Ocena piw & czy w Polsce jest lepiej niż w Wielkiej Brytanii

[grzech]

Ogólnie uważam, że piwo jest lepsze od chleba, bo gryźć nie trzeba.

No, wiesz... na ten temat możnaby się pospierać. Piwa nie posmarujesz masłem. Piwa nie zostawisz "na potem" bo się wygazuje.

[Mikko]

Synku, w Nepalu jest co najmniej 8 dobrych lagerów /3 na licencji , reszta własna/, poziom, o którym polskie koncerny moga tylko marzyć. A do Berlina jest tylko 6 godzin - może tam uda Ci się utopić agresję w Jeverze./beczkowym/

Widzę że do tego mleka z Nepalu mnisi dodają jednak coś jeszcze

[Pancernik]

Moje posty kieruję do partnerów inteligentnych i /w miarę / trzeźwych - mam nadzieję , ze w tym przypadku chodzi tylko o zawód w tej drugiej sprawie.

Echh..., purc, kiedyś komuś napisałem na forum, że "nie nadanża", to wytknął mi ortografię.
Tobie napisałem wersję prostszą, nie wymagającą znajomości kinematografii PRL-u, ale i tak nie dałeś rady .


Zresztą, nie Ty jeden tutaj bulgoczesz, jak czajnik, a piwo przecież uspokaja... Może pijecie za zimne? Albo zbyt nagazowane?

[ART]

BARDZO PROSZĘ DAROWAĆ SOBIE ATAKI PERSONALNE. Kolejne posty zawierające takie uwagi którejkolwiek ze stron będą usuwane niezależnie od pozostałej zawartości.

[petrus33]

Nooo widzę, że mordobicie na całego
I za to was także lubię !

[żąleną]

Piwa nie posmarujesz masłem.

Ja nie, ale Chuck Norris na pewno.

[coachu]

Jak dla Ciebie jakiś strażak z Anglii

Nie jakiś, bo strażak akurat zajmuje 2 miejsce w Polsce w prestiżu zawodów. Właściciel małego sklepu jest daleko za nim (48% wskazań dużego poważania wobec 84%):

Raport CBOS, strona 3

http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_008_09.PDF

[kopyr]

Nie jakiś, bo strażak akurat zajmuje 2 miejsce w Polsce w prestiżu zawodów. Właściciel małego sklepu jest daleko za nim (48% wskazań dużego poważania wobec 84%):

Raport CBOS, strona 3
http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_008_09.PDF

No i co to zmienia? Co to wg Ciebie wnosi do dyskusji?

Dylemat był taki, kto się lepiej zna na piwie Kevin Aiston czy kopyr.

Autorytatywnie stwierdziłem, że kopyr.

[Seta]

Dziwne, że w tym zestawieniu analitycy nie uwzględnili analityka.
Kopyr i tak jest 2x bardziej szanowany niż poseł; wyprzeda też przeciętnego księdza i wojewodę
Mi najbliżej do "Inżyniera pracujący w fabryce", czyli nieźle, ale strażakom Samowi tfu... Kevinowi nie podskoczę.

Wiem, że OT, ale kto tu gada w zgodzie z tematem...

[coachu]

No i co to zmienia? Co to wg Ciebie wnosi do dyskusji?

Dylemat był taki, kto się lepiej zna na piwie Kevin Aiston czy kopyr.

Autorytatywnie stwierdziłem, że kopyr.

Do dyskusji niewiele wnosi.

Użyłeś strażaka w pejoratywnym świetle, więc zaoponowałem. To tyle.

[kopyr]

Do dyskusji niewiele wnosi.

Użyłeś strażaka w pejoratywnym świetle, więc zaoponowałem. To tyle.

Ale to nie strażak był użyty pejoratywnie, tylko ten strażak. I nie ja ten przykład wyciągnąłem.

[relaksio]

Wracając do samego początku tematu - nie wiem czy zauważyliście pewną prawidłowość, że co jakiś czas pojawia się na forum osoba, która koniecznie musi podkreślić że jest światowa i gdzie to nie była (tu akurat Nepal, miesiąc temu był "zawodnik: z Chicago i Szanghaju czy innym Tokyo ) i okazując wyższość stwierdzić wprost lub pośrednio "co tu te prostaczki wypisują". Jakaś plaga?

Tych najtrafniej mozna opisac tym oto cytatem:''Cudze chwalicie,swego nie znacie,sami nie wiecie co...''(ostatnie slowo dla wlasnej inwencji)
Jak ''piwosz'',ktory cale zycie pije tylko zagraniczne piwa i czasem polskie (''najlepsze''-koncerniaki) moze mowic ze polskie piwa sa slabej jakosci???...
Nie mowie,ze piwa z Polski sa cacy,a z UK be.Ale to calkiem inne swiaty piw.Ktos lubi stout,nie sklamie jak powie,ze na wyspach jest lepiej.A co do kondycji polskiego polskiego piwowarstwa(liczby browarow)-nie jest najlepiej,ale to juz raczej sprawa zarobkow.A to poprzedniego ustroju...

[abernacka]

Chciałbym żeby tak bylo źle u nas jak jest aktualnie na Wyspach:

http://www.quaffale.org.uk/php/showmap/all

[Prusak]

Tych najtrafniej mozna opisac tym oto cytatem:''Cudze chwalicie,swego nie znacie,sami nie wiecie co...''(ostatnie slowo dla wlasnej inwencji)
Jak ''piwosz'',ktory cale zycie pije tylko zagraniczne piwa i czasem polskie (''najlepsze''-koncerniaki) moze mowic ze polskie piwa sa slabej jakosci???...
Nie mowie,ze piwa z Polski sa cacy,a z UK be.Ale to calkiem inne swiaty piw.Ktos lubi stout,nie sklamie jak powie,ze na wyspach jest lepiej.A co do kondycji polskiego polskiego piwowarstwa(liczby browarow)-nie jest najlepiej,ale to juz raczej sprawa zarobkow.A to poprzedniego ustroju...

Panowie, zejdźcie na ziemię... Nie trzeba być żadnym "światowcem", zeby gołym okiem zauważyć, jaka różnica jest między Polską a krajami, w których różnorodność i jakość piw nie podlega duyskusji. Potrzebna jest do tego statystyka? Czy też więcej degustacji, by bardziej wyczulić własne kubki smakowe?

[Jacek220v]

Mieszkam w Plymouth w Anglii, na lokalnym polskim forum założyłem temat, którego celem jest znalezienie osób zainteresowanych eksploracją okolicznych piwnych perełek. Pierwsze dwie odpowiedzi zwaliły mnie z nóg.

hiena0cmentarna
Napisany 19 dni temu
Znajdzie sie ktos zainteresowany piwem? Bynajmniej nie chodzi mi o chlanie w kolko tych samych nijakich lagerow

PolishPlymouth
Napisany 19 dni temu, Edytowany 19 dni temu
Ja preferuję wódeczkę

bartek44
Napisany 18 dni temu
Tyskie, Zubr, Lech. Tyle w temacie (angielskich ni huja nie polecam

Śmiać się czy płakać...?