Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel
Wyświetlenie odpowiedzi
Stopień odfermentowania piwa
Collapse
X
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedziW dalszym ciągu nie rozumiem. Na czym ma polegać ta interpretacja?
Skitof, nie ma żadnej normy! Są tylko pewne granice wynikające z praw fizyki i chemii.
Panowie, to jest temat o charakterze technologicznym, proszę skończyć z wątkiem ideologicznym
I to fakt, że dyskusja jest natury technologicznej, ale za tym też się coś kryje.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziUlubiona przez polskie browary sacharoza daje jasnobarwne piwo, nikłą pianę, słodki smak i alkohol. I ciekawe ile zostaje ekstraktu rzeczywistego w gotowym piwie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziUlubiona przez polskie browary sacharoza daje jasnobarwne piwo, nikłą pianę, słodki smak i alkohol. I ciekawe ile zostaje ekstraktu rzeczywistego w gotowym piwie.Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziChodzi mi jedynie o nazewnictwo. W literaturze występuje odfermentowanie niskie, średnie i wysokie. A wspomniana już przeze mnie Kontorla chemiczno techniczna produkcji słodu i piwa określa te stopnie dla piw jasnych: 48-57% odfermentowanie niskie; 59-63% odfermentowanie średnie i ponad 65% odfermentowanie wysokie. Książka jest już wiekowa, więc przy współczesnej technologii dane te są pewnie nieaktualne i zaniżone.
Poza tym odfermentowanie pozorne o wartości 80 % nie jest obecnie niczym rewelacyjnym.
Jak myślisz jak jest granica wartości wyrazonej w % odfermentowania pozornego?Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziTo, że nie ma żadnych norm, to szkoda. A te granice praw fizyki i chemii są permanentnie przesuwane. Jest żelazna reguła: Z ekstraktu brzeczki nastawnej powstaje 1/3 alkoholu, 1/3 dwutlenku węgla i 1/3 zostaje w gotowym piwie. Raczej to była żelazna reguła, bo dziś trudno znaleźć piwo w Polsce (w Czechach czy Niemczech już nie) posiadające taki stosunek ekstraktu do alkoholu.
I to fakt, że dyskusja jest natury technologicznej, ale za tym też się coś kryje.
Myslę ze jak poszukasz w browarach restauracyjnych to znajdziesz.Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziTo prawda. Odfermentowanie polskich piw jest na granicy normy. Piwo sprowadzane jest już niemal wyłącznie do goryczkowego napoju zawierającego alkohol. Dodatkowo fakt ten potęguje nie informowanie konsumentów o zawartości ekstraktu, a jedynie alkoholu. Za tym idzie totalna niewiedza przeciętnego konsumenta co to znaczy ekstrakt w piwie, i jak on się ma do wartości całego trunku. Dodatkową trudność przedstawia rzeczywista interpretacja ekstraktu i alkoholu w piwach przemysłowych. Dane z pierwszego mojego postu dotyczą piwa Złote Lwy. To piwo mocno odfermentowane czy może właściwie.
No dobrze. Jak myslisz co oznacza dla przeciętnego klienta wartość np. 12,5 % na etykiecie?Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedziJeżeli masz na mysli ile zoostaje ekstraktu rzeczywistego z dodanego cukru to wartość to jest blizka zero.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedziJak myślisz jak jest granica wartości wyrazonej w % odfermentowania pozornego?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedziMyslę ze jak poszukasz w browarach restauracyjnych to znajdziesz.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedziNo dobrze. Jak myslisz co oznacza dla przeciętnego klienta wartość np. 12,5 % na etykiecie?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziTylko na ile tak informacja dt. alk. jest prawdziwa. Przecież nie podaje się rzeczywistą wartość tylko górną, graniczną. Czy coś się zmieniło?
Kiedyś podawało się maksymalną zawartość alkoholu.Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziWiadomo, cukier zostanie w całości przerobiony na alkohol. Problem w tym, że za dużo ekstraktu również zamienia się w alkohol. I nie chodzi mi tu nawet o poziom alkoholu tylko właśnie ekstraktu.
Podaj jaka.
To fakt z browarami restauracyjnymi jest dużo lepiej. Co prawda nie wszystkie one podają zawartość alkoholu lub ekstraktu, ale mam wrażenie, że średnie odfermentowanie jest dużo niższe niż w piwach butelkowych.
Obawiam się, że nic, lub niewiele. Po pierwsze coraz rzadziej producenci zamieszczają zawartość ekstraktu na etykietach. Po drugie nawet jak zamieszczają, to przeciętny klient nie wie jak ma te informacje interpretować. Dużo większa jest świadomość dotycząca zawartości alkoholu. 5% alkoholu czy 7% - większość piwoszy czuje różnicę.
W browarach restauracyjnych nie ma "dzikiego pędu" w kierunku zawartości alkoholu.
Co się stanie jeżeli piwa będą się rózniły zawartością alkoholu? Nic, klient za każdym razem będzie miał okoliczność spróbowania innego piwa.Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
www.twojmalybrowar.pl
Comment
-
Comment