Dlaczego nie pić piwa prosto z butelki

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 24007

    #196
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Chmielowy.
    No akurat Lech Free literalnie gwint ma, więc czepianie nie na miejscu.
    To nie było czepianie, tylko żart.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #197
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
      To nie było czepianie, tylko żart.
      No może przesadziłem z tym czepianiem. Ale przecież mrugnąłem.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Mikko
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2008.12
        • 583

        #198
        Generalnie nie piję z gwinta ale... dwie sytuacje. Lato, 10km rowerem, przystanek w małej dziurze w jakimś GSie , kupno Bosmana NP z lodówy i wypicie go z butli w 10 minut leżąc na trawie na ostrym wydechu - zabijcie, smakowało. Scenka druga - ostatnio sąsiad, jak pomagałem mu przy aucie w garażu, poczęstował mnie zimnym Lechem Pilsem (jego ulubione), piłem z gwinta i jakoś w danej sytuacji nie brakowało mi pokala a i w/w piwo weszło nawet dobrze (generalnie scena jak w amerykańskim serialu ). Reasumując - butla nie, ale w specyficznych warunkach...


        ps Jakoś wyobraziłem sobie że sąsiad mnie częstuje Gościszewem Naturalnym z butli i nie wiem czy byłby to dobry pomysł.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #199
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko
          ps Jakoś wyobraziłem sobie że sąsiad mnie częstuje Gościszewem Naturalnym z butli i nie wiem czy byłby to dobry pomysł.
          A tam nie.* Paulaner z gwinta (na rowerze wodnym) wchodził aż miło.

          A tak serio to bardzo wiele piw wypiłem z gwinta: na łódce, w czasie górskiej wędrówki, przy ognisku itd. Oczywiście jeśli piję piwo, którego nigdy wcześniej nie piłem, to staram się przelać do szkła, ostatnio nawet na plażę szklankę brałem.


          *tzn. ja generalnie Naturalnego nie polecam, ale czy z butelki czy ze szkła to akurat nie ma wielkiego znaczenia.

          Fajną sytuację opowiadał na szkoleniu sensor. Jakiś wyjazd do Belgii, na kempingu, gościu (Polak) je śniadanie i popija Duvelem z gwinta (bodaj z butli 0,75L).
          Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2010-07-21, 18:04.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Mikko
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2008.12
            • 583

            #200
            Bo Polak to kreatywny jest i Polak .............. potrafi!

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #201
              0,75 Duvela na śniadanie.... no dzięki....
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #202
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                0,75 Duvela na śniadanie.... no dzięki....
                Śniadanie Mistrzów
                blog.kopyra.com

                Comment

                • ART
                  mAD'MINd
                  🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.02
                  • 24007

                  #203
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                  Fajną sytuację opowiadał na szkoleniu sensor. Jakiś wyjazd do Belgii, na kempingu, gościu (Polak) je śniadanie i popija Duvelem z gwinta (bodaj z butli 0,75L).
                  Teraz wystarczy do Wrocławia czasem zajechać żeby pooglądać takie scenki jak to geuze piją prosto z butli 0,75
                  - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                  - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                  Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2001.02
                    • 24007

                    #204
                    Wybacz, ale co można w Hiszpanii wypić z takiej litrowej butli? Oczywiście chodzi o coś co posiada smak
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • fuliano
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2010.07
                      • 1835

                      #205
                      Niestety w Hiszpani nie ma nic co posiada smak

                      Comment

                      • petrus33
                        Gość
                        • 2008.01
                        • 888

                        #206
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                        Wybacz, ale co można w Hiszpanii wypić z takiej litrowej butli? Oczywiście chodzi o coś co posiada smak
                        Hahaha.....Szefie, możesz łyknąć Alhambrę z gwinta, ale tylko wtedy, jeśli zjesz najpierw kilo wędzonych sardynek Wróciłem ostatnio z Barcelony i powiem Ci szczerze, że ten rejon świata do piwnych nie należy.....o nieeee !!! Tam w ogóle nie warto za piwem się rozglądać. Natomiast świat win jest bardzo bogaty....Ribera del Duero, Rioja i La Mancha i podobne klimaty wciąż zaskakują. I w to warto ładować większe pieniądze.

                        Comment

                        • Seta
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.10
                          • 6964

                          #207
                          Ludzie poczytajta trochę zanim zaczniecie pisać o piwie!!!
                          Kopyr pisał o piciu Duvela, Art o geuze, a Wy wyjeżdżacie z Alhambrą... Kogo dziwi picie shita z plastikowej butli?

                          Comment

                          • dipeone
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2010.05
                            • 741

                            #208
                            Ja muszę się przyznać ,że piwo najczęściej piję prosto z opakowania w jakim je kupiłem.
                            Wynika to z kilku faktów. Powodem głównym jest to, że bardzo często testuje, pije w plenerze a ciężko nosić ze sobą szkło w różne trasy. Byłoby to niewygodne i pewnie nie raz wróciłbym do domu bez zabranego szkła.
                            Ale przynajmniej jestem świadomy ,ze najprzyjemniej napić się dobrego piwa jest z pokala ,kufla czy szklanki. Ot często nie ma do tego warunków.

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10867

                              #209
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dipeone
                              (...)Powodem głównym jest to, że bardzo często testuje, pije w plenerze a ciężko nosić ze sobą szkło w różne trasy. Byłoby to niewygodne i pewnie nie raz wróciłbym do domu bez zabranego szkła.
                              (...).
                              Wybacz, ale nie rozumiem tego tłumaczenia. Większość z nas ma dyżurny kufel/szklankę, z którym się wybiera na wycieczki plenerowe/giełdy. Piękna sprawa pić smaczne piwo ze szkła a nie z "gwinta".
                              Ps.No i co z tego, że sie zbije, to tylko szkło.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez abernacka; 2010-07-23, 07:11.
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              • dipeone
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2010.05
                                • 741

                                #210
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
                                Wybacz, ale nie rozumiem tego tłumaczenia. Większość z nas ma dyżurny kufel/szklankę, z którym się wybiera na wycieczki plenerowe/giełdy. Piękna sprawa pić smaczne piwo ze szkła a nie z "gwinta".
                                Ps.No i co z tego, że sie zbije, to tylko szkło.
                                Okej, ale ja często wyruszam mając ze sobą tylko portfel ,żadnego plecaka ,teczki czy dziewczyny z torebką przy boku ,więc nie bardzo jak byłoby zabrać to szkło.
                                Idąc np. na mecz po drodze także piwa nie mam jak wypić ze szkła ,bo przy wejściu zabronią mi je wnieść ,a podczas wyjścia już nie będzie czego odebrać. Taki przykład z brzegu. Ale postanowiłem ,że kiedy będę miał możliwość to szklankę ze sobą zabiorę ,bardzo często jednak jest to na tyle utrudnione ,że zabieranie szkła nie ma sensu.

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...