Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

I nie mogę się nadziwić, jak szybko rozwija się rynek ciekawych piw w Polsce.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Senior
    • 06-2004
    • 9475

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
    Kompletnie raczej nie. Nawet jeśli same nie starają się, to są właściciele, którzy ściągają je do siebie.
    Czy wg Ciebie sytuacja, gdy to właściciele pubów zabiegają o piwa z browarów regionalnych (nierzadko muszą się wręcz prosić), nie świadczy o kompletnym odpuszczeniu sobie tego kanału?
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Sokół83
      szynkarz
      • 12-2004
      • 1598

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      A wiecie wo liegt der Hund begraben?

      Tutaj...


      Niestety, ale małe browary kompletnie przegrały, a może odpuściły, gastronomię.
      rozumiem że z Wrocka blisko do Czech, ale koło Łodzi mamy importera Cernej Hory w Zelowie*; poza tym w sklepach są piwa czeskie od różnych hurtowinków - czemu więc nikt nie zadziała w dziedzinie gastronomii?

      a już najbardziej dziwi mnie podjeście właściciela Peronu - cały czas opiera się na piwach butelkowych zagranicznych; kilkanaście lat temu jak nie było takich piw w sklepach to miało rzeczywiście sens; ale teraz 80% asortymentu można kupić w sklepach piwnych, marketach lub nawet osiedlowych monopolach o połowę taniej; niby człowiek obeznany z kultura piwną ale lokalu wcale nie rozwija

      ----
      * jako ciekawostkę podam że Zelów jest największym skupiskiem mniejszości czeskiej w Polsce, stąd też pewnie ten importer
      Z INNEJ BECZKI

      www.fotopolska.eu

      Comment

      • chemmobile
        Senior
        • 03-2009
        • 2168

        #18
        Kopyr, samo zabieganie przez właściciela lokalu gastronomicznego czy też pubu o piwo z browaru regionalnego uważam za normalną. Inna sprawa to chęć (i ewentualne możliwości techniczne) współpracy ze strony browaru. Domyślam się, że masz pewne negatywne doświadczenia w tym temacie.
        Może sprawa rozbija się po części o sieć dystrybucji. Czy hurtownie mające na stanie piwo butelkowe/puszkowe z browaru X rozprowadzają też kegi z tym piwem? Czy oprócz sklepów zaopatrują również lokale gastronomiczne?
        Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
        Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

        Comment

        • Pendragon
          Senior
          • 03-2006
          • 13952

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
          Nawet w mniejszych miastach "inicjatywa prywatna" rozwija sieć sklepów (Milicz/Krośnice - 4x Bank piwny, Starogard Gdański - 2x Ekosmak).
          Dodam, że Ekosmak miał otworzyć (prawdopodobnie już to zrobił) 2 czy 3 sklepy w okolicy. Jeden w Pelplinie, a reszty to nie wiem. Ponadto gdzieś w Chojnicach można dostać Gościszewo, Czarnków i Ciechana. Przy okazji giełdy w Człuchowie może ktoś to znajdzie.

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • biker200
            Senior
            • 10-2003
            • 152

            #20
            Dokładnie zgadzam sie z autorem wątku jak sobie przypomne 10 lat wstecz Poznań to naprawde trudno było kupić coś nie koncernowego w sklepach, podobnie knajpy, dzis gdzie się człowiek nie obejrzy leją cos ciekawego a i lodóweczka czesto pełna żadszych browarów.

            Comment

            • kibi
              Senior
              • 07-2004
              • 1875

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Przecież wielokrotnie ustaliliśmy, że Warszawa to jest patologia.
              W zasadzie trudno z tym polemizować. Szczególnie jeśli chodzi o piwo "z kija".
              Ale zaopatrzenie sklepów ciagle się poprawia. Ciechan, który dawniej był w jednym czy dwóch punktach w dzielnicy, teraz jest prawie wszędzie, nawet w mojej podwarszawskiej wiosce.
              A w tych kilku lepiej zaopatrzonych sklepach wybór polskich piw też znacznie większy. I nie mam na myśli Konstancina czy Kormorana bo to już normalnośc, ale dawniej Fortuna, Czarnków czy Koreb bywały sporadycznie. A ostatnio pojawiło się nawet Brackie - nie wiem czy to jakaś zmiana polityki GŻ czy prywatny import?

              Comment

              • kjaros
                Senior
                • 03-2007
                • 378

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi Wyświetlenie odpowiedzi
                A ostatnio pojawiło się nawet Brackie - nie wiem czy to jakaś zmiana polityki GŻ czy prywatny import?
                Coś jest na rzeczy. Na śląsku pojawił się Kasztelan Niepasteryzowany i to w ilościach wykluczających prywatny "import". Brackie również dostępne jest coraz dalej od Cieszyna. Menagerom koncernów pewnie nie w smak pojawiająca się nieśmiała konkurencja małych browarów w sklepach więc stąd ta reakcja. Trzeba przyznać, że są szybcy i zapobiegliwi.
                Nawet najgłupsi politycy, nie są tak głupi jak społeczeństwo, które ich wybrało.

                Comment

                • kopyr
                  Senior
                  • 06-2004
                  • 9475

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                  Inna sprawa to chęć (i ewentualne możliwości techniczne) współpracy ze strony browaru. Domyślam się, że masz pewne negatywne doświadczenia w tym temacie.
                  Nie mam, bo nie byłem nigdy zainteresowany, ale słyszy się to i owo.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • Rycho_128
                    Senior
                    • 03-2007
                    • 1039

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kjaros Wyświetlenie odpowiedzi
                    Brackie również dostępne jest coraz dalej od Cieszyna. Menagerom koncernów pewnie nie w smak pojawiająca się nieśmiała konkurencja małych browarów w sklepach więc stąd ta reakcja.
                    W Gdańsku od jakiegoś czasu, no powiedzmy od 2 miesięcy jest Brackie w kilku piwnych sklepach (m.in. Zuza). Z tego co wiem import tzw. prywatny. Ale tak, jak "tańczący" niesmaczny Żywiec, czyli wszędzie, to go nie ma. Nie wygląda to więc na zmianę polityki sprzedażowej Żywca.
                    Gdański Browar WaRy
                    Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
                    Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

                    Comment

                    • Komar_Pafnucy
                      Senior
                      • 08-2005
                      • 1114

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                      Hmm to może przykłąd Warszawy - cztery naprawdę dobre sklepy, dwie -trzy knajpki (drogie tak, że nie wiem kto tam chodzi?) jedna-dwie z dobrym piwem i normalnymi cenami, dwie (hoorendalnie drogie absolutnie nie dla normalnego człowieka) browarorestauracje
                      (...)
                      Cóż może dzisiaj jest lepiej niż lat temu 5, ale znacznie gorzej niż lat temu 15-20 i do tamtego poziomu pewnie już nigdy nie wrócimy
                      Bo żeby wrócić do tego poziomu koncerny (czy raczej browary, które teraz są w koncernach) musiałyby robić znowu dobre piwo, a to jest ekonomicznie nieuzasadnione.

                      Nie mniej jednak poprawa dostępności dobrego piwa w ciągu tych 5 lat jest ogromna, także w Warszawie. Jak słusznie zauważyli przedmówcy (przedpiscy ), patologiczna jest tu sytuacja z piwem z beczki, ale sklepów sprzedających piwa z małych browarów jest coraz więcej. Knajp sprzedających dobre piwo wszak także przybywa, tyle, że nie mają beczkowego, a ceny są wysokie. Pomimo tego chodzi do nich mnóstwo ludzi i zawsze są wypchane po brzegi. To też jest pewnie jeden z powodów dla którego nie ma prawie nigdzie beczkowego. Po co miałoby być skoro lokale i tak są pełne a ludzie zajarani, że mogą się napić wreszcie prawdziwego piwa, choćby z butli. Mam jednak nadzieję, że w miarę nasycania się rynku knajpami z dobrym piwem właściciele niektórych z nich zaczną kombinować jakby tu się wyróżnić i pojawi się beczkowe. Inna sprawa, że to może jeszcze trochę potrwać. Ale nawet tu pojawiają się pierwsze oznaki poprawy bo w kilku lokalach mamy lany Konstancin. Parę lat temu można było o tym pomarzyć. Co do cen to ponarzekać sobie oczywiście można ale w Warszawie niższe nie będą nigdy i tyle.
                      Last edited by Komar_Pafnucy; 31-03-2010, 11:41.

                      Multitap Crawl
                      Multitap Crawl na Facebook

                      "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
                      Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

                      Comment

                      • rohozecky
                        PremiumUżytkownik
                        • 11-2008
                        • 1837

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika biker200 Wyświetlenie odpowiedzi
                        , podobnie knajpy, dzis gdzie się człowiek nie obejrzy leją cos ciekawego
                        W knajpach 10 lat temu sporo było jeszcze rzeczy ciekawych, jak dla mnie w tym zakresie regres jest porażający.
                        ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                        Comment

                        • emes
                          Nadszyszkownik Chmielowy
                          • 08-2003
                          • 4275

                          #