Grand Champion VII KPD-Koźlak Dubeltowy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Żywiec
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.12
    • 1571

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika volodos
    Szklanki już są od paru dni, wystawione przez wiadomą osobę. Dzisiaj pojawiły się kolejne, za dychę sztuka. Ale nie w tym sprawa. Brak organizacji, a przede wszystkim brak piwa w katowickiej Almie wszystkich hanysów i zagłębioków wk**wił. Ciekawe, czy to niedopatrzenie kierownictwa, czy kierownik Almy rozdysponował piwo wcześniej. Oczekujemy wyjaśnień, a p. Zwierzyna ma nas najwyraźniej dokładnie w środku, i to bardzo głęboko.
    Wypraszam sobie, z dystrybucją Koźlaka nie mam nic wspólnego więc ta krytyka jest krzywdząca. Człowieku najpierw sprawdź dobrze o co chodzi a dopiero póżniej opluwaj!!!

    Szklanki na Allegro to też nie moja sprawka. Mam je dostać do sprzedaży dopiero w przyszłym tygodniu.

    Fakt, ze w niektórych lokalizacjach jest wszystko o.k. a w innych była masakra tylko potwierdza, że zgrzyty były spodowane lokalnym bałaganem.

    Z tego co się już zdążyłem dowiedzieć to d..py dali przede wszystkim w Almie ale i niektórzy PH z GŻ się nie popisali.

    Comment

    • keto
      Porucznik Browarny Tester
      • 2009.07
      • 388

      Co do samego piwa to już jestem po degustacji, moim zdaniem piwo dobre, ale nie jakaś tam rewelacja, kupiłem 2 buteleczki i więcej nie kupię, chociaż mam taką możliwość bo w Almie w Ursusie jest jeszcze go sporo
      Pozdrawiam
      Artur

      Comment

      • korbicz
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2008.06
        • 170

        Alma Piaseczno, kilkanaście minut po dwunastej. W pierwszej chwili przegapiłem stoisko z koźlakiem. Miła hostessa na widok mojego zainteresowania zaczęła mi opowiadać historię tego piwa. Jej mina kiedy poprosiłem karton - bezcenna. Chyba się obawiała, że będzie przy tym piwie kwitnąć do wiosny. Pokali było dużo o tej porze (tak na oko 30+) i pani dawała je na stoisku z piwem, bez kombinacji z paragonami. Nie wiem po ile dawała, ja wziąłem jeden. Piwa dużo, co najmniej 15+ kartonów. Zainteresowanie małe, oprócz mnie widziałem jeszcze ze 3-4 osoby, które kupiły większą ilość.
        Z ciekawości 2 godziny później podjechałem do Almy w Skoroszach. Piwa dużo, pokali brak.

        Samo piwo: lekkie rozczarowanie. Niby wiedziałem, że smak wersji "przemysłowej" musi być inny ale gdzieś tam głęboko miałem nadzieję na coś więcej. Zwłaszcza po lekturze waszych postów na forum.

        Co do kombinacji z pokalami to nie wiem dlaczego się dziwicie. Miną pokolenia zanim zmieni się mentalność tego narodu. Wystarczy popatrzeć co Polacy wyprawiają przy szwedzkich stołach nawet na oficjalnych imprezach.

        Comment

        • noodles
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.09
          • 700

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Żywiec
          Fakt, ze w niektórych lokalizacjach jest wszystko o.k. a w innych była masakra tylko potwierdza, że zgrzyty były spodowane lokalnym bałaganem.
          Z tego co się już zdążyłem dowiedzieć to d..py dali przede wszystkim w Almie ale i niektórzy PH z GŻ się nie popisali.
          Ale chyba w GŻ jest ktoś kto będzie zainteresowany wyjaśnieniem skąd ten lokalny bałagan ? Jakiś nadzór nad tym co się dzieje chyba istnieje ?
          Moja kolekcja podstawek

          Comment

          • SP2BZW
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2009.09
            • 3

            Witam po raz pierwszy na forum

            w Bydgoszczy o godz. 12 bez żadnego zamieszania można było kupić piwo i dostać szklaneczki, przez parenaście minut w sklepie nie zaobserwowałem kolejki...

            P.S. gdyby komuś bardzo zależało to mogę oddać pokal za dwa Koźlaki
            pozdr. Darek & IKAR

            Comment

            • brand_manager2
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2009.12
              • 3

              Witam,

              Ponieważ, parę razy byłem w tym wątku przywoływany (brand manager), chciałbym wyjaśnić sprawę dostęności Brackiego Koźlaka w Almie w Katowicach.
              Na początku chcę gorąco przeprosić wszystkich, którzy nie mogli kupić Koźlaka podczas premiery. Ponieważ jest niedziela, nikt nie może podać wiążącej odpowiedzi, dlaczego pozostała tak mała ilość piwa. Z naszej strony,szczególnie zadbaliśmy o ilość w tej lokalizacji, spodziewając się większego zainteresowania (przyjaciele Pana Jana Krysiaka).
              Jutro (poniedziałek) jak tylko wyjaśnię tę sprawę udzielę informacji, jak będzie wyglądała dostępność Koźlaka w następnych dniach.

