Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
Wyświetlenie odpowiedzi
najznamienitsze czeskie piwa
Collapse
X
-
NIe czaje tych waszych problemów w ogóle...po co się trudzić z jakimś parkowaniem w centrum, wystarczyło wpaść do pierwszego lepszego sklepu w drodze albo przy granicy i problem załatwiony, w Czechach na brak wyboru narzekać nie można. Szukanie w obcej stolicy sklepów po adresach...jakby w innych był jakiś deficyt. Nigdy nie myślałem że kupowanie piwa można tak udziwnić.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziNIe czaje tych waszych problemów w ogóle...po co się trudzić z jakimś parkowaniem w centrum, wystarczyło wpaść do pierwszego lepszego sklepu w drodze albo przy granicy i problem załatwiony, w Czechach na brak wyboru narzekać nie można. Szukanie w obcej stolicy sklepów po adresach...jakby w innych był jakiś deficyt. Nigdy nie myślałem że kupowanie piwa można tak udziwnić.Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2009-06-28, 16:25.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziNIe czaje tych waszych problemów w ogóle...po co się trudzić z jakimś parkowaniem w centrum, wystarczyło wpaść do pierwszego lepszego sklepu w drodze albo przy granicy i problem załatwiony, w Czechach na brak wyboru narzekać nie można. Szukanie w obcej stolicy sklepów po adresach...jakby w innych był jakiś deficyt. Nigdy nie myślałem że kupowanie piwa można tak udziwnić.
Comment
-
-
Wbrew pozorom nie jest tak łatwo kupić ciekawe piwo, a zwłaszcza jak się napalisz na konkretne. Jak ktoś cieszy się z Gambacza czy Staropramena, to w Polsce powinien sikać po nogach na widok Tyskiego, Żywca czy Lecha.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziSorry, ale koncern czeski to wciąż inna liga jak koncern polski.
InBev - za Kelt Stout, importowane Leffe i Hoegaarden.
SABMiller - muzeum w Pilznie i niefiltrowany PU, Master.
Heineken - nic.
Za co cenię polskie koncerny
Heineken - Browar Zamkowy w Cieszynie, Porter, Brackie, importowany Paulaner.
SABMiller - Lech Free, Frater Podwójny.
Carlsberg - niepasteryzowany Kasztelan, no i powiedzmy, że n/p Bosman/Piast oraz Okocim Porter, choć to trochę na wyrost.
Nie widzę wielkich różnic.
Comment
-
-
Czytam i oczom nie wierzę. Byłem teraz w weekend w Josefovie i na przestrzeni paru kilometrów widziałem w sklepach i knajpach wszystkie piwa koncernowe, a oprócz tego nachodskie i broumovskie. Trzeba BARDZO nie chcieć, by nie kupić w jakimś sklepie mniej niż 10 różnych piw.
Co do jakości, to polemizować nie będę. Moim zdaniem podobnie jak w Polsce - małe smakowo zbliżają się nieubłaganie do koncernowych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kishar Wyświetlenie odpowiedziPewnie, że można wejść do pierwszego lepszego sklepu i kupić gambacza. A prawda jest taka, że aby nabyć jakieś ciekawsze piwo z lokalnego browaru to nawet w Pradze trzeba wiedzieć gdzie się udać.... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.
Comment
-
-
Te zestawienie wydaje mi się trochę tendencyjne. Jeżeli na plus polskich koncernów zaliczasz Lecha Free to po stronie czeskiej powinny się też znaleźć bezalkoholowe/niskoalkoholowe piwa np z Budziejovic. Brackie to to z tego co czytałem piwo wyśmienite ale zasięg występowania ma taki, że skosztowanie go poza województwem śląskim jest niemożliwe. Ceskie koncerny mają w ofercie sporo piw ciemnych pełnych, gatunku w Polsce prawie nieosiągalnego. No i porównaj sobie jakość Lecha Premium, Tyskiego Gronia, Żubra, Żywca, Bosmana do wszędobylskich Budziejovic, Urquella, Kozłą, Gambrinusa czy Krusovic...jak dla mnie jest róznica.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi. No i porównaj sobie jakość Lecha Premium, Tyskiego Gronia, Żubra, Żywca, Bosmana do wszędobylskich Budziejovic, Urquella, Kozłą, Gambrinusa czy Krusovic...jak dla mnie jest róznica.
Budvar nie jest koncernem, jest nadal państwowy (obecnie jednoosobowa a.s. skarbu państwa) i pomimo że jest duży, nadal produkuje bardzo dobre piwo, zwłaszcza leżak.
Natomiast uważam, że Kozel czy Krušovice jakiś czas temu osiągnęły poziom Tyskiego czy Lecha i szczerze mówiąc nie widzę pomiędzy nimi specjalnej różnicy - ani jednych, ani drugich nie jestem w stanie pić. Ja osobiście do tej listy dodaję jeszcze PU zmierzający w tym samym kierunku, choć na tym forum jest wielu przeciwników tego poglądu.
pozdrowieniaOstatnia zmiana dokonana przez rohozecky; 2009-07-07, 09:50.... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziTe zestawienie wydaje mi się trochę tendencyjne. Jeżeli na plus polskich koncernów zaliczasz Lecha Free to po stronie czeskiej powinny się też znaleźć bezalkoholowe/niskoalkoholowe piwa np z Budziejovic. Brackie to to z tego co czytałem piwo wyśmienite ale zasięg występowania ma taki, że skosztowanie go poza województwem śląskim jest niemożliwe. Ceskie koncerny mają w ofercie sporo piw ciemnych pełnych, gatunku w Polsce prawie nieosiągalnego. No i porównaj sobie jakość Lecha Premium, Tyskiego Gronia, Żubra, Żywca, Bosmana do wszędobylskich Budziejovic, Urquella, Kozłą, Gambrinusa czy Krusovic...jak dla mnie jest róznica.
Moim zdaniem jest remis.
Comment
-
-
Najlepszą oceną Gambrinusa wyraził mój kolega, który nie jest jakimś wielkim znawcą piw:
"ZNAKOMITY DIALIZATOR DO NEREK". Generalnie na czeskiej prowincji odchodzi się w sklepach od sprzedaży tylko jednego - dwóch gatunków piwa, ale myślę że też sporo w tym walki koncernów o klienta.
Comment
-
Comment