Jakie profity z podpisania umowy z koncernem piwowarskim?

[pizmak666]

Tez obstawial bym grupe zywiec lecz zobaczymy jak przedstawiciele wielkiej trojcy podejda do tematu... gdyz dla nich jest to promocja marki w ciekawym niebanalnym miejscu i ze bedziemy sprzedawac wlasnie ich piwo...
Tudziez nie ukrywam ze zalezy nam na wyposazeniu (lawkach, parasolach, sprzecie) przy wiekszych imprezach plenerowych jest to wazne....

I po co tyle krzyku

[delvish]

Wlasnie zalezy nam na zroznicowanym piwie 2/3 rodzaje lanego piwa ktore sie roznia nie tylko nazwa...

W sumie, to oferta Grupy Żywiec jest pod względem piw lanych ciekawsza. Można pognębić przedstawicieli o beczkowego Portera, Paulanera, czy Murphy'sa. Do tego nawet beczkowy Heniek jest wypilajny. Na Twoim miejscu wybrałbym GŻ.

[zgroza]

Jeżeli jesteś zainteresowany współpracą z ciekawymi browarami, które pomogą Ci zbudować ciekawą markę Twojego biznesu, możesz się skontaktować z przedstawicielami takich browarów, jak
Lwówek Śląski (własność browaru Ciechan, produkcja zostaje wznowiona w najbliżeszej przyszłości) - http://www.ciechan.com.pl/ - marka znana i lubiana na Dolnym Śląsku
Witnica - http://www.browar-witnica.pl/cms/
Namysłów - http://www.browarnamyslow.com.pl/
Jestem pewien, że nie zaoferują Ci tak korzystnych warunków jak koncerny jeżeli chodzi o sprawy wyposarzenia. Ale może to naprawdę dodać prestiżu Twojemu lokalowi. Musisz porozmawiać z przedstawicielami na temat szczegółów - ja Tobie w tym nie pomogę.
Jestem pewien, że Witnica ma własne parasole.

[Tequil]

zatem poza "Wielka Trojca"

jesli chodzi o lane piwo

Ciechan?

[zgroza]

Wszystkie 3 wymienione. Ale tak, Ciechan.

[ART]

Z trzech wymienionych najbardziej Ciechan (jednak browar odległy) albo w bliskiej perspektywie właśnie Lwówek Śląski bo będą mieć silne parcie na zaistnienie na rynku, a szczególnie właśnie na DŚ. Namysłów ostatnio coś zaniedbuje gastronomię a Witnica - powiem szczerze że poza porterem nie widzę dobrych opcji z KEGa

[kopyr]

Zwróciłbym jeszcze uwagę na jeden aspekt...

jesteśmy na etapie budowy stylowej karczmy tudzież dużego naprawdę oryginalnego terenu rekreacyjnego z łowiskiem... - w lipcu ruszamy...

To trochę późno się za sprawę wziąłeś. Sprzęt najlepiej załatwiać późną zimą, wczesną wiosną. Teraz wszystko jest rozebrane. Oni fizycznie sprzętu nie mają. Także nie zdziwię się, jeśli PH nie będą stawali na głowie, żeby u Ciebie zainstalować swoje piwo. Co innego za rok, jeśli Twoja karczma zrobi furorę, to pewnie pojawią się PH, którzy będą cię chcieli skaperować na swoją stronę i wtedy jak im pokażesz ile piwa sprzedałeś w zeszłym sezonie, to będziesz miał jakiś argument w ręku.

GŻ to niestety fikcja. Dlaczego? Brackiego nie dostaniesz, bo wg filozofii wyznawanej przez GŻ nie jest on przeznaczony poza swój region macierzysty. Murphy's Stout czy lany Paulaner to nawet ciekawe piwa, ale nie na łowisko. To są drogie piwa, do restauracji w Rynku, a nie w karczmie pod lasem.

Co do małych lokalnych browarów, to w Twojej sytuacji najbardziej obiecujący jest Lwówek Śl. Tylko, że to najszybciej w przyszłym roku, jak trochę okrzepną.

Z czeskich ciekawą ofertę ma Primator, dystrybuowany przez DARSa. Niestety, ale z polskich małych browarów nie znam takiego który mógłby mu dorównać pod względem atrakcyjności asortymentu, jakości piwa beczkowego czy serwisu.

[żąleną]

A Amber? Beczkują chyba Żywe i Koźlaka, choć może być o to ciężko na Dolnym Śląsku.

