Najlepsze koncernowe piwo (polskie)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • petrus33
    Gość
    • 2008.01
    • 888

    #16
    A ja widzę jedynie jedno piwo, które cały czas trzyma wysoki poziom.....jest to Żywiec Porter.
    Poza tym piwem, cała reszta jest na bardzo niskim poziomie. Będąc kiedyś na grillu, spróbowałem Warki ze stajni GŻ i muszę powiedzieć, że bardzo mi smakowała. Miała tą oryginalną goryczkę, jakiej brak większości koncerniaków. Ale dawno już jej nie piłem.

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #17
      Rany, aż pięć trzeba wymienić? Nie dam rady...

      Jeśli mam do wyboru tylko koncernowe lagery, to po prostu nie piję lub biorę inny alkohol - chyba że trafi się Kasztelan niepasteryzowany. Raz od wielkiego dzwonu zdarzy mi się sytuacja kryzysowa, ale wtedy zwykle ratuje mnie Tysquell, który niezmiennie mi smakuje.

      A, przepraszam, na jednej imprezce klubowej kumpel postawił kilka skrzynek wiadomo czego, więc wypiłem Żywca i chyba Lecha, bo nawet byłem ciekaw, czy coś się zmieniło. Wysuszyłem bez problemu obie butelki, ale mniej więcej od połowy każdej z nich czułem, jakby wciągała mnie jakaś czarna dziura, taką pustką ziało. A pierwsze łyki były całkiem obiecujące...

      Comment

      • artur2
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2008.02
        • 535

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
        A pierwsze łyki były całkiem obiecujące...
        Prawie każde zimne piwo po pierwszym łyku jest dobre

        Moja kolejność:
        1) Perła
        2) Perła
        3) Perła
        4) Perła
        5) Perła

        Mniej alkoholu, więcej smaku !
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
          Prawie każde zimne piwo po pierwszym łyku jest dobre
          Tyż prowda, dlatego żałuję, że nie zmroziłem Raciborskiego na kość, bo strasznie się teraz z nim męczę. Smakuje, jakby szuflami sypali do niego cukru. Zaraz, to smakuje jak Warka Strong!

          Comment

          • Piecia
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.02
            • 3312

            #20
            a ja wybieram............zimne

            jak wychodzę z pracy, to obok mam tylko restaurację "Pod Orłem" (stacja Orlen) - tam w lodówce nigdy nie ma nic normalnego - zimą biorę Portera z Żywca a innymi czasy z reguły Tyskie (praktyczna butelka 330 ml) Tatrę lub Królewskie

            jeśli zaś chodzi o ranking nie brałbym tu pod uwagę piw wyróżniających się (Okocim Pszeniczne, Kasztelan, Bosman, Piast niepasteryzowane, Frater, Porter, Brackie)

            najznośniejszy jest Specjal, kiedyś pijałem Lecha Pilsa, do przełknięcia jest też Okocim Premium i Tyskie, które jednak jest najbardziej nijakie
            Koniec i bomba,
            Kto nie pije ten trąba !!!
            __________________________
            piję bo lubię!

            Comment

            • Promil03
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2007.10
              • 2833

              #21
              A ja od czasu do czasu spijam:
              - Żywiec (ojciec ma małą knajpę pod patronatem GŻ),
              - Pilsner Urquell (ma w sobie to "coś" magicznego ze swojego pierwowzoru),
              - Leżajsk (dobra cena).


              Podobnie jak Piecia uważam, że Brackie i Porter z Cieszyna to piwa raczej małokoncernowe. GŻ nie przeniesie ich produkcji do innego browaru bo im się to nie opłaca (Porter) i straciliby na sprzedaży innych swoich piw (w przypadku dostępności 100% na kraj Brackiego). Tak więc, piwa z Brackiego Browaru Zamkowego w Cieszynie to piwa ze średniego browaru. Koniec, kropka.

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedzi
                (ojciec ma małą knajpę pod patronatem GŻ)
                Lobbujesz?

                Comment

                • Promil03
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2007.10
                  • 2833

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                  Lobbujesz?
                  A przyjedziesz? Stawiam 1 metr Warki!

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #24
                    Pionowo?!

                    Trzeba siać, siać, siać... Zasiej coś dobrego, się przyjedzie

                    Comment

                    • Wujcio_Shaggy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 4628

                      #25
                      Zakładając, że trzeba się ograniczyć tylko do masowych (wyłączam nie-jasne-lagery i regionalne) produkcji "wielkiej trójki" - wybieram Karmi Classic (plus 1/2 litra gołdy... )

                      Jeśli nie ma gołdy, to Tysquell, Żywiec, Warka (jeszcze też Królewskie, jako regionalne). Kiedyś jeszcze Okocim był w czołówce, ale od kiedy poszli w "rzeźbioną" butelkę już nie jest.
                      Ostatnia zmiana dokonana przez Wujcio_Shaggy; 2009-09-26, 22:49.
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                      Comment

                      • dadek
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍺🍺
                        • 2005.09
                        • 4719

                        #26
                        No pięknie, k... pięknie! Takie szacowne forum a co to popijają po kątach! Piszcie, piszcie a szefostwo zanotuje i będzie wiedziało kto zacz. A tak serio to nie istnieją dla mnie żadne inne koncernówki jak Brackie, Porter cieszyński i Kasztelan niepasteryzowany. Przyznaję się bez bicia że te kupuję (najgorzej z Brackim bo w Wawce nie występuje). A inne... Bywa tak, że będąc w warszawskiej nocnej knajpie trzeba coś mieć w szklance. I jest to coś KP lub GŻ, ale nie traktuję tego jak piwo tylko zło konieczne. Do domu, w sklepie, nie kupię nigdy!

                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 2003.02
                          • 7971

                          #27
                          Kombinowałem ,ale pięć wypijalnych piw z browarów masowych?
                          Cieszyn nie zaliczam do masowych , więc Brackie odpada.
                          Także na pewno Kasztelan, na pewno Perła( beczkowa) i być może Leżajsk,l no może lane z Elbląga (ciekawe tylko co to...), być może czasami lany Bosman.


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • Doodeck
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.05
                            • 1612

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy Wyświetlenie odpowiedzi
                            wybieram Karmi Classic (plus 1/2 litra gołdy... )
                            Święte słowa
                            Dalekosiężny
                            Obserwator
                            Obiektów
                            Dynamicznie
                            Epatujących
                            Ciekawymi
                            Koncepcjami

                            Comment

                            • Pancernik
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.09
                              • 9797

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                              Tyż prowda, dlatego żałuję, że nie zmroziłem Raciborskiego na kość, bo strasznie się teraz z nim męczę. Smakuje, jakby szuflami sypali do niego cukru. Zaraz, to smakuje jak Warka Strong!
                              Kurde, off-top, ale trudno:

                              Żą, piliśmy i męczyliśmy się "symultanicznie"... Nawet dziś rano czułem słodycz w nieświeżej paszczy...

                              Comment

                              • woli
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2003.10
                                • 121

                                #30
                                Nasuwa się Brackie,ale faktycznie za trudno dostępne,więc Specjal na 1-wszym miejscu, potem Żywiec Porter , Żywiec ,Perła może jeszcze....tego Leżaka muszę spróbować kiedyś..

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X