Pijmy piwo z Raciborza

[delvish]

Czyli otwarte kadzie albo brak fermentacji nie wystarczy, żeby robić dobre piwo.

Khe, khe.. Darku co to za kalambur?

[woosaa]

Już za kilka dni nowe doniesienia z Raciborza, które ukażą się w naszych wiadomościach. Na razie ujawnię, że w browarze szykuje się piwna rewolucja.

Mam(y) nadzieję na pozytwne wiadomości.

[iommi]

(...) w browarze szykuje się piwna rewolucja.

Na to liczę szczerze.

[Pendragon]

Czyżby przestawiali się na górną fermentacje?

[Krzysiu]

Już za kilka dni nowe doniesienia z Raciborza, które ukażą się w naszych wiadomościach. Na razie ujawnię, że w browarze szykuje się piwna rewolucja.

Będzie gorsze?

[darko]

Dzięki Tobie przyjemniej mijają mi nocki w pracy.
Krzysiu, dziękuję

[darekd]

Khe, khe.. Darku co to za kalambur?

) miało być brak pasteryzacji

[DonPedro]

Raciborki

Wielki powrot pysznego piwa z Raciborza. Mam przyjemnosc dostepu do piw tego browaru od ponad roku i stwierdzam coraz lepsza jakosc oraz walory smakowe. Kiedys kupowalem Zamkowe za czasow GZP i smak byl staly ale specyficzny, Gornozaworowe z tego samego panstwowego koncernu tylko z Zabrza bylo lepiej nagazowane i mniej slodowe. Lokalny rynek SRC byl opanowany przez raciborskie piwa. Po upadku GZP oraz zamknieciu browarow raciborskiego i rybnickiego wzmocniono w regionie struktury koncernow Zywiec Trade oraz KP. Po reaktywacji obu browarow piwa czesciowo odzyskaly swoje pozycje, Raciborz produkowal swietne piwa w butelkach euro oraz fajnych etykietkach, niestety piwo lane sie nie przyjelo w okolicy ze wzgledu na koncernowa propagande reklamowa o niskiej jakosci produktow oraz adekwatnej do klasy piwa cenie. Po jakims czasie rowniez butelkowe zginelo z polek sklepowych poniewaz browar nie placil za faktury za powierzchnie handlowa w lokalnych sieciach spozywczych, co koncerny skrzetnie wykorzystaly wypychajac mniejsze browary w gorzej eksponowane miejsca. Skrzynki raciborskie lezaly przechowujac piwo az do przeterminowania stad opinie klientow o kiepskiej jakosci tego piwa po eksperymentalnym zakupie ( sam tego doswiadczylem ). Opinia konsumenta o lokalnym piwie jest katastrofalna, najczesciej wypowiadane opinie to: "straszne siuski'' i "browar trzeba zamknac", na pytanie o ostatnim zakupie podawane sa daty z poprzedniego tysiaclecia lub z lat 2004-05. Duza w tym pewnie zasluga determinacji handlowcow koncernow piwnych, liczac przejety i utrzymany udzial procentowy rynku piwnego przeklada sie to na spore pieniadze. Aktualnie piwo kupuje w blaszaku francuskim na Debiczu co wiaze sie z atrakcyjna cena ( ceny wahajace sie od: 0,99 do 1,59 PLN), butelki euro sa juz przeszloscia, aktualne opakowania: ZGB (75%), Okocim i Polskie Piwo.Co do zarzucanej w tym watku estetyki mozna przyczepic sie do etykietek, ktore czasami sa poodklejane lub zdublowane a kapsle ubrudzone. Musze przyznac, ze od 2 m-cy nastepuje polepszenie smaku tanszych gatunkow: Pils z Zamku oraz Hajduk. Z tanich sikaczy robi sie przyzwoite lekkie piwo. Wszystkich ciekawych zapraszam do wyprobowania Raciborkow ( zielony Premium robi furore). Co do potencjalnych czeskich klientow jest to ciezka sprawa, sam kupuje tam pyszne piwa w cenie 8 KCS za "desitke" czyli odpowiednik zielonego Racibora, chyba ze kurs poszybuje do 2 PLN za 10 KCS pomijajac fakt, ze oni maja rynek piwny o wiele bardziej rozbudowany niz w PL oraz bogatsza oferte sortymentowa no i wspomniany patriotyzm piwny.

[żąleną]

Błagam, korzystaj ze wspaniałego wynalazku ludzkości, jakim jest akapit. Oczy w słup mi stanęły, jak zacząłem to czytać, więc darowałem sobie po pierwszym zdaniu.

[darekd]

Ja przebrnąłem, informacja interesująca. Nawiązując jeszcze do ich zbytu na terenie Czech, sprawa jest oczywiście mało realna, ale w swoim czasie podobno ktoś z Czech zgłosił się do nich z propozycją warzenia pod osobną marką piwa na ich rynek.

[fidoangel]

Z przyjemnością i zaciekawieniem śledzę ten temat i serce mi rosło, że kolejny browar zaczyna warzyć dobre piwa po okresie bylejakości ale....

Dziś w jednym z wrocławskich sklepów sieci Dino zobaczyłem Halne z Raciborza. Dobra nasza myślę, wziąłem cztery po 1,2 pln + 10 groszy kaucji za flaszkę Euro. I co? I lipa!
Tak wodnistego, bezchmielowego i bezsmakowego "piwa" to dawno, bardzo dawno nie piłem.
Po prostu woda o posmaku nie wiem tak naprawdę czego.Nie wiem kto to jeszcze kupuje bo obok w bramie chłopaki jakieś puszki obracali a nikt nie ściskał butelczyny Halnego.

Coś mi się wydaje, że jeszcze długa droga do tego abym z czystym sumieniem mógł rekomendować ten browar komukolwiek.

[Pendragon]

No to jeszcze napisz jaką miał datę, by przestrzec innych.

[Raciborz]

No przykre!.Ja tez zawsze byłem przeciwnikiem tego browaru.a jestem mieszkańcem tego miasta!!.ALE ostatnio zaczeły pojawiać się ciekawe artykuły na temat mego browaru(zmiana kadry.itd).No i dziś kumpel namówił mnie na degustacje!!!.Piliśmy Racibora czerwonego-podobno 6,2%,ale według mnie to był zielony!?.Ale dosc marudzenia,ogólnie barmanka musiała nas wypraszać,Ogólnie piwo na plus!!!!,mam nadzieje że na stałe!!!

[chemmobile]

Dziś w jednym z wrocławskich sklepów sieci Dino zobaczyłem Halne z Raciborza. Dobra nasza myślę, wziąłem cztery po 1,2 pln + 10 groszy kaucji za flaszkę Euro. I co? I lipa!
Tak wodnistego, bezchmielowego i bezsmakowego "piwa" to dawno, bardzo dawno nie piłem.

Ja Halne wspominam całkiem dobrze. Wodniste było, ale bez przesady. Smak swój miało, zbliżony do profilu Racibora, tyle że... rozcieńczony. Jeśli ktoś w regularnej konsumpcji zwraca uwagę na stosunek ceny do jakości, to ja jak najbardziej powiem "Pijmy piwo z Raciborza".

Wracając do Halnego, to może ta partia za bardzo się rozwodniła

[delvish]

Tak wodnistego, bezchmielowego i bezsmakowego "piwa" to dawno, bardzo dawno nie piłem.

Bo Halne/Hajduk, to przecież te same, jak to wyraził się właściciel, "siuśki", które jechały cysternami do VP i Jabłonowa. Z resztą, czego mozna się spodziewać bo odfermentowanej do bólu "ósemce"?