Artykuł Tomka Kopyry: Obalamy mity... o piwie - komentarze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • amigo007
    Porucznik Browarny Tester
    • 2008.02
    • 252

    #91
    Witam Krzysztof nietrudno się domyślić że takie piwko z dodatkiem spirytu było ochydne Pozdrawiam

    Comment

    • delvish
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.11
      • 3508

      #92
      uwcześnie, ochydne
      Koledzy, zlitujcie się.
      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
      (Frank Zappa)

      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

      Comment

      • Krzysztof
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.04
        • 1689

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika amigo007 Wyświetlenie odpowiedzi
        Witam Krzysztof nietrudno się domyślić że takie piwko z dodatkiem spirytu było ochydne Pozdrawiam
        Dlaczego tak sądzisz?
        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
        www.twojmalybrowar.pl

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19261

          #94
          Zależy jakie proporcje, w jakim czasie dodany i jakiej jakości... Krzysztofie.

          Spirytus rektyfikowany dodany do gotowego piwa nie będzie zachęcał do wypicia.

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #95
            Myślę, że dodatek cukru przed fermentacją (stosowany powszechnie) a spirytusu po (nie stosowany oficjalnie) jest sensorycznie prawie nierozróżnialny. Na korzyść spirytusu przemawia fakt, że jest dodatkowo destylowany dla czystości smaku, zaś drożdże piwowarskie nie koniecznie selekcjonowano pod kątem zdolności przetwarzania sacharozy czy glukozy...

            Rozumiem, że zgodnie z prawem nie można w Polsce dodawać spirytusu do niebanderolowanego piwa? Nawet w ilościach poniżej 2%? Ha, to ciekawe...
            Last edited by Seta; 2009-10-05, 09:37.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19261

              #96
              Ale powiedz mi po co? Po co chcesz podrażać koszt piwa/napoju jeśli w inny sposób (enzymy i dodatki niesłodowe) możesz uzyskać ten sam efekt?
              Na stronie winiarzy była kiedyś relacja z zakładu produkcyjnego "win". W dużej mierze bazuje się na drożdżach gorzelnianych, enzymach i łatwofermentowalnych cukrach.
              Browar jako firma kupująć alk. etylowy musiałaby przedstawić do czego go chce użyć, więc nielegalnie też tego zrobić nie może.
              Last edited by e-prezes; 2009-10-05, 09:54.

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #97
                Nie wiem jak i dlaczego jest dodawany spirytus. Wiem, że do "piw" super-mocnych, w ilości poniżej 2% i że jakoś to musi się opłacać... Oczywiście jest taka możliwość, że mój rozmówca po prostu robił sobie ze mnie jaja.

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19261

                  #98
                  Dodatek 1% 96% spirytu podraża koszt akcyzy o 35%, czy to opłacalne?

                  Comment

                  • Krzysztof
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.04
                    • 1689

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                    Zależy jakie proporcje, w jakim czasie dodany i jakiej jakości... Krzysztofie.

                    Spirytus rektyfikowany dodany do gotowego piwa nie będzie zachęcał do wypicia.
                    Pisałem ze spisytus był dodawany przed lezakowaniem. Ilość nalezałoby wyliczyć - nie sądzę żeby było to więcej niż 1 - 1,5 %. czyli 1 - 1,5 ml na 100 ml "piwa fizycznego".

                    Jeżeli takie piwo poleżakowało to zapach spisytusu prawdopodobnie zaniknął.

                    Ponad to spirytus rektyfikowany ma zapach pozbawiony zapachu fuzli (w które bogaty jest bimber). Mogło by się okazać ze zapach takiego piwa był nawet lepszy w porównaniu z zapachem piwa "pedzonego" w wysokich temperaturach z duzym np ponad 20% udziałem cukru.

                    Mam tylko nadzieję, że nikt nie wróci do tej technologii.
                    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                    www.twojmalybrowar.pl

                    Comment

                    • Seta
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.10
                      • 6964

                      Dobra poddaję się.
                      Albo macie rację, albo jest to robione nielegalnie i niczego się nie dowiemy, albo ktoś kiedyś odgrzebie tą dyskusje i nam wyjaśni co źle zrozumiałem...

                      Comment

                      • Krzysztof
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.04
                        • 1689

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                        Myślę, że dodatek cukru przed fermentacją (stosowany powszechnie) a spirytusu po (nie stosowany oficjalnie) jest sensorycznie prawie nierozróżnialny. Na korzyść spirytusu przemawia fakt, że jest dodatkowo destylowany dla czystości smaku, zaś drożdże piwowarskie nie koniecznie selekcjonowano pod kątem zdolności przetwarzania sacharozy czy glukozy...

                        Rozumiem, że zgodnie z prawem nie można w Polsce dodawać spirytusu do niebanderolowanego piwa? Nawet w ilościach poniżej 2%? Ha, to ciekawe...
                        Nikt nie mówi ze nie można. Rzecz w tym ze rachunek ekonomiczny temu przeczy. Zawsze mozna zaprosić urząd i po jego nadzorem dodać spirytus do np wody czy czego kolwiek innego. Powstaje pytanie ile to kosztuje i czy się opłaca. Moim zdaniem nie.
                        Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                        www.twojmalybrowar.pl

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19261

                          przy 1% to masz 20 litrów na warkę 20 hl. myślisz, że ktoś wykłada z własnej kieszeni na 20 litrów spirytu, jedzie do hurtowni i kupuje go, by potem użyć w browarze? Nie zaksięgują tego zakupu.

                          Comment

                          • Seta
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.10
                            • 6964

                            Po za tematem - są tańsze źródła spirytusu niż hurtownie. Przynajmniej były jak studiowałem...

                            Comment

                            • gobong
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.04
                              • 658

                              Czytam z dużym zaciekawieniem dyskusje na temat dolewania spirytusu do piwa, tym większym że całkiem niedawno osoba znająca sie doskonale na przemyśle spożywczym(technologiach produkcji). Związana co prawda nie z browarnictwem, ale mająca i tam jakieś kontakty uznała mnie za bardzo najwnego jak sie zdziwiłem że do piwa dodawany jest spirytus, i wcale nie miala na mysli wielkich browarów. Co prawda aspekty prawne przytaczane poprzez dyskutantów sa bardzo przekonujące. Zadam za to pytanie takie samo jakie mi zostało zadane: w kadzi, tanku fermentacyjnym fermentuje nam warka, ale szpetne drożdże mimo naszych starań okazały sie leniwe i nisko nam odfermentowały i dały nam 4% alkoholu, piwo trzeba zlewać, bo kadź potrzebna, czasu brak no i co tu zrobić?. Swoja droga jak myslicie takie piwo z tej warki po dojrzewaniu byłoby smaczne czy tez nie? Zakładając że wzmocnimy je do np.:5,6% akstrakt wyjściowy jest wszak standartowy np.: jakies 11,6 czy 12 albo jeszcze lepiej 12,6 .Jednak sądze ze ta osoba mogła mieć wspomnienia jeszcze z poprzedniego systemu, bowiem sprawy akcyzy raczej mnie przekonuja że dzisiaj to trudno zrobić.

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
                                Zadam za to pytanie takie samo jakie mi zostało zadane: w kadzi, tanku fermentacyjnym fermentuje nam warka, ale szpetne drożdże mimo naszych starań okazały sie leniwe i nisko nam odfermentowały i dały nam 4% alkoholu, piwo trzeba zlewać, bo kadź potrzebna, czasu brak no i co tu zrobić?.
                                Enzymy, kolego, enzymy.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X