Konstancin: Mazowieckie vs Mazowieckie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12561

    Konstancin: Mazowieckie vs Mazowieckie

    W nomenklaturze bokserskiej-fight night.

    Na ringu piwa z tej samej "stajni"
    Konstancińskie Mazowieckie pasteryzowane (dalej "P") i niepasteryzowane dalej (dalej "N").

    Przed walką jest ważenie /od wagi/

    "P" - 12,1% ekstrakt, 6,0% alk
    "N" - 12,1% ekstrakt, 5,1 alk.
    Czyli P nieco cięższy

    Runda pierwsza - opakowanie. etykiety praktycznie te same. W przypadku "P" kolorystyka biało-czerwono-popielata. "N" ma zamiast popielatego piaskowo - beżowy. To lepiej pasuje.
    Poza tym na "P" widnieje napis "piwo jasne pełne", na "N" - piwo niepasteryzowane.
    Zatem moim zdaniem remis, z małym wskazaniem na "N"

    Runda druga - aromat - sprawdzam bez wiedzy które jest które. W obu bardzo podobny. Nuty słodowe przeważają w próbce nr 2. punkt dla próbki 2

    Runda trzecia Barwa - praktycznie ta sama, choć może ciut ciut ciemniejsza słomka to próbka nr 1. Daje remis.

    Runda czwarta wysycenie. Podobne. Odpowiednie. Próbka nr1. nieco mocniejsze, co czuć na języku, ale trudno poddać to ocenie. Zatem remis

    Runda piąta. Piana. Znowu podobnie. Pęcherzyki podobne. Ale w próbce 2 wytrzymuje nieco dłużej. Obie zostawiają wianuszek po dość szybkim czasie. Ale ogólnie nie jest źle. Piana w próbce 2. oblepia nieco szkło. Zatem kolejny mały punkt dla próbki 2.

    Runda szósta - smak. Znowu są podobieństwa, aczkolwiek wreszcie nieco większe różnice.
    Próbka jeden- równy zbalansowany smak. Od początku wyczuwalna goryczka, ale też słodowa treściwość. Próbka 2 - najpierw uderzają słodkawe, mocno treściwe posmaki słodowe, goryczka w tle, zaczyna dominować dopiero na końcu, ale za to bardziej intensywnie, pozostawiając na języku przyjemną delikatną cierpkość.
    Punkt dla próbki nr 2

    Zatem przeważa próbka 2. Jednak przewagę określiłbym mimo wszystko za bardzo niewielką.
    Odkrywam karty. Próbka 1. - to "P". Próbka 2. to "N"

    Zatem zwycięstwo piwa niepasteryzowanego. Ale nie żaden knock out. Największa różnica /mimo podobieństw/ to smak. Piwo pasteryzowane nieco bardziej spłaszczone.
    Ale te różnice są mimo wszystko nie wielkie.

    Konfrontację /to jest degustację/ kontynuuję - konsumuję dalej naprzemiennie popijając oba piwa. Różnice jeszcze bardziej oczywiście się zacierają ze zrozumiałych względów.

    Ogólna konkluzja - piwo niepasteryzowane wydaje się lepsze, ale różnice są niewielkie. Oba piwa uważam za całkiem przyzwoite, ale w ten praktyczny sposób przekonuje się jeszcze bardziej, że brak pasteryzacji, to zaledwie mały krok w kierunku podwyższenia walorów piwa.

    "Walka"oczywiście nie może być traktowana zbyt serio, bo i sędzia nie jest jakimś profesjonalistą. Ale był to test, w którym mogłem sprawdzić piwo o podobnych parametrach z tego samego browaru w wersji nie i pasteryzowanej.
    Oba piwa różnił też woltaż...
  • Maidenowiec
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.07
    • 2287

    #2
    Parametry powinny być te same, raczej w pasteryzowanym jest stara kontretykieta jeszcze.
    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

    Thou shallt not spilleth thy beer!

    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

    Comment

    • docent
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 5205

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedzi
      Parametry powinny być te same, raczej w pasteryzowanym jest stara kontretykieta jeszcze.
      W takim razie idealnym byłoby sprawdzenie wersji 'P' i 'N' z tej samej warki czyli (tak jak browar podaje) albo -21 albo -180 odliczanych od daty z kontry.
      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

      Comment

      • docent
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 5205

        #4
        Dzisiaj udało mi się spróbować świeżo dostarczonych Konstancinów ze sklepu Bomi przy metrze Wilanowska. Data przydatności niepasteryzowanego to 5.II natomiast pasteryzowanego 6.VII.

        Nie będę tu szczegółowo analizował niuansów smakowych. Rzucę tylko kilka spostrzeżeń.

        Niepasteryzowane jest smaczniejsze niż pasteryzowane. Niepaster to swieżość, potężna chlebowość, zauważalna, choć trochę wycofana goryczka. Według mnie problemem jest niestabilność tego piwa. Bez ciągłego przechowywania w dobrze chłodzącej lodówce piwo to szybko mętnieje i nabiera kwaskowatości. Spotkałem się z egzemplarzami z lodówki które dzień przed datą były już mętne i nie oferowały ciekawych wrażeń smakowych.

        Pasteryzowane smakuje bardzo solidnie, tutaj również wyczuwalna jest chlebowość ale trochę innego typu. Piwo już nie ma tej świeżości ale ciągle oferuje dobre doznania: pełnię smaku, niezłą goryczkę no i właśnie tę chlebowość której obecność zadziwia w wersji pasteryzowanej.

        Podsumowanie jest następujące: jeśli niepaster to tylko świeży lub z lodówki. Jeśli do wypicia na później, do przechowywania w lodówce. W innym razie bardzo dobrym (i tańszym) zamiennikiem jest wersja pasteryzowana, która chyba jako jedyna na rynku tak zbliżyła się do profilu smakowego piw niepasteryzowanych.
        Last edited by docent; 2010-01-14, 20:48.
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • kosher
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2005.04
          • 2313

          #5
          Miałem okazję próbować kilkakrotnie na przestrzeni ostatnich miesięcy obu wersji Mazowieckiego z tego samego sklepu co docent i zaczynam coraz bardziej przekonywać się do wersji ... pasteryzowanej.
          Z zasady piana jest o wiele trwalsza i grubsza, w niepasteryzowanej wersji cienki, szybko opadający kożuszek.
          Smakowo wersja niepasteryzowana ma rozchwianą jakość. Na przykład ostatnie dwie majowo-czerwcowe warki kupowane świeżo po dostawie do sklepu były po otwarciu wygazowane, z warzywnym posmakiem i brakiem piany
          Wersja pasteryzowana trzyma równy poziom, szczególnie warto nabywać ze świeżej dostawy, wtedy smakuje najlepiej.
          Stosunek cenowy także na korzyść wersji pasteryzowanej (2,39- P; 2,69- NP)
          Last edited by kosher; 2010-06-08, 11:42.

          Comment

          • kosher
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2005.04
            • 2313

            #6
            W końcu browar "docenił" wersję pasteryzowaną i od niedawna oba rodzaje zrównały się ceną, kosztują teraz w sklepach bez marży 2,85 zł.

            Comment

            • anteks
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2003.08
              • 10768

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kosher Wyświetlenie odpowiedzi
              W końcu browar "docenił" wersję pasteryzowaną i od niedawna oba rodzaje zrównały się ceną, kosztują teraz w sklepach bez marży 2,85 zł.
              A z marżą ?
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • kosher
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2005.04
                • 2313

                #8
                Chodziło mi o to, że jest to standardowa, detaliczna cena po jakiej sklepy sprzedają teraz oba Mazowieckie.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X