Piwa podłej kategorii

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Radegast
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.02
    • 1124

    #16
    Mnie Krzysiu ta cena w żaden sposób nie przekonuje
    Nie znam smaku tego piwa, może mimo okropnego wizerunku jest dobre?
    Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #17
      Widziałam tego Żubra w Czechach - nie skusiłam się. Jakoś piwo w butelce od wody mineralnej mnie nie bierze wizualnie...
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #18
        Ja tylko przytaczam. Akurat dla mnie cena piwa nie jest najważniejszym czynnikiem decydującym o jego zakupie.

        Comment

        • Radegast
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1124

          #19
          Też tak bym chciał
          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #20
            Jak będziesz się dobrze uczył, to znajdziesz dobrą, wysoko płatną pracę, i też tak będziesz miał

            Jak byłem na studiach, jedynym czynnikiem decydującym o zakupie była obecność piwa w sklepie

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #21
              studia

              Jak byłam na studiach to sugerowałam się głównie ceną Żywca nie piłam nigdy, nawet nie pamiętam, na której półce w sklepie stał W Legnicy - Legnickie, a najlepiej Bursztynowe. Lura, ale za to za pół darmo....
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • Radegast
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.02
                • 1124

                #22
                Krzysiu zawsze kupował piwo jak było bo mógł na nie miesiąc zbierać zanim się pokazało w sklepie
                Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                Comment

                • Kieliszek
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.06
                  • 68

                  #23
                  Piwo na podkarpaciu

                  W moich stronach niezłym powodzeniem ze względu na bliskość
                  Browaru Łańcut cieszy się łańcudzka 14-ka( jest jeszcze 12-ka lecz to piwo pije mniej osób- może dlatego, że słabiej "sieka" ).

                  Czternastkę piją pospołu młodzi i starzy piwosze z prostej relacj cena-jakość (ze wskazaniem na cenę ).

                  Spore grono zwolenników ma rówież Leżański Full...gul...gul....

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #24
                    Na plecak piwa zbieraliśmy mniej więcej trzy dni (w trzy - cztery osoby). Oprócz tego przebywaliśmy prawie codziennie w barze "Grodzkim", a czasami robiliśmy wyjścia do "Akwarium", "Piastowskiej", "Harendy", "Karłowiczanki", "Darzboru", "Bałtyku" i wielu innych, których nazw już nie pomnę ...

                    Comment

                    • sensor
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2001.02
                      • 817

                      #25
                      Najdroższe polskie piwo jakie piłem to Lech Premium 0,33 w cenie 12,50 PLN. Było to w Warszawie w restauracji "U Fukiera".
                      Dowiedz się więcej o piwie - www.piwoznawcy.pl
                      Kursy, szkolenia, raporty sensoryczne.

                      Comment

                      • czoczesz
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2002.12
                        • 1

                        #26
                        KeniGeR Dla KenioSquAdu

                        Polecam Kenigery made by Biedronaka!!!!!!!!!!!!!!!

                        Za cene 1,45 , a 1,35 w promocji tanszego i leprzego nie znajdziecie u nas pija to litrami i ja też wszystkim polecam kenio dla melanżowców jest najlepszy przy niewielkich dochodach

                        POZDROWIENIA DLA KENIOSQUADU!!!!!!!!!!!!!!!!

                        Comment

                        • szostak
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.02
                          • 1176

                          #27
                          Z podłych tanich piw dyskontowych na pewno cieszą się kucharze amatorzy. Sam mistrz Robert Makłowicz wszak radzi, by do potraw używać piw cienkich. A te są nie tylko cienkie, ale i tanie.

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            #28
                            Niestety przez duże grupy,małe browary podpisują kontrakty do sieci marketów i hipermarketów by funkcjonować na rynku.Są to marki doprawdy warzone "na sztukę"-byle coś wyszło,byle przetrwać...Straszne,ale prawdziwe.Konsumenci kupują bo tanie[brak kasiory daje się we znaki wszystkim].Niby wszyscy są zadowoleni,ale czy faktycznie...Ja nie jestem


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • Gollum
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.09
                              • 307

                              #29
                              szostak napisał(a)
                              Z podłych tanich piw dyskontowych na pewno cieszą się kucharze amatorzy. Sam mistrz Robert Makłowicz wszak radzi, by do potraw używać piw cienkich. A te są nie tylko cienkie, ale i tanie.
                              Ja właśnie tak robię. Po co mam wydawać coś koło dwóch złotych za piwo, które da się wypić, a które muszę wlać do garnka, skoro mogę w markecie kupić cienkusza, który przez gardło by przeszedł tylko przy wielkim spragnieniu i wydać tylko 1,40 zł.

                              Comment

                              • kopernik
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2002.11
                                • 204

                                #30
                                szostak napisał(a)
                                ...by do potraw używać piw cienkich. A te są nie tylko cienkie, ale i tanie. [/B]
                                cienkie to nie to samo co podłe

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X