Dlaczego nie pić piwa prosto z butelki

[petrus33]

Miałem nie zabierać głosu w tej dyskusji. Jestem odmiennego zdania .Jak już co niektórzy wiedzą ja praktycznie przywykłem do picia z butelki bo smak jest bardziej intensywny.Zaznacze w tym miejscu że najbardziej lubie i najczęściej pije CZ/SK pilsnery ciemne i jasne oraz pale ale. Zauważyłem w ciagu już paru lat że te piwa,-które można kupić(nie domowe) bardzo często po przelaniu tracą moc goryczki i na pierwszy plan schodzi słodowość lub słodycz i kwaskowość, nagazowanie spada co jest dla mnie kolejnym minusem. Czasy niepasteryzowanego i niefiltrowanego piwa w drewnianych beczkach które przykryte są lodem już dawno mineły, dlatego uważam żę chociażby dlatego piwny savoir vivre mogłby się zmienić i nie lać wszystkiego jak leci do kufla bo tak trzeba.Piana mnie srednio interesuje i kolor też w momencie gdy piwo mi nie smakuje, najważniejsza jest gorycz lub gorzkość smaku, to najbardziej lubie w piwie dlatego pije piwo z butelki.

Jakbym czytał następną część "Cyfrowej Twierdzy" Dana Browna
Co chwila jakieś rewelacje nie z tej planety. Piszcie dalej kolego lukex, piszcie......robi się coraz ciekawiej )))

Powoli dochodzę do wniosku, jak strasznie głupi są Ci Belgowie. Wymyślają tyle różnych szkieł do picia różnych piw. Po kiego grzyba, jak to wszystko można z gwinta obciągnąć. Ech duraki, duraki !

[kopyr]

Jakbym czytał następną część "Cyfrowej Twierdzy" Dana Browna
Co chwila jakieś rewelacje nie z tej planety. Piszcie dalej kolego lukex, piszcie......robi się coraz ciekawiej )))

Odszukaj stare posty lukexa na temat picia piwa z zielonej butelki - to jest dopiero jazda bez trzymanki.

[jacer]

Odszukaj stare posty lukexa na temat picia piwa z zielonej butelki - to jest dopiero jazda bez trzymanki.

Nadchodzą następni

[lukex]

Odszukaj stare posty lukexa na temat picia piwa z zielonej butelki - to jest dopiero jazda bez trzymanki.

Jak już wyżej napisałem, nie chce nikogo obrażić swoimi spostrzeżeniami,jeżeli tak zrobiłem to przepraszam.Lubie zapach tzw skuna.Siarki za bradzo nie wyczuwam po otwarciu.Nie odnosze się za bardzo do piw belgijskich bo ich nie pije.apropos wąchania z zatkanym nosem, troche cieżka opcja ale i tak co to da jak piwo z kufla i tak mniej mi smakuje?Mam chyba prawo mieć odmienne zdanie, na tym chyba polega demokracja?(przynajmniej z założeń)

[kopyr]

Mam chyba prawo mieć odmienne zdanie, na tym chyba polega demokracja?(przynajmniej z założeń)

Demokracja, to głos większości i my Cię właśnie przegłosowaliśmy, że nie masz racji.

[Latarnik]

.. wąchanie retronosowe, które polega na tym, że zapach dostaje się do nosa z jamy ustnej.

I nie tylko.
Dodałbym jeszcze do tego, ze gdy piwo się odbije z żołądka, to wypuszczenie nadmiaru gazu otworem gębowym jest zwykłym marnotrawstwem.

[kopyr]

I nie tylko.
Dodałbym jeszcze do tego, ze gdy piwo się odbije z żołądka, to wypuszczenie nadmiaru gazu otworem gębowym jest zwykłym marnotrawstwem.

Post tygodnia.

[petrus33]

Jak już wyżej napisałem, nie chce nikogo obrażić swoimi spostrzeżeniami,jeżeli tak zrobiłem to przepraszam.Lubie zapach tzw skuna.Siarki za bradzo nie wyczuwam po otwarciu.Nie odnosze się za bardzo do piw belgijskich bo ich nie pije.apropos wąchania z zatkanym nosem, troche cieżka opcja ale i tak co to da jak piwo z kufla i tak mniej mi smakuje?Mam chyba prawo mieć odmienne zdanie, na tym chyba polega demokracja?(przynajmniej z założeń)

Nie pij ich lukex, najlepiej zapomnij, że w ogóle istnieją
Nikogo nie obrażasz swoimi postami, jedynie wystawiasz świadectwo o sobie samym.
A jedno jest już pewne, na piwie kompletnie się nie znasz. I oczywiście masz do tego prawo.
Taka moja uwaga do Ciebie......poczytaj co o piwie piszą stali bywalcy tego portalu, ludzie, którzy mają naprawdę tęgą wiedzę na jego temat. Posłuchaj także ich rad, bo warto.
pozd

[petrus33]

Post tygodnia.

