Okresowa kontrola piw niepasteryzowanych

[kopyr]

Info o słodzie jest. Ale fakt brak miejsca produkcji i przede wszystkim podstawowej informacji czyli zawartość ekstraktu - to osobiście uważam za największe draństwo.

Brak ekstraktu to jeszcze można przeżyć, mnie bardziej boli brak miejsca produkcji, chociaż podobno teraz w CP można już to odczytać z serii produkcyjnej. Na świecie niestety nie podaje się przeważnie ekstraktu.

Mnie nie bulwersuje brak info o mikrofiltracji Żywego, ale skoro chłopaków zbulwersowało, to pokazałem jak można to napisać, żeby za bardzo nie rzucało się w oczy, a wszystko było zgodne z prawdą.

[ART]

Najbardziej opiniotwórczym aktywistom portalu fakt, że są oszukiwani przez browar w Czarnkowie zdawał się nie przeszkadzać.

Napisz jeszcze może komu wg Ciebie to nie przeszkadzało skoro tak uważasz, bo jak dla mnie nadal takie twierdzenie jest krzywdzące.

[zgroza]

Info o słodzie jest. Ale fakt brak miejsca produkcji i przede wszystkim podstawowej informacji czyli zawartość ekstraktu - to osobiście uważam za największe draństwo.

Chodziło mi o to, że nie napisali nic o chmielu, drożdżach, witaminie C, niesłodowych.

Idealnie skład podają browary Vestfyen i Refsvindinge,

Uwarzono ze: słodu jęczmiennego, syropu glukozowego, cukru mucscovado, chmielu, fermentowane drożdżami górnymi, dodatek dwutlenku węgla (E290), barwnika (E150c), antyutleniacza (E300)

[żąleną]

No i znowu koncern jest bardziej uczciwy.

No nie żartuj:

Pozyskiwane w procesie dolnej fermentacji i poddane specjalnej filtracji. Dlatego jego smak jest tak wyjątkowy i szlachetny

Jaką wartość ma taka informacja? Przecież trzeba mieć poziom masońskiego wtajemniczenia piwnego jak my, żeby dojść o co chodzi. Co czyta Polak-szarak? "Dolna fermentacja i specjalna filtracja dają wyjątkowy i szlachetny smak piwa".

[skitof]

Brak ekstraktu to jeszcze można przeżyć, mnie bardziej boli brak miejsca produkcji, chociaż podobno teraz w CP można już to odczytać z serii produkcyjnej. Na świecie niestety nie podaje się przeważnie ekstraktu.

Ja uważam odwrotnie. O napoju więcej mi powie zawartość ekstraktu niż miejsce produkcji. Tym bardziej, że wodę nazywamy piwem jeśli jest w niej ekstrakt słodu. Pochodną ekstraktu jest CO2 i alkohol.

[Marusia]

Napisz jeszcze może komu wg Ciebie to nie przeszkadzało skoro tak uważasz, bo jak dla mnie nadal takie twierdzenie jest krzywdzące.

Pewnie chodzi o tych, którzy się nie wypowiedzieli w ogóle Stwierdzenie Czesa jest podobnym domysłem, jak niby rzekome porównanie dwóch for piwnych. Czyli przyganiał kocioł itp.

[Seta]

Napisz jeszcze może komu wg Ciebie to nie przeszkadzało skoro tak uważasz, bo jak dla mnie nadal takie twierdzenie jest krzywdzące.

Mi, napisałem:

Nie głosujemy na jakość etykiety, tylko na jakość piwa. Noteckie było najsmaczniejszym polskim piwem, jakie piłem w zeszłym roku. I to łącznie z piwami z browarów restauracyjnych (na ale nie licząc domowych). Wyraźnie najlepszym.

Czes nie podejmę tej polemiki.
Jeśli chcesz wojny to Ty ją wywołaj.

[ART]

Wojny nie zamierzam wywoływać, choć uważam, że nie powinno się łączyć wyboru smacznego piwa z (nie)akceptacją kłamstwa na etykiecie.

[jacer]

Wojny nie zamierzam wywoływać, choć uważam, że nie powinno się łączyć wyboru smacznego piwa z (nie)akceptacją kłamstwa na etykiecie.

Mnie pierwsze informacje o pasteryzacji gdzieś uciekły. Na Czarnkowa na pierwszym miejscu nie głosowałem, bo to piwo nie jest jakieś cudowne. Raczej jest słabe i z wadami.

Czarnków wygrał przez akcję uratujmyczarnków.pl a nie przez to że jest dobry czy nie czy też oszukują na etykietach czy nie.

[JAckson]

Czarnków wygrał przez akcję uratujmyczarnków.pl a nie przez to że jest dobry czy nie czy też oszukują na etykietach czy nie.

