Brauerei Sudstern Kreuzberg Hasenheide 69
Podobnie jak w 2009 największa porazka piwna.
Wielka sala , ale zupełnie pusto /20-22/. dość drogo 2.80/0.4
Heller Stern niefiltrowane łagodne, nieco rozwodnione, ale dość smaczne
XXL Bier /27,6%/ podane w kileliszku 0.2 smakuje jak galaretowaty likier śliwkowy
Dunkler Stern niefiltrowany rozwodniona kawa beznadziejne
Weizen bez piany ,jednostronnie grejpfrutowy, kiepski
Dunkler Weihnachtsbock czyli Heller Bock znowu rozwodniona kawa porazka
Bio Dunkel Weisse wyprane z owoców kiepskie
Christmas sampler - z miodem niezłe
Ogólnie - nie warto
10.Brauhaus Lemke Mitte Dirckenstr.
klasyczny wystrój, wielkie sale , wielki stoły, ale i małe stoliki, przyjemnie, drogo od 3.90 do 4.30/0.5
Pils /4.10Euro/ poprawny, trochę słodkawy
Original /Dunkel/3.90E kawa, karmel, troszkę kwaskowate, dobre
Weizen b.dobry mniej wytrawny od Weihenstephanera
Bock filtrowany /4.30E/ zaskakująco jasny kolor dobry
Ogólnie- zdecydowanie warto
11. Hopfingerbrau in Hauptbahnhof
Długa sala, wygodne kanapy, dobre piwo, idealne miejsce na oczekiwanie na pociąg do Polski, drogo 3,99za Weizena, 4.10 za Traunsteiny
Hofbrau Weisse świetna, orzeźwiająca pszenica
Pils z Browaru Traunstein b.chmielone, znakomite piwo
Dunkel z Browaru Traunstein - nailepszy dunkel podczas pobytu- vollmundig
Ogólnie- znakomite 3 piwa - bardzo polecam
12. Na koniec chciałbym polecić Haus der 100 Biere Mommsen-Eck 15
Uważam ten pub za najlepsze miejsce piwne w Berlinie - jakość piw z beczki, temperatura podania i sposób nalewania to absolutna ekstraklasa /nalewanie 0,4 Jevera trwało 8 minut - polecam ten fakt uwadze panów z Czeskiej Baszty i Bierhalle - bo do innych to juz nie warto sie zwracać/
Z beczki :
Weihenstephaner Hefeweizen - klasyk, ale dla mnie za mało owocowy
Jever - czysta chmielowa poezja
Andechs Doppelbock delikatny , dość lekki, fantastyczne piwo
Duckstein Pils /?/ kolor jak Staropramen Granat, ale b. wytrawne i goryczkowe
Flensburger Pils mięsisty, b. chmielony /ale nie tak jak Jever/ b.dobry
Do tego pyszna golonka po berlińsku /gotowana/.
Super miejsce
Browar Brewbaker /Bellevue/był zamknięty i mial być otwarty w lutym w innym miejscu.
Comment
-
-
Czyli pozostało tobie jeszcze kilka browarów do odwiedzenia:
Brauhaus Bohnsdorf
Schalander
Georgbrau
Privatbrauerei am Rollberg
LindenbräuLast edited by abernacka; 2011-03-12, 23:24.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziCzyli pozostało tobie jeszcze kilka browarów do odwiedzenia:
Brauhaus Bohnsdorf
Schalander
Georgbrau
Privatbrauerei am Rollberg
Lindenbräu
Comment
-
-
To i ja się dorzucę do wątku, jeżeli można. Zacząłem pisać o Hops&Barley w wątku jemu poświęconym ,ale stwierdziłem, że jak ktoś jedzie do Berlina, to lepiej mu będzie znaleźć wszystko w jednym miejscu.
W ciągu czterech dni udało mi się być w 5 miejscach.
Na pierwszy ogień poszedł Marcus Bräu. Restauracja w starym stylu, przy wejściu, koło baru, malutkie kadzie, śmiesznie to wygląda w domu mógłbym sobie takie zainstalować. Jedzenie dosyć drogie - ceny za obiad zaczynają się sporo powyżej 10 euro. W karcie dań raczej standard. Podobnie z piwem. Na miejscu dostępny tylko pils i dunkel. Pils jaśniutki, mętny. Średnio trwała piana, ale nalana ładnie - z czapeczką W zapachu dominuje słód i zbożowe nutki. Smak jest logiczną konsekwencją zapachu, niestety goryczki i chmielowych aromatów nie uświadczyłem, więc pilsem bym tego piwa nie nazwał. Tak czy siak w miarę dobre. Podane w firmowym kuflu. Można wziąć szkło na wynos, ale za 9 euro
Dunkel pyszniutki! W zapachu karmelowe nuty oraz kawa. Smak łagodny, pełny, treściwy. Sprawia wrażenie lekko słodkiego. Bardzo udane piwo i godne polecenia. Warto wpaść choćby tylko dla tego ciemniaka.
