Grodziskie - Reaktywacja... ?

[anteks]

Browar restauracyjny, próbna warka, nawet na drozdżach Koelscha i zobaczyć jak to schodzi. Reklamować jako orzeźwiające piwo na letni skwar.

Dlaczego na Koelschach ? Większość piwowarów na konkurs przysyła na S33 i były b.dobre

[jacer]

Dlaczego na Koelschach ? Większość piwowarów na konkurs przysyła na S33 i były b.dobre

Moje w tamtym roku na Koelschach też były bardzo dobre Może być na S-33, wsio ryba. Byle wogóle coś w tym stylu było.

[hasintus]

O co ten dym?
Grodziskie już jest dawno reaktywowane i cieszy się dużą popularnością. Dzięki takim ludziom jak Mapajak, Anteks, Jozefik, Czes i jaszcze kilku.
W piwowarstwie domowym. I moim zdaniem tak jest ok. A dzięki konkursowi w Grodzisku będzie coraz lepiej. Może tylko warto by się pokusić o określenie wytycznych dla stylu.

[wogosz]

Bo taka tendencja jest przewidywana przez producentów sprzętu

No jasne, bo to kura znosząca złote jaja i ci producenci to wiedzą. Taki browar restauracyjny miesięcznie zrobi 150 hekto, czyli sprzeda 30000 kufli i na każdym zarobi - niech będzie 5zł.

[anteks]

Może tylko warto by się pokusić o określenie wytycznych dla stylu.

Pracuję nad tym

[wogosz]

Grodziskie już jest dawno reaktywowane...w piwowarstwie domowym

Zgadzam się w całości z Hasintusem. Jakiekolwiek próby przemysłowej/restauracyjnej reaktywacji Grodziskiego bardzo szybko zabiją jego legendę. I wtedy nie będzie już nic. A tak są konkursy, spotkania w Grodzisku itp.
Bo nie chodzi o to by złapać króliczka, lecz aby gonić go.

[josefik]

Zgadzam się w całości z Hasintusem. Jakiekolwiek próby przemysłowej/restauracyjnej reaktywacji Grodziskiego bardzo szybko zabiją jego legendę. I wtedy nie będzie już nic. A tak są konkursy, spotkania w Grodzisku itp.
Bo nie chodzi o to by złapać króliczka, lecz aby gonić go.

..teraz na topie jest produkcja zwycięskiej warki czy to w Cieszynie czy w Częstochowie
czy ostatnio na Słowacji.
Technologicznie nasze piwko byłoby trudniej wykonać ale kto wie ...

Wystarczy spojrzeć na narastająco na konkursy w Grodzisku widać że sami uczestnicy poprzez swoje zaangażowanie podnoszą poprzeczkę coraz wyżej.

w pierwszym konkursie /Anteks popraw mnie jak się mylę/ nie było chyba w użyciu drożdży grodziskich, 2 konkurs to bezapelacyjne zwycięstwo Czesa który ważył na bazie oryginalnego słodu, a w ubiegłym roku to już 3 lub 4 receptury z drożdżami "grodziskimi" i kilka receptur opartych na własnoręcznie wędzonym słodzie pszenicznym. No a w tym roku dzięki braciom D. zapowiada się jeszcze ciekawiej.

[Krzysiu]

Widzę, że zapał szybko wygasł po moim pytanie, kto ma za te fanaberie zapłacić.

W przeciwieństwie do prodkujących się tu bajerantów, ja poczyniłem pewne kroki. A mianowicie zapytałem szefów kilku browarów, co sądzą o tym pomyśle. Odpowiedzi są zadziwiająco zgodne - mają w dupie takie pomysły i nie będą robić żadnego grodzisza, a popyt uznają za zbliżony do zera.

[Seta]

popyt uznają za zbliżony do zera.

Na jakiej podstawie tak uważają? Zrobili badanie rynku?
Pamiętam, jak chyba 4 lata temu pewien prezes dokładnie tak samo odpowiedział grupie forumowiczów nt szans na pszeniczniaka. Obecnie jego browar ma go w "portfelu marek".

[Krzysiu]

Seta, powiedz tu publicznie, otwarcie, tak żeby wszyscy wiedzieli - ile WŁASNYCH pieniędzy jesteś gotów zainwestować w reaktywację Grodziskiego? Tak bez kręcenia, kwotę podaj. W zaokrągleniu do 100 zł.

[Cooper]

W przeciwieństwie do prodkujących się tu bajerantów, ja poczyniłem pewne kroki. A mianowicie zapytałem szefów kilku browarów, co sądzą o tym pomyśle. Odpowiedzi są zadziwiająco zgodne - mają w dupie takie pomysły i nie będą robić żadnego grodzisza, a popyt uznają za zbliżony do zera.

Pewnie jakieś koncerniaki i ich mecenasi zza granicą zabronili z Tobą rozmawiać

[Seta]

Seta, powiedz tu publicznie, otwarcie, tak żeby wszyscy wiedzieli - ile WŁASNYCH pieniędzy jesteś gotów zainwestować w reaktywację Grodziskiego? Tak bez kręcenia, kwotę podaj. W zaokrągleniu do 100 zł.

Nic. Nie mam browaru (komercyjnego).

Krzysiu powiedz publicznie, bez kręcenia. O jaką kwotę jesteś w stanie założyć się z właścicielem dowolnego browaru, że wprowadzenia grodziskiego na rynek będzie jego spektakularną klęską. W zaokrągleniu do 100zł.

Możemy sobie gdybać. Potrzebne są badania rynku - w to bym pewnie zainwestował gdym miał browar.

[Krzysiu]

Właściciel browaru NIE MUSI mieć badań rynku. Wystarczy jego przekonanie, że nie warto tego robić. Badanie rynku jest potrzebne bankowi, żeby chciał dać kredyt na rozpoczęcie działalności.

Ja nie będę się zakładał z właścicielami, że coś zrobią, albo nie. Wiem, że wygram, nie mogę narażać ich na straty.

[Krzysiu]

Właśnie wyobraziłem sobie taki scenariusz: Seta jedzie do właścicieli Brovarii, w kilku prostych, żołnierskich słowach przekonuje ich, że są idiotami i nie potrafią prowadzić biznesu. Oni szybko składają samokrytykę, warzą Grodzisza, Seta wjeżdża do Poznania na białym koniu, a lud wiwatuje i wali Grodzisza litrami.

Piękne.

[Seta]

Coś Ty pił? Tak z rana?
Ja nie twierdzę, że Grodzisk się sprzeda. Ja twierdzę, że tego nie wiemy. To Ty wiesz, że się nie uda... I jak pisałem na pewno nie w Brovarii, tylko w Ciechanie, Gabie, Sulimarze, Konstancinie lub Amberze, może w Kormoranie, Fortunie, Gościszewie lub Czarnkowie. Raczej nigdzie więcej.