[kopyr]

A Amber? Beczkują chyba Żywe i Koźlaka, choć może być o to ciężko na Dolnym Śląsku.

Żywe to jest naprawdę ciężkie piwo, jako podstawowe piwo jasne się nie sprawdzi. To nie jest piwo sesyjne. Słyszałem sporo opinii, że po lanym Żywym w Academusie na drugi dzień było baaaardzo ciężko. Teoretycznie mogłyby być Złote Lwy.

A Primator ma jasną 12tkę, weizena, ciemne, a na dokładkę polotmave i excluziva, który może robić za koźlaka.

[becik]

Ludziska, kolega chce rozwinąć interes, a nie klub wzajemnej adoracji gdzie będzie masa niszowych piw, których smak nie każdemu może pasować. Zgroza - Twoje propozycje z Witnicą to tak jakbyś zaproponował koledze żeby kupił sobie sznur, znalazł kamień i poszedł z tym nad Odrę. W Witnicy jedyne co mi naprawdę smakuje to porter, 3/4 ich produktów wylewałem, od tego piwa padnie nie tylko zwierzyna w lesie ale i sami myśliwi.

Niech człowiek ruszy z interesem, posprzedaje piwo koncernowe, dorobi się i wtedy może zacząć eksperymentować. Nie wiem jak to jest z Brackim czy chyba istnieje możliwość aby sprowadzić to piwo jak nie beczkowe to butelkowe. A esli nawet to jak pisałem wcześniej, Żywiec, Porter, Paulaner, Murphys. I wbrew opiniom, ze myśliwych nie będzie stać na takie piwa. Myśliwych czasem stać i na niebieskiego Jasia, szczególnie tych dewizowych. Sprowadzić, sprawdzić, ocenić, ryzyko zawsze jest ale kto nie ryzykuje ten traci.
Czeskie piwo, nie wypowiadam sie bo mieszkam za daleko Może i dobry pomysł, może nie.
Sumując, jeśli już, to oferta Żywca jest najlepsza pod względem różnorodności piwnych z całej rządzącej u nas trójcy.

[jacer]

Wlasnie zalezy nam na zroznicowanym piwie 2/3 rodzaje lanego piwa ktore sie roznia nie tylko nazwa...

Jeżeli chcesz dostać parasole od koncernu, to nie licz, że pozwolą ci sprzedawać inne piwo niz ichnie.


Biorąc od nich sprzęt, ławki, parasole postawienie nalewaków np. Primatora odpada.


Becik, Brackiego nie ma być pozatymi miejscami gdzie ma być, więc nie kombinuj.

Tak myśle, gdzie to może być. I obstawiam Sulistrowiczki

[kjaros]

Biorąc od nich sprzęt, ławki, parasole postawienie nalewaków np. Primatora odpada.

Albo spróbować dogadać się z Primatorem Sporo ciekawego piwa, sprzęt marketingowy powinni mieć, a do Náchodu przysłowiowy rzut beretem.

[żąleną]

Ludziska, kolega chce rozwinąć interes, a nie klub wzajemnej adoracji gdzie będzie masa niszowych piw, których smak nie każdemu może pasować.

Właśnie przez podobne podejście mamy taką kichę w temacie knajp.

To jest portal o kulturze piwnej, a nie organizowaniu jak największej kasy na
wyposażenie lokalu. Mimo to Tequil dostał kilka odpowiedzi na swoje pytania. Trafił w miejsce, w którym o piwie może się sporo dowiedzieć (choć propozycja Zgrozy z Witnicą rzeczywiście ździebko kontrowersyjna), ale decyzję i tak podejmie sam.

Uważam, że można zrobić biznes na piwie innym niż masówka, trzeba tylko tego chcieć i się w piwie orientować. Ja na pewno nie będę nikogo namawiał na żadne Żywce, bo i do czego tu namawiać - równie dobrze można wziąć cokolwiek z wielkiej trójcy... Jedyna przewaga, że istotnie jest dostępność Paulanera i Murphy's.

[kopyr]

Albo spróbować dogadać się z Primatorem Sporo ciekawego piwa, sprzęt marketingowy powinni mieć, a do Náchodu przysłowiowy rzut beretem.

Primator ma w Polsce dystrybutora, to wspomniany już DARS z Lubina.

[jacer]

a do Náchodu przysłowiowy rzut beretem.

To niczego nie zmienia. Lepiej kupic w polskiej hurtowni, niż samemu użerać się z polską biurokracją aby wprowadzić piwo do obrotu handlowego.