Następnie odwiedziłem Brewbakera. Rewelacyjna lokalizacja! Browar znajduje się w hali targowej (Zunfthalle) w jednej z rzadziej odwiedzanych dzielnic Berlina - Moabicie (piękna nazwa! ) Szczerze mówiąc byłem zaskoczony. Szukałem browaru w innym budynku na tej ulicy (króciutkiej swoją drogą), a tu okazuje się, że znajduje się w towarzystwie świeżego mięsa i niemieckich imbisów :P
Sam wystrój, hmm, surowy widać, że liczy się tylko piwo. Akurat w czasie mojej wizyty warzono pilsa. Piwowarzy odmierzali słody, chmiele na oczach wszystkich gości (czyli moich oraz znajomych ), można było zajrzeć do protokołu z warzenia, miło
Niestety browar po przenosinach powolutku startuje. Z kija lano tylko pilsa z zaprzyjaźnionego browaru Eschenbräu oraz robionego na miejscu Chilli lagera. Oczywiście skusiliśmy się na to piwo. Powiem krótko - szokujące. Piekielnie ostre jak na piwo. Miałem podrażnione gardło, więc każdy łyk sprawiał mi ból. W zapachu dominuje kwaskowata papryczka jalapeno! Ciężko doszukać się piwnych aromatów. Piany praktycznie brak, wysycenie żadne, kolor ciemno złoty. Warto spróbować, bo to coś innego, ale ciężko było wypić całą szklankę tego specjału.
Niestety dałem też ciała. Na tablicy napisano, że dostępny jest oaty stout z butelki, zapytałem się o niego jednak dopiero w momencie regulowania rachunku i niestety okazało się, że jakiś pan przed chwilą zawinął ostatnie dwie flaszki trudno, trzeba będzie wrócić, bo browar rzuca się na naprawdę ciekawe style.
Czwartym browarem był Eschenbräu. Chyba najlepszy ze wszystkich! Ciekawe miejsce, z jednej strony spokojnie, z drugiej gwarno Na miejscu robi się też własne soki jabłkowe oraz destylaty, na potwierdzenie czego stoi cała maszyneria dostępna dla oczu odwiedzających lokal.
Piwa przepyszne! Wszystkie! Cudowny pils, klasyka. Słodowy, treściwy, aksamitny, podbudowany solidną goryczką. Takie pilsy najbardziej lubię! Kolor słomkowy, piana solidna i trwała, a całość zapakowana (jak i inne piwa) w firmowy kufelek i podstawkę.
Alt berliner Dunkel również świetny, trochę chyba za jasny - bardziej w kierunku Diebelsa niż ciemnego Dunkla. W smaku w zasadzie chyba bardziej alta przypomina (wyczułem też trochę owoców), ale to może sugestia.
W porównaniu do tych dwu piw najsłabiej wypadł sezonowy Maibock, ale to chyba nie do końca jest mój styl. Fajny w nim był tylko taki lekko miodowy zapaszek. Innym jednak smakował.
Na koniec rewelacyjny Weizen! Aż się do niego uśmiechałem Fantastyczne banany! Całe lasy bananowe wręcz! Do tego ciut ciut goździka, trochę gumy balonowej i orzeźwiająca kwaskowatość na koniec. Żałuję, że się tak szybko skończył. Jedynym minusem była zbyt jasna barwa. Weizen podany oczywiście w odpowiedniej szklanicy.
Generalnie piwa oceniłbym na 5, Weizena nawet na 5+
No i w końcu, dzień przed wyjazdem Coepenick
Szklany sześcian na środku placu zamkowego w dniu jakiegoś odpustu Köpenick z karuzelami - bezcenne.
Piwa frapujące. Na pierwszy ogień poszły Babylonisches i Kirsch-Chili.
K-C smaczne, aczkolwiek nie dla mnie. Nie przepadam za smakowymi piwami. W przeciwieństwie jednak do polskich przyzwyczajeń nie jest ulepkowate, a dominanty nie stanowi kwas pruski. Po prostu owocowe, różowe piwo z delikatnie ostrym zakończeniem (takim tyci - tyci).
Babilońskie to jedno z najciekawszych piw jakie w życiu piłem. W zapachu cudownie owocowe - cytrusy, brzoskwinia, owoce tropikalne. Dałbym sobie rękę uciąć, że było chmielone na zimno amerykańskimi odmianami chmielu. I to solidną dawką! W smaku słodkie! Przede wszystkim karmel, piernik, pomarańcza! Wiem, bo tak smakuje masa, którą właśnie na pierniki przyrządzam Stawiam, że to jakieś dodatki, ale jeżeli piwowarowi udało się to osiągnąć zacierając słody, to czapki z głów! Piwo jest całkowicie mętne, brązowe, bez gazu i piany praktycznie (pani przy barze dolewała na koniec troszeczkę jasnego, żeby cokolwiek pojawiło się na górze piwa ).
Pyszny był też Dunkel, a właściwie Schwarz. Krótko powiem - kawowy, zero słodyczy, super.
Helles do zapomnienia, Maibock bez szału (ale ja się nie znam). Niestety skończył się Rauchbier i już nie spróbowałem
Browar jest punktem obowiązkowym na piwnej mapie Berlina dla każdego piwosza
Uff, rozpisałem się, smacznego
Comment
-
Comment