AidaBlu w Gdyni!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysztof
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.04
    • 1689

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
    fakt, masz rację. zaćmiło mnie tym warzeniem poza terytorium Polski. niemniej dalej nie rozumiem sensu podawania godzin otwarcia. czy z tego wynika, że będzie wtedy warzenie? czy może chodzi jedynie o możliwość obejrzenia sprzętu, samego sprzętu?
    Wydaje mi się ze chodzi o cos innego. W odnosnym rozporządzeniu jest napisane że zwolnienie z akcyzy obowiazuje podczas rejsu miedzynarodowego. Zatem godziny otwarcia są przewidziane po odbiciu statku od nabrzeża czyli po rozpoczęciu rejsu.
    Jak logika wskazuje po otwarciu restauracji będzie sprzedawanie piwo, które gdyby to miało miejsce w Polsce byloby oblozone akcyzą.
    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
    www.twojmalybrowar.pl

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8108

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
      Na pewno nie będzie takiej możliwości!!
      To po co w ogóle strzępić język na ten temat?
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedzi
        To po co w ogóle strzępić język na ten temat?
        I jeszcze podawać terminy zawinięcia do portu, mialoby to sens gdyby była jakaś możliwość zobaczenia/spróbowania, sam statek chyba mało kogo interesuje....
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • abernacka
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2003.12
          • 10861

          #64
          Dla chcącego nic trudnego. Przecież można napisać do armatora lub agenta statku z prośbą o wizytę na jednostce. Jakoś koledzy weszli na pokład i wykonali kilka fotek wnętrza browaru. Po prostu trzeba chcieć a nie jęczeć że się nie da!
          Piwna turystyka według abernackiego

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #65
            Wiesz, ale taki zachód z pisaniem pism, z dojazdem, żeby tylko coś zobaczyć bez możliwosci degustacji to tak jak lizanie lodów przez szybę. Wolę mieć wszystko albo nic, bez półśrodków czy połowicznych rozwiązań
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • Krzysztof
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.04
              • 1689

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
              Wiesz, ale taki zachód z pisaniem pism, z dojazdem, żeby tylko coś zobaczyć bez możliwosci degustacji to tak jak lizanie lodów przez szybę. Wolę mieć wszystko albo nic, bez półśrodków czy połowicznych rozwiązań

              Piotr,
              Tu nie ma połowicznych rozwiazań.

              Generalnie teemat jest ciekawy jednoczesnie ciężki do przebrnięcia.

              1) Wejście na Aidablu jest uzaleznione do najważniejszgo: zgody wejscia na statek.
              Jezeli taka jest:
              - wejście do poru jest formalnością;
              - deklracja zdrowia;
              - dezynfekca rąk;
              - kontrola bezpieczeństa służb oketowych jak przed wejsciem do samolotu.

              Jednoznacznie stwierdzam, że czas poświęcony na wyjazd do Gdyni zaowocował nowymi doświadzeniami.
              Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
              www.twojmalybrowar.pl

              Comment

              • kiszot
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2001.08
                • 8108

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                Wiesz, ale taki zachód z pisaniem pism, z dojazdem, żeby tylko coś zobaczyć bez możliwosci degustacji to tak jak lizanie lodów przez szybę. Wolę mieć wszystko albo nic, bez półśrodków czy połowicznych rozwiązań
                Przynajmniej raz zgadzam sie z becikiem.
                Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                So von Natur, Natur in alter Weise,
                Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedzi
                  Piotr,
                  Tu nie ma połowicznych rozwiazań.

                  Generalnie teemat jest ciekawy jednoczesnie ciężki do przebrnięcia.

                  1) Wejście na Aidablu jest uzaleznione do najważniejszgo: zgody wejscia na statek.
                  Jezeli taka jest:
                  - wejście do poru jest formalnością;
                  - deklracja zdrowia;
                  - dezynfekca rąk;
                  - kontrola bezpieczeństa służb oketowych jak przed wejsciem do samolotu.

                  Jednoznacznie stwierdzam, że czas poświęcony na wyjazd do Gdyni zaowocował nowymi doświadzeniami.
                  I przynajmniej wszystko jasne. Mnie browar na statku o tyle interesował, żeby główne spróbować ich piw. Samo patrzenie na kadzie jest bez sensu, bo prawie wszystkie w mikrobrowarach są identyczne - dla mnie atrakcja żadna.
                  Temat z browarem na statku odpuszczam już sobie, widzę, że dla mnie łatwiej i prościej odwiedzić browar w Bejrucie niż na Aidablu
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • grzeber
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2002.05
                    • 2875

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof Wyświetlenie odpowiedzi
                    1) Wejście na Aidablu jest uzależnione do najważniejszego: zgody wejścia na statek.
                    Jeżeli taka jest:
                    - wejście do poru jest formalnością;
                    - deklaracja zdrowia;
                    - dezynfekcja rąk;
                    - kontrola bezpieczeństwa służb okrętowych jak przed wejściem do samolotu.
                    Krzysztof, piszesz o wejściu na statek, wejściu do mikrobrowaru, czy uczestniczeniu w warzeniu? Ciekawi mnie ta deklaracja i dezynfekcja, czy normalni pasażerowie także po powrocie z odwiedzanego miasta muszą dokonywać tych czynności?
                    pozdrawiam
                    www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                    Comment

                    • Krzysztof
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.04
                      • 1689

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                      Krzysztof, piszesz o wejściu na statek, wejściu do mikrobrowaru, czy uczestniczeniu w warzeniu? Ciekawi mnie ta deklaracja i dezynfekcja, czy normalni pasażerowie także po powrocie z odwiedzanego miasta muszą dokonywać tych czynności?
                      Wszyscy wchodzący na poklad po pobycie na lądzie proszeni sa o zdezynfekowanie rąk.
                      Last edited by Krzysztof; 2010-05-24, 21:56.
                      Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                      www.twojmalybrowar.pl

                      Comment

                      • emes
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.08
                        • 4275

                        #71
                        Te procedury możliwości dostępu do piw z tego statku, to trochę przypomina dostęp do mięsa w PRL-u. Nie wystarczy mieć na to pieniądze, trzeba mieć też i kartki.

                        Comment

                        • Micho441
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2008.04
                          • 812

                          #72
                          Wystarczy kupić bilet na rejs.Przecież ten browar jest na statku dla gosci hotelowych.Ciekawe jak byś zapłacił nie małe pieniądze za wczasy a po hotelowej restauracji kręcili by sie ludzie z "miasta" tylko na piwo a większość z nich po kilku piwach miała by kłopot z trafieniem do wyjścia.

                          Comment

                          • jacer
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2006.03
                            • 9875

                            #73
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
                            Te procedury możliwości dostępu do piw z tego statku, to trochę przypomina dostęp do mięsa w PRL-u. Nie wystarczy mieć na to pieniądze, trzeba mieć też i kartki.

                            Nie wiem dlaczego ubzduraliście sobie, że wejście na ten statek a tym samym spróbowania piwa jest dla zwykłego luda?

                            To jest statek rejsowy dla ludzi, którzy zapłacili kasę za rejs.

                            To tak, jakbyś chciał wejśc do kibla do autobusu rejsowego jadącego na Zachód, na stacji paliw gdzie zatrzymał się na tankowanie i jeszcze próbował zamówić sobie kawę.
                            Last edited by jacer; 2010-05-24, 23:19.
                            Milicki Browar Rynkowy
                            Grupa STYRIAN

                            (1+sqrt5)/2
                            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                            No Hops, no Glory :)

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12565

                              #74
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi

                              To tak, jakbyś chciał wejśc do kibla do autobusu rejsowego jadącego na Zachód, na stacji paliw gdzie zatrzymał się na tankowanie i jeszcze próbował zamówić sobie kawę.
                              barwne porównanie i ciekawe wyzwanie

                              Comment

                              • emes
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.08
                                • 4275

                                #75
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Micho441 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Wystarczy kupić bilet na rejs.Przecież ten browar jest na statku dla gosci hotelowych.Ciekawe jak byś zapłacił nie małe pieniądze za wczasy a po hotelowej restauracji kręcili by sie ludzie z "miasta" tylko na piwo a większość z nich po kilku piwach miała by kłopot z trafieniem do wyjścia.
                                Czyli ceny piwa na tym statku są tak niskie, że może to skusić jakiś żuli z okolicy, żeby tak tam zabalować, że mieliby kłopoty z trafieniem do wyjścia.
                                Teraz weź sobie jakikolwiek przykład dobrego, stacjonalnego hotelu, gdzie jest dobra restauracja dla gości hotelowych i przychodzą "obcy", co po kilku piwach mają problemy z powrotem do domu. To nie jest niemożliwe, ale jest takie prawdopodobieństwo. Tylko że żaden hotel, nawet pieciogwiazdkowy nie odmówi komuś, kto nie mieszka w tym hotelu, ale chce zjeść w jego restauracji, bo mu w niej smakuje. Ceny w takim hotelu są takie, że raczej nie przychodzi tam taka większość, co po kilku piwach ma kłopoty z trafieniem do wyjścia.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X