Dlaczego nie pić piwa prosto z butelki

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Obywatel1978
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.09
    • 287

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
    A mcDonald robi najlepsze jedzenie na świecie CZEGO DOWODEM jest jego pozycja nr 1 - to przecież największa sieć restauracji na świecie.
    A Fiat robi dużo lepsze samochody niż Porsche, bo więcej ich sprzedaje.

    etc etc

    Daj spokój - mylisz się....
    Nieeeeeeeeee... Nie o to mi chodziło. Nie mówię o dzisiejszych czasach i o zasadzie, że "miliony much nie mogą się mylić". Mówię odległej przeszłości - tj. o czasach, kiedy te piwa zdobywały sławę w minionych stuleciach. Zapewne zdobyły sławę bo były dobre - to nie były czasy telewizji i internetu. Zastanawiam się dlaczego te piwa zostały zepsute?

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
      Zastanawiam się dlaczego te piwa zostały zepsute?

      Ilość, nie jakość. HGB, surowce niesłodowane itd.

      Wszystko jest na tym forum.

      Jesteś z miesięcznika Obywatel?
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Obywatel1978
        Porucznik Browarny Tester
        • 2007.09
        • 287

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
        Ilość, nie jakość. HGB, surowce niesłodowane itd.

        Wszystko jest na tym forum.
        Ja wiem jak to się dzieje, ale zastanawiam się dlaczego? Dlaczego koncerny tylko konkurują cenami? Dlaczego nie dostrzegają bardziej wymagającego klienta?

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
        Jesteś z miesięcznika Obywatel?
        Nie wyrosłem już z lewicowych poglądów, choć czasami zdarza mi się czytać Obywatela i potakiwać...
        Last edited by Obywatel1978; 2010-01-09, 00:21.

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
          Ja wiem jak to się dzieje, ale zastanawiam się dlaczego? Dlaczego koncerny tylko konkurują cenami? Dlaczego nie dostrzegają bardziej wymagającego klienta?
          Ale po co skupiać się nad 10% społeczeństwa jeżeli ogłupiane reszty idzie bardzo łatwo???

          Koncerny konkurują reklamami, nie cenami.
          Oglądnij sobie film Beer Wars.
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • Obywatel1978
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.09
            • 287

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
            Ale po co skupiać się nad 10% społeczeństwa jeżeli ogłupiane reszty idzie bardzo łatwo???

            Koncerny konkurują reklamami, nie cenami.
            Oglądnij sobie film Beer Wars.
            Ale czy te koncerny - w ogóle czy dzisiejszy przemysł - nie wybiega trochę dalej myślami niż szybki, doraźny zysk? Czy nie mają jakichś działów wdrożeń, czy nie ma tam już w ogóle niezależnej ludzkiej myśli, która pozwoliłaby na wytwarzanie czegoś fajnego?Masówka, masówką - tłucze się ją dla zysku - ale dlaczego nie można by równolegle robić czegos fajnego, co by na siebie zarobiło, ale i zaprocentowało na przyszłość? Po prostu nie wierzę, ze w koncernach nie pracuje choć część ludzi z pasją.

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #66
              Proszę cię.

              Comment

              • Obywatel1978
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.09
                • 287

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                Proszę cię.
                No tak, nawet jeśli pracują tam jacyś pasjonaci, to codziennie są sprowadzani na ziemię tak jak ja teraz Tylko czy managerowie w tych koncernach spożywają wytworzone przez siebie produkty? Oto jest pytanie!
                Last edited by Obywatel1978; 2010-01-09, 00:52.

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #68
                  To akurat całkiem prawdopodobne. Podejrzewam, że nawet im smakuje, choć pewnie spory odsetek preferuje raczej wysokogatunkowe wódy.

                  Comment

                  • Obywatel1978
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.09
                    • 287

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                    To akurat całkiem prawdopodobne. Podejrzewam, że nawet im smakuje, choć pewnie spory odsetek preferuje raczej wysokogatunkowe wódy.
                    A co się stanie jak gorzelnicy położą taką samą lachę na jakość jak browarnicy?

                    Comment

                    • YouPeter
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.05
                      • 2379

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                      A co się stanie jak gorzelnicy położą taką samą lachę na jakość jak browarnicy?
                      Nic. Po prostu zaczniemy robić driny.
                      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                      Comment

                      • jacer
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2006.03
                        • 9875

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                        Masówka, masówką - tłucze się ją dla zysku - ale dlaczego nie można by równolegle robić czegos fajnego, co by na siebie zarobiło, ale i zaprocentowało na przyszłość? Po prostu nie wierzę, ze w koncernach nie pracuje choć część ludzi z pasją.

                        Ależ to zauważają. Dlatego w NL koncerny robią Koźlaka jesiennego, bo jacyś pasjonaci pod koniec lat 70 tych zrobili konkurs w knajpie. tylko czy ich wyroby dorównuja tym z małych browarów?

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatelstwo
                        A co się stanie jak gorzelnicy położą taką samą lachę na jakość jak browarnicy?
                        eeee, jacy gorzelnicy? gdzie masz w PL gorzelnie produkujące spirytus tak jak dawniej?


                        Mógłbym wiele o tym pisać ale dziś nie chce mi się
                        Milicki Browar Rynkowy
                        Grupa STYRIAN

                        (1+sqrt5)/2
                        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                        No Hops, no Glory :)

                        Comment

                        • Candlekeep
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.11
                          • 367

                          #72
                          A ja myślę, że żąleną bardzo zbliżył się do tego, jak to faktycznie jest. Ci wszyscy managerowie są tak bardzo "sfokusowani na sukces" swojej marki, że święcie wierzą, że to, co wytwarzają, jest naprawdę dobre.
                          Wystarczy popracować trochę w korporacji. Propaganda sukcesu we właśnej korporacji powoduje, iż niezależnie od opinii zewnętrznych - managerowie najzwyczajniej w świecie wmówili sobie (albo nauczyli się wmawiać sobie), że tworzą najlepszy z możłiwych produktów.
                          Dlatego nie czują potrzeby tworzenia czegoś bardziej wysublimowanego.

                          Comment

                          • petrus33
                            Gość
                            • 2008.01
                            • 888

                            #73
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                            Nieeeeeeeeee... Nie o to mi chodziło. Nie mówię o dzisiejszych czasach i o zasadzie, że "miliony much nie mogą się mylić". Mówię odległej przeszłości - tj. o czasach, kiedy te piwa zdobywały sławę w minionych stuleciach. Zapewne zdobyły sławę bo były dobre - to nie były czasy telewizji i internetu. Zastanawiam się dlaczego te piwa zostały zepsute?
                            Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wszystkie piwa były dobre i trzymały wysoką jakość. Pamiętam smak piwa Leżajsk pitego w Bieszczadach w latach 80-tych....poezja !! Dziś to mi łzy lecą na samo wwspomnienie tamtych czasów.

                            Niestety kapitalizm wymusił zmiany w systemie produkcji, tylko po to, aby obniżyć koszty wytworzenia hektolitra piwa. I to się znakomicie udało ! Obecnie ten koszt jest jedynie niewielkim procentem tego co było kiedyś. Niższe koszty = większe zyski = możliwość obniżenia ceny butelki = większa sprzedaż = większe zyski. I kółko się zamknęło. Obecnie te zmiany są już tak zaawansowane, że nie jest chyba możliwe powrócenie do tradycyjnego warzenia sprzed 100 lat. Obawiam się, że o starym smaku dobrego piwa musimy zapomnieć.

                            A ponieważ 99% piwoszy na piwie się nie zna, więc coraz gorsza jakość przechodzi niezauważona.
                            Oczywiście jest także ten 1% świadomych piwożlopów, którzy na szczęście są wybredni i piją bardziej zacne piwa. Ta strona właśnie jest dla tych wybrednych )

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #74
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                              Mówię odległej przeszłości - tj. o czasach, kiedy te piwa zdobywały sławę w minionych stuleciach. [/B]
                              Z tymi "minionymi stuleciami" to nie przesadzaj, bo chodzi o stulecie ubiegłe. I to nieodległą jego część, bo masowa reklama zaczęła być skuteczna dopiero wraz z rozwojem telewizji.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                              Ale czy te koncerny - w ogóle czy dzisiejszy przemysł - nie wybiega trochę dalej myślami niż szybki, doraźny zysk? ...
                              Koncern w ogóle nie myśli. Koncern to pojęcie prawne. Byt prawny. Myślą ludzie. I to myślą nie o doraźnym zysku, tylko o zysku dużym i wiecznym.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Obywatel1978
                              A co się stanie jak gorzelnicy położą taką samą lachę na jakość jak browarnicy?
                              Przecież kładą. Dla hołoty jest Johnny Walker. A dla smakoszy Talisker czy Macallan.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33
                              Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wszystkie piwa były dobre i trzymały wysoką jakość...
                              Nie żartuj. Kilkadziesiąt lat temu większość produkowanych w Polse piw była kiepska, co przyznawały nawet ówczesne władze (liczne biadolenia na jakość piwa w czasopiśmie branżowym). To przecież z tamtych lat wzięły się różne "zemsty": Koszalina, Słupska, Jędrzejowa, Łodzi czy Sobótki. Miałem jeszcze możliwość załapania się na piwo pod koniec lat siedemdziesiątych i z perspektywy czasu muszę przyznać, że te piwa, z pewnymi wyjątkami, były co najwyżej przeciętne.

                              Comment

                              • Makaron
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.08
                                • 2107

                                #75
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Candlekeep
                                A ja myślę, że żąleną bardzo zbliżył się do tego, jak to faktycznie jest. Ci wszyscy managerowie są tak bardzo "sfokusowani na sukces" swojej marki, że święcie wierzą, że to, co wytwarzają, jest naprawdę dobre.
                                Wystarczy popracować trochę w korporacji. Propaganda sukcesu we właśnej korporacji powoduje, iż niezależnie od opinii zewnętrznych - managerowie najzwyczajniej w świecie wmówili sobie (albo nauczyli się wmawiać sobie), że tworzą najlepszy z możłiwych produktów.
                                Dlatego nie czują potrzeby tworzenia czegoś bardziej wysublimowanego.
                                Czy ja wiem, 95% pijących piwo po spróbowaniu czegoś innego niż lager by powiedziało, że im nie smakuje i już więcej tego nie kupią. A korporacje tylko zaspokajają tą potrzebę. Jeśli rynek byłby bardziej wymagający to i producent by się do tego odpowiednio dostosował. Bo w końcu korporacyjne browary produkują dla większości. Ma smakować studentowi, nauczycielce, kierowcy taksówki. A od produkcji czegoś bardziej wysublimowanego to jest minibrowar.
                                "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                                Comment

                                Przetwarzanie...