              Sprawa szklanek - szklanki są prezentem, nie chcieliśmy stosować zasady jak podczas promocji, kup tyle, a dostaniesz. Stąd może pewne zamieszanie i różne sposoby dystrybucji wynikające z miejscowych warunków.

              Jeszcze raz przepraszam za zbyt małą ilośc w Almie Katowicach, ale jak świadczą wpisy z pozostałych miast, jest to incydentalny przypadek i na pewno nie chcieliśmy zwodzić naszych konsumentów.

              Mimo wpadki w Katowicach, życzę "dużych wrażeń" przy kosztowaniu Brackiego Koźlaka.

              Z poważaniem,
              Jacek Łapieniecki

              Comment

              • artur2
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2008.02
                • 535

                Poznań ul. Wyspiańskiego, godz. 16. Piw dużo, szklanek brak. Pozdrawiam przy okazji panią Martę, która była na tyle uprzejma, że odłożyła mi jedną szklankę. Koźlak na razie się chłodzi, przed dzisiejszą degustacją.
                Mniej alkoholu, więcej smaku !
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • Maidenowiec
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.07
                  • 2287

                  Opakowanie jakie jest każdy widzi. Wg mnie prezentuje się bardzo ładnie. Miłym akcentem jest podkreślenie miejsca wyrobu piwa w paru miejscach na butelce, oraz brak kombinowania na siłę, jeżeli chodzi o wybór grafiki na krawatkę i kapsel. Fajnie, że jest wspomniany KPD. Tak po prawdzie to chyba jedno lepszych opakowań piwa na naszym rynku od dłuższego czasu.

                  Piana początkowo bardzo ładna, składająca się głównie z małych pęcherzyków, cieniutki dywanik zostaje na piwie do końca. Aczkolwiek trzeba brać poprawkę na to, że jest to 0,33l. Po podwójnym koźlaku spodziewałbym się jednak bardziej głębokiej barwy, dla mnie ten kolor jest idealny dla Irish Red Ale w okolicach 15-16Blg. Aczkolwiek jest to moja własna fanaberia i nie wątpię, że znajduje się w granicach stylu, który pod tym względem jest dosyć szeroki.

                  W zapachu piwo jest mocno estrowe, ładnie pachnie owocami. Dodatkowo wybitnie silny octan etylu, czuć rozpuszczalnikiem, landrynkami. Gdzieś tam w tle octan izoamylu, ale słaby. Chyba również kapronian etylu, aczkolwiek przy tej intensywności estrów nie jestem pewien. Nasycenie jak dla mnie ok. Dominuje alkohol, zaraz za nim silna goryczka, aczkolwiek chyba nie do końca z chmielu. Z kolei zaraz za goryczką podążają posmaki karmelowe i palone. Rzeczywiście także lekko biszkoptowe, ale dałbym 2/10 a może i 1/10. Tak samo niska słodowość, a szkoda o czym dalej. Tak jak Rafał zauważył, kwaśność łamana jest słodyczą, ale jedno i drugie na niskim poziomie.

                  Cóż, podsumujmy. Piwo nie jest jakimś wybitnym cymesem. Ciężko mi odnieść się do pierwowzoru, ponieważ nie miałem możliwości jego spróbowania. Samo piwo jest wytrawne i alkoholowe, nie dostarcza szczególnie wielu bodźców smakowych. Natomiast dlaczego szkoda, że słodowość jest tak niska? O ile pod względem koloru i nasycenia piwo mieści się w ramach danego stylu, tak pod względem smaku w ogóle. Koźlak dubeltowy powinien być przede wszystkim słodowy, ta słodowość powinna dominować w profilu smakowym piwa. Ciemne wersje, takie jak ta, mogą mieć dodatkowo posmaki powstałe ze związków melanoidowych, lekko przypalane. Natomiast nigdy palone, tak jak w tym przypadku. Goryczka także jest za duża jak na ten gatunek piwa. W zapachu także powinienem czuć przede wszystkim słód, a nie owocowy targ. Konkludując, piwo nie jest złe, ale nie nadaje się na piwo kalibracyjne. Howgh.
                  Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                  Thou shallt not spilleth thy beer!

                  Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                  Comment

                  • Rafcz
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2007.07
                    • 53

                    W Sopocie o 13.20 szklanek już brak bo jak powiedziała miła pani - miało być 50 a było 36... i wszystkie rozeszły się szybko. Piwa jeszcze nie testowałem bo dziś pije wino na domowej imprezce. Posmakuje jutro.

                    Comment

                    • brloin
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2002.10
                      • 534

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mafar
                      Ty za to masz łeb do kombinowania. W Twoim profilu piszesz że jesteś uczulony na chamstwo . Jak dla mnie przyjechanie do Almy w sobotę i kupno pokątne dwóch kartonów czyli 24 piw jest dla mnie chamstwem . Ciekawe jak by Ci piwo smakowało to czy byłbyś taki chętny do odsprzedania ?
                      Pokal mam zaklepany a i piwa też mam w przeciwieństwie do Ciebie uczciwie kupione.
                      Ja wczoraj w Almie w Arkadach we Wrocławiu kupiłem całkiem niepokątnie 10 butelek. Bez tłoku i kolejek. Było po prostu już rozstawione tuż za wejściem na teren sklepu. Mam nadzieję, że to pod chamstwo nie podchodzi? Jakby co - nie mam szklanki - za karę.
                      pozdrav
                      b
                      brloin; od Szczecina do Wrocławia

                      Comment

                      • mareks
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.05
                        • 1939

                        Jeśli ktoś z Wrocławia nie potrzebuje pustych butelek po tym koźlaku to chętnie przyjmę. Pasują do fajnego transportera, który dostałem z Holandii.

                        Comment

                        • tomkuc
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2009.06
                          • 5

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks
                          Jeśli ktoś z Wrocławia nie potrzebuje pustych butelek po tym koźlaku to chętnie przyjmę. Pasują do fajnego transportera, który dostałem z Holandii.
                          Poszło na PW

                          Comment

                          • brloin
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2002.10
                            • 534

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec
                            Opakowanie jakie jest każdy widzi....
                            Widzę, że szkolenie nie idzie na marne. Gratuluję przyzwoitej recenzji.

                            Mam co prawda jeszcze końcówkę grypy i moje zdolności organoleptyczne są ograniczone, ale pierwsze skojarzenie jakie miałem po spróbowaniu było takie, że to jakby podbarwiony palonym słodem triple. I moc i goryczka alkoholowa i delikatny (tak czuję obecnie ) rozpuszczalnik w zapachu - wszystko się zgadza.
                            Co ciekawe, ja dość wyraźnie wyczuwam biszkopt i także słód w zapachu. Jednakże smak kompletnie zaprzecza tym wrażeniom węchowym. Tutaj dla mnie dominuje palony słód na zmianę z tą alkoholową goryczką (to drugie silniejsze chyba). Nie wyczuwam natomiast goryczki chmielowej.
                            Powtórzę test po wyzdrowieniu.
                            brloin; od Szczecina do Wrocławia

                            Comment

                            • Maidenowiec
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.07
                              • 2287

                              Dzięki staram się

                              A wiesz, że masz rację z tym Triple? To by rzeczywiście pasowało wtedy. Jeszcze siedzę nad tym piwem, strasznie wolno mi wchodzi, i wraz z ogrzaniem na pierwszy plan aromatu przebija się alkohol. Ale octan etylu nadal raźno za nim
                              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                              Thou shallt not spilleth thy beer!

                              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                              Comment

                              • Browarzyciel
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2005.08
                                • 357

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mafar
                                Ty za to masz łeb do kombinowania. W Twoim profilu piszesz że jesteś uczulony na chamstwo ...
                                Tak, i pewnie dlatego jak Ciebie czytam, to mnie swędzi ...

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mafar
                                Jak dla mnie przyjechanie do Almy w sobotę i kupno pokątne dwóch kartonów czyli 24 piw jest dla mnie chamstwem .
                                ... czyli nie 24, tylko 48 ... Einsteinie! ... i nie pokątnie tylko z fasonem i przede wszystkim, po piwo a nie po szklanki.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mafar
                                Ciekawe jak by Ci piwo smakowało to czy byłbyś taki chętny do odsprzedania?
                                ... tak, a masz wątpliwości bo mnie po prostu nie znasz. A po drugie, piwo mi smakuje (jak każde inne) i z przyjemnością sięgnę od czasu do czasu po butelkę.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mafar
                                Pokal mam zaklepany a i piwa też ...
                                No i bardzo Ci się chwali. Wszyscy więc mają to co chcieli mieć.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mafar
                                ... też mam w przeciwieństwie do Ciebie uczciwie kupione.
                                Tak, bo ja nie zarobiłem pieniędzy tylko ukradłem. Potem porwałem dzieci sprzedawcy, a w momencie krytycznym przyłożyłem mu do głowy pistolet ... no i chłop nie miał wyjścia, tylko wyniósł mi te dwa kartony, po czym jak Don Pedro zniknąłem w meandrach półek sklepowych z przeraźliwym chichotem, że wykołowałem pół Śląska - … ech pogrążasz się chłopaku.


                                Raf
                                BROWARZYCIEL
                                Profesjonalnie o piwie na: http://www.browarzyciel.pl
                                eventy dla firm

                                Comment

                                Przetwarzanie...