Grand Champion VII KPD-Koźlak Dubeltowy

[Seta]

"octanowcy"

[becik]

Też myślę, że Maidenowiec nieco za bardzo "pojechał". Zaimponować zaimponował, ale większości osób nie będzie się chciało sprawdzić co oznaczają kaproniany i inne, więc wiele z tego opisu nie wyciągną, oprócz tego, że Michał jest przeszkolony

Ja na ten przykład wolę zaczekać na opinię napisaną ludzkim językiem, nie ma takiego piwa, które by mnie aż tak interesowało, zebym szukał co znaczy kapronian, dupronian czy pierdonian. Dla mnie liczy się opinia czy piwo jest dobre, czy nie - przekazana w sposób prosty i konkretny, a nie sensoryczny

[e-prezes]

Ja na ten przykład wolę zaczekać na opinię napisaną ludzkim językiem, nie ma takiego piwa, które by mnie aż tak interesowało, zebym szukał co znaczy kapronian, dupronian czy pierdonian. Dla mnie liczy się opinia czy piwo jest dobre, czy nie - przekazana w sposób prosty i konkretny, a nie sensoryczny

i popieram!

[wogosz]

Ja na ten przykład wolę zaczekać na opinię napisaną ludzkim językiem, nie ma takiego piwa, które by mnie aż tak interesowało, zebym szukał co znaczy kapronian, dupronian czy pierdonian. Dla mnie liczy się opinia czy piwo jest dobre, czy nie - przekazana w sposób prosty i konkretny, a nie sensoryczny

Jeden lubi marcepan, a drugi jak mu skarpetki zalatują. Nie ma czegoś takiego w ocenie jak piwo dobre i złe. Na to pytanie możesz sobie tylko sam odpowiedzieć. Ocena sensoryczna ma za zadanie wyczuć w piwie pewne związki lub ich brak. Jak do tego zostaną fachowo nazwane to bardzo dobrze, bo od tego jest to forum aby się czegoś uczyć, poznawać i się rozwijać, a nie całe życie pozostać w beciku.

[Marcin_wc]

Myślę, że to naprawdę bardzo profesjonalna i trafna ocena jakiegoś Saison'a. Brawo dla Użytkownika ???

Raf

Tylko pewnie napisał ją Iron, który pierwszy sie przyczepił. Zgadłem?

[Browarzyciel]

Tylko pewnie napisał ją Iron, który pierwszy sie przyczepił. Zgadłem?

Nieee, bo była moja
R.

[żąleną]

Może należałoby kolegów sensorów prewencyjnie potraktować drewnianem bejsbolu, zanim zrobią nam z forum sympozjum.

[Marcin_wc]

To nie wiem o co chodziło i co miało mnie zdziwić.

Co do czepiania sie ocen, to lepsza taka, niż:
Kolor: bursztynowy
Nagazowanie: w normie
Zapach: słodowo chmielowy
Smak: słodowo chmielowy
Piana: nie myłem szkła, więc spora

[Małażonka]

Tylko pewnie napisał ją Iron, który pierwszy sie przyczepił. Zgadłem?

Iron zawsze pisze w prostych, żołnierskich słowach.. Gada, zresztą, też. Przez tyle lat powinieneś się tego nauczyc

A Iron się nie przyczepił, tylko stwierdził fakt, który jaki jest, każdy widzi

[Marcin_wc]

Iron zawsze pisze w prostych, żołnierskich słowach.. Gada, zresztą, też. Przez tyle lat powinieneś się tego nauczyc

Kopyr wyraźnie pisał, że ktoś może się zdziwić, a to o czym pisałem by mnie zdziwiło.

[becik]

Jeden lubi marcepan, a drugi jak mu skarpetki zalatują. Nie ma czegoś takiego w ocenie jak piwo dobre i złe. Na to pytanie możesz sobie tylko sam odpowiedzieć. Ocena sensoryczna ma za zadanie wyczuć w piwie pewne związki lub ich brak. Jak do tego zostaną fachowo nazwane to bardzo dobrze, bo od tego jest to forum aby się czegoś uczyć, poznawać i się rozwijać, a nie całe życie pozostać w beciku.

Wolę pozostać całe życie w beciku i nieświadomie pić piwo o smaku bananowym, miodowym czy jabłkowym niż świadomie z butanianem etylu, octanem izoamylu czy kapronianem etylu...no daj spokój..... Uważasz się lepszy, że znasz te wszystkie estry? Że potrafisz je wyczuć? Komuś to zaimponuje? Chyba ta wiedza jest tylko dla Ciebie samego, a nie dla innych piwoszy. Sądzisz, że taki zwykły piwosz jak ja będzie czytać sensoryczna ocenę? Nie, bedzie wolał przeczytać 10 innych napisanych po ludzku. Ja wolę wyczuć banana czy wisienkę niz jakąś dziwną nazwę, którą zrozumie ułamek procenta forumowiczów.
Jestem na tyle prostym i nieskomplikowanym facetem, że oceniając piwo oceniam je głównie pod kątem czy mi smakuje czy nie wyszukując w nim znanych 99.9% ludzi, smaków, które potrafie opisać. Jak myślisz, która ocena z informacją czy w piwie jest octan etylu lub np wiśniowy smak trafi bardziej do 99% użytkowników browaru?
Mamy przedstawiać swoją ocenę prostym językiem trafiającym do większości czy chińszczyzną?
Ja wolę prosty, konkretny język.

Czasem wcinam zupki chińskie i chyba bym na głowę upadł, kiedy na analogicznym "forum chińskich zupek" zamiast o ostrym czy innym smaku zaczął pisać o jakichś guanylanach disodowych, izonionach disodowych etc....(przepisane nazwy z torebki)
Albo zupka jest dobra, albo jest niedobra, do potencjonalnego amatora chińskich zupek trafi informacja, że ma smak krabowy, a nie, ze zawiera "butanian jakiś tam"

Aha, na tym forum chcę m.in poznać dzięki "normalnym" opiniom piwa, które mogą mnie zainteresować, dla mnie rozwojem jest spróbowanie tego piwa, a nie poznanie nazwy np "maślan butylu"

Wracając do tematu, znajoma ma dowieść mi z Piaseczna tego koźlaka, jak będzie to spróbuję, jak nie będzie, nie będę fiksować, tym bardziej, że dzięki normalnym niesensorycznym opiniom wiem, ze jest w nim zbyt mocno wyczuwalny alkohol którego nie cierpię. Więc w razie czego płakać ani żalować go nie będę jak do mnie nie trafi.

[kopyr]

A co kiedy bym powiedział, że piwo było zasadowe? Ja zasadowy zapamiętałem jako zapach/smak popcornu pomieszany z zapachem popiołu papierosowego, a kto inny porównał to do zapachu sali kinowej przepełnionej aromatem właśnie popcornu.

A widzisz, za mną też ten popcorn chodzi. Często zdarzało mi się go wyczuć w piwie (wcale niekoniecznie swoim). To mówisz, że to znaczy, że piwo jest zasadowe. Rozumiem, że od twardej wody.

[Maidenowiec]

Becik, a tak z ciekawości, masz napad epilepsji, sraczki czy krwawe poty jak widzisz taki opis, że nie możesz przewinąć ekranu post niżej ?

[mareks]

Może należałoby kolegów sensorów prewencyjnie potraktować drewnianem bejsbolu, zanim zrobią nam z forum sympozjum.

Teraz na topie jest kijan golfolu.

[żąleną]

Patrz, jak ta chemia się rozwija. Jeszcze niedawno był tylko dwupięścian, czasem tylko z domieszką kastetonu.