Czytam sobie Forbsa, który z branżą piwną ma tyle samo wspólnego co np. ze stoczniową i ubezpieczeniową, a tam w artykule o polskim mleczarstwie, a w nim - przypadkiem - taki kwiatek:
"Rodzimych gatunków sera mamy 90 (dla porównania we Francji 750), ale większość tych marek, tak jak w przypadku piwa, ma podobny, zunifikowany smak. Na dodatek rynek zalewają sery żółte z dodatkiem tłuszczów roślinnych i tzw. analogi (na bazie innych tłuszczów niż zwierzęce). Prawdziwych serów jest mało, ale to najszybciej rosnąca grupa w polskim mleczarstwie."
Specjalnie zacytowałem więcej, bo na końcu wiele jednak optymizmem (na zasadzie analogii ).
"Rodzimych gatunków sera mamy 90 (dla porównania we Francji 750), ale większość tych marek, tak jak w przypadku piwa, ma podobny, zunifikowany smak. Na dodatek rynek zalewają sery żółte z dodatkiem tłuszczów roślinnych i tzw. analogi (na bazie innych tłuszczów niż zwierzęce). Prawdziwych serów jest mało, ale to najszybciej rosnąca grupa w polskim mleczarstwie."
Specjalnie zacytowałem więcej, bo na końcu wiele jednak optymizmem (na zasadzie analogii ).
Comment