Kopyr.....nie dokładaj już do pieca, bo mnie ze śmiechu.......żołądek boli
pozd

[lukex]

Demokracja, to głos większości i my Cię właśnie przegłosowaliśmy, że nie masz racji.

Co nie oznacza że ten głos nie może być inny niż większości.Mnie chodzi tylko o moje sugestie apropos powyzszego tematu.Ktoś może się zgodzić lub nie.Ty obstajesz przy swoim , ja przy swoim.Ja swojego zdanie w tej kwestii nie zmienie.

[kopyr]

Co nie oznacza że ten głos nie może być inny niż większości.Mnie chodzi tylko o moje sugestie apropos powyzszego tematu.Ktoś może się zgodzić lub nie.Ty obstajesz przy swoim , ja przy swoim.Ja swojego zdanie w tej kwestii nie zmienie.

Widziałeś emotki?

Z tym, że nie zmieniasz zdania, to ja się już dawno pogodziłem.

[lukex]

Nie pij ich lukex, najlepiej zapomnij, że w ogóle istnieją
Nikogo nie obrażasz swoimi postami, jedynie wystawiasz świadectwo o sobie samym.
A jedno jest już pewne, na piwie kompletnie się nie znasz. I oczywiście masz do tego prawo.
Taka moja uwaga do Ciebie......poczytaj co o piwie piszą stali bywalcy tego portalu, ludzie, którzy mają naprawdę tęgą wiedzę na jego temat. Posłuchaj także ich rad, bo warto.
pozd

Cześć!
Czytam posty na forum już od paru lat, także znam mniej więcej kto co lubi i jakie ma przekonania.Ja mam przekanania takie jak wyżej napisałęm.Każde piwo pije z butelki ale jezeli mam sposobność przelewam też i do szklanki w celach porównania.Wyniki tych porównan zawarłem w postach powyżej.Może kością niezgody jest to że każdy lubi inny smak-nie mam pojęcia.Czemu miałbym oszukiwać sam siebie pijąc zawsze z kufla czy szklanki bo tak robią prawie wszyscy ci co się znająna piwie?Moje sugestie również odnoszą sie do piwnego savoir vivru z przelewaniem z butelki do szklanki....otóż czy z biegiem historii być możę szklanaka czy kufel pozostały przy butelce jako sybol dawnych czasów?lub dobrego wychowania?lub lepszego smaku?Otóż dla mnie pozostają 2 pierwsze opcje.Chciałbym żebyście nie śmiali się czy próbowali mnie wyszydzać bo mi jest przykro.Chce po prostu zaznaczyć że mam inne zdanie na temat smaku przelanego piwa z flachy do kufla.Over and Out.Pozdro

[kopyr]

Cześć!
Czytam posty na forum już od paru lat, także znam mniej więcej kto co lubi i jakie ma przekonania.Ja mam przekanania takie jak wyżej napisałęm.Każde piwo pije z butelki ale jezeli mam sposobność przelewam też i do szklanki w celach porównania.Wyniki tych porównan zawarłem w postach powyżej.Może kością niezgody jest to że każdy lubi inny smak-nie mam pojęcia.Czemu miałbym oszukiwać sam siebie pijąc zawsze z kufla czy szklanki bo tak robią prawie wszyscy ci co się znająna piwie?Moje sugestie również odnoszą sie do piwnego savoir vivru z przelewaniem z butelki do szklanki....otóż czy z biegiem historii być możę szklanaka czy kufel pozostały przy butelce jako sybol dawnych czasów?lub dobrego wychowania?lub lepszego smaku?Otóż dla mnie pozostają 2 pierwsze opcje.Chciałbym żebyście nie śmiali się czy próbowali mnie wyszydzać bo mi jest przykro.Chce po prostu zaznaczyć że mam inne zdanie na temat smaku przelanego piwa z flachy do kufla.Over and Out.Pozdro

To, że Tobie bardziej smakuje piwo z butelki jestem w stanie przyjąć, ale przejść do porządku dziennego nad tekstem, że szklanki czy kufle to symbol dawnych czasów, nie można, bo to bzdura straszna jest.

[lukex]

Widziałeś emotki?

Z tym, że nie zmieniasz zdania, to ja się już dawno pogodziłem.

Spoko.Szanuje twoją odmiennośc w tym temacie.Pozdro

[lukex]

To, że Tobie bardziej smakuje piwo z butelki jestem w stanie przyjąć, ale przejść do porządku dziennego nad tekstem, że szklanki czy kufle to symbol dawnych czasów, nie można, bo to bzdura straszna jest.

Fakt.Może nieco przesadzam ale to tylko dlatego że mi piwa z kufla przelane z flachy nie podchodzą.I traktuję to tylko w związku z łączeniem flachy ze szkłem.Sam z checią napiłbym się piwa z drewnianej beczki niepast i nieiltr i wypił z kufla.