Następny wszystkowiedzący uogólniacz. Kto jeszcze zna powód zwycięstwa i jest go pewien?

[e-prezes]

Przepraszam tych, którzy uznali się za dotkniętych moją uwagą, ale takie odniosłem wrażenie z wspomnianej wypowiedzi. Fakt, że na taki pogląd złożyło się wiele czynników poza wątkiem, ale tak to rozumiałem i rozumiem. Zresztą foch Czesa był w moim mniemaniu tylko potwierdzeniem moich podejrzeń.
Gdybym podchodził do oszustwa Czarnkowa na zasadzie wykluczenia ich piw to musiałbym to zrobić także z pozostałymi browarami, których piwa mimo mojej niechęci do koncernów pijam i mi smakują (vide porter żywiecki czy okocimski). w plebiscycie było jedno piwo czarnkowskie (bez wyszczególnienia czy pasteryzowane czy nie) i każdy mógł głosować jak uważał. jednym smakowało (i smakuje) innym nie. To kwestia gustu a nie ideologicznego picia piwa.

[Sokół83]

Najbardziej opiniotwórczym aktywistom portalu fakt, że są oszukiwani przez browar w Czarnkowie zdawał się nie przeszkadzać. Taką sytuację uznałem i nadal uznaję za niezdrową, ale pewno jestem "starej daty".

myśle, że to nie jest kwestia starej daty bo ja jestem młodej daty i też mnie wynik czarnkowa mocno zdziwił

problem polega na tym że wiele osób ma ideologiczne podejście do picia piwa - dla wielu osób tutaj, każde piwo z czarnkowa, gościszewa czy ediego bedzie zawsze wyzej stalo od piwa z Cieszyna czy Sierpca bo jest ono piwem z małego, niezależnego browaru a nie od wielkiego zagranicznego molocha; i dla takich praktyk zawsze znajdzie sie wytlumaczenie bo to maly browar bo mu cieżko bo nie ma klientow i musza kombinowac;

ale jakby taka sama historia wyszła z na przykład z Kasztelanem to myśle, że mielibyśmy już na browar.biz zbiorowy pozew skierowany przeciw carlsbergowi

[żąleną]

A kogo tu obchodzi Carlsberg?

[ART]

Z Edim nie przesadzajmy

[kopyr]

Odpowiedź brzmi mikrofiltracja. Mikrofiltorwane jest Żywe i Ciechan. Mikrofiltorwane są Svijany, a nawet Svyturys Draught który ma datę przydatności chyba półroczną.

Rozmawiałem dziś rano telefonicznie z Markiem Jakubiakiem na temat mikrofiltracji Ciechana. Otóż wg niego Ciechan nie jest mikrofiltrowany.

Do filtracji Ciechana używane są filtry firmy Pall, o porach w membranie wielkości 4μm. Wg p. Jakubiaka mikrofiltracja jest poniżej 4μm, a filtracja wyjaławiająca dochodzi nawet do 0,4μm (coś mi się kołacze, że nawet była mowa o 0,04μm, ale to wydaje mi się chyba przesadą). Natomiast wikipedia w ogólnym haśle mikrofiltracja podaje zakres porów membrany mikrofiltrującej 0,2-10 μm. Mamy tu w ogóle problem trochę z nomenklaturą, bo nie wiem dokładnie czy terminy mikrofiltracja i filtracja wyjaławiająca są tożsame. Jeśli nie, to czy ich zakresy się częściowo pokrywają, czy wzajemnie wykluczają. Reasumując chodzi o to, że filtry stosowane przez Carlsberga są prawdopodobnie o dużo mniejszych porach niż Ciechan, dlatego bronią się oni przed takimi porównaniami. Dobrze więc, że mamy konkretną wartość, którą osoby z wykształceniem kierunkowym, chemicy, fizycy mogą zweryfikować. Ja się nie podejmuję.

Zachęcałem zresztą p. Marka do otwartego zabierania głosu na forum, zwłaszcza w takich zero-jedynkowych sprawach, bo oczywiście z tym, co komu smakuje dyskutować nie ma sensu,a wręcz nie można. Ten sam apel zresztą kieruję do przedstawicieli innych browarów. Internet na pewno nie straci na znaczeniu, a raczej w przyszłości może tylko zyskać. Środowisko browar.biz jest przy wszystkich jego ograniczeniach (np. tym, że najmniej piją, a najwięcej pyszczą ) najbardziej opiniotwórczym i znaczącym skupiskiem konsumentów w branży. Warto to wykorzystać. Wydaje mi się, że wyjaśnienie jak wygląda sprawa filtracji, surowców, itd. nie będzie przez ARTa traktowane jako kryptoreklama, a stanowić będzie dowód na poważne potraktowanie konsumentów.