Rzecz o pianie...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ergie
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 1041

    #16
    Albo niedokładnie czytałem całą pienistą dyskusję, albo nikt tego nie napisał. Odpowiedni piana na piwie ma swoją użytkową stronę. Dlatego Czesi lejąc swoje piwa najczęściej je "czopują" Gęsta piana trzyma tą odpowiednią ilość gazu w trunku a i powoduje że zatrzymuje ulatnianie się zapachu, i poniekąd smaku Tak więc im dłużej piana się utrzymuje tym lepiej. Druga strona to to, że nie powinno być jej za dużo bo przecież chcemy pić piwo a nie jeść pianę. To co powyżej napisałem, to wynik dyskusji z barmanem w Czechach. Dyskusja wynikła z faktu takiego dziwnego lania piwa. Zaproszono mnie wtedy na Radebergera, którego nie znoszę nie dość że pils (nie lubię pilsów) , nie ość że zimny (nie lubię zimnego piwa) to jeszcze gorzki jak cholera (nie lubię nadmiernej goryczki w piwie). Ale dobrze podany, po "zaczopowaniu" po prostu był wyśmienity.

    A teraz możecie mnie zlinczować.
    Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
    ------------------------------------------------------------------
    Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

    Comment

    • petrus33
      Gość
      • 2008.01
      • 888

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ergie Wyświetlenie odpowiedzi
      ....nie dość że pils (nie lubię pilsów) , nie dość że zimny (nie lubię zimnego piwa) to jeszcze gorzki jak cholera (nie lubię nadmiernej goryczki w piwie)....
      To jakie ty piwo pijesz.....ciepłe ???

      Comment

      • ergie
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.05
        • 1041

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33 Wyświetlenie odpowiedzi
        To jakie ty piwo pijesz.....ciepłe ???
        Brytyjskie właściwie tak, bo tak ~10 stopni (ale zawsze powyżej tych 10), koźlaki zresztą też, pszeniczne chłodzę ale nie więcej niż do ~5 stopni. Lubię jak piwo mi "pachnie" a drogą doświadczeń stwierdziłem, że im zimniejsze tym zapach trudniej wyczuwalny. Mam takie sprytne miejsce w kuchni gdzie temperatura jest dużo niższa niż temperatura pokojowa i tam moje piwka czekają na spożycie.
        Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
        ------------------------------------------------------------------
        Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!

        Comment

        • Candlekeep
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.11
          • 367

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33 Wyświetlenie odpowiedzi
          Sam sobie zaprzeczasz.
          Wyjaśnienie może być jedno.
          Albo ty lubisz kiepskie piwa, albo nie masz pojęcia o czym mówisz.
          Pozdrawiam serdecznie !
          To są już dwa wyjaśnienia
          A poważnie rzecz biorąc - wydaj mi się, że piwa, które lubię, plasują się raczej w czołówce. Ale to kwestia gustu.
          Natomiast co do piany - mi nie chodzi o to, że odrzucam piwa, które mają wysoką pianę. To nie ma nic do rzeczy. Po prostu cieszy mnie, gdy piana szybko opadnie, bo wtedy - jak już niejednokrotnie pisałem - szybciej mogę się dobrać do piwa właściwego. Z tego właśnie względu nie przeszkadza mi w Ciechanie, że piana szybko znika.
          Podobnie nalewając - staram się wzbudzać jak najmniej tej piany. Właśnie po to, żeby nie łykać powietrza pod postacią tej właśnie piany, tylko w miarę szybko dostać się do tego, na co de facto czekam od początku.
          Poza tym - jak powiedziałem we wcześniejszym poście - z tego, co tu czytam wynikałoby, że Ciechan nie nadaje się do niczego, skoro piana szybko tu opada. A jednakowoż się do czegoś nadaje, czyż nie?

          Comment

          • Candlekeep
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.11
            • 367

            #20
            Dzisiaj przyszło mi pić Tyskie. Piana gęsta, wysoka. Nie utrzymuje się długo, ale na pewno dużo dłużej, niż w Ciechanie.
            Czy to oznacza, że Ciechan może Tyskiemu jedynie buty czyścić?
            Nie, dzięki - wolę Ciechana z jego mikrą pianą.

            Comment

            • bono_boniecki
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2007.10
              • 177

              #21
              Warto wspomnieć również o tym, że piwo z pianą... po prostu świetnie wygląda. Pomijając wszystkie praktyczne zalety piany i to, że większość styli warzenia według swoich charakterystyk pianę powinno mieć, piwo zwieńczone drobnoziarnistą, mięsistą, trwałą pianą ma niewątpliwe walory estetyczne;]

              Comment

              Przetwarzanie...
              X