Dziś brałem udział w ślepej próbie na zlecenie, jak przypuszczam, Carlsberga. M.in. podano mi w dwóch pierwszych próbkach Coronę. Nie wiem, czy to przez te 10 km rowerkiem (tyle codziennie robię, więc bez napinki), ale pierwsza podana korona, z przyzwoitą pianą, smakowała dość przyjemnie i odświeżająco. Druga z kolei miała słaba pianę, podchodziła skunksem i taką brzydką goryczką. Czy to moze być wpływ działania światła?
Btw. Carlsberg chyba testuje nowe, ciekawe piwa. Premium lagery, hehe.
Btw. Carlsberg chyba testuje nowe, ciekawe piwa. Premium lagery, hehe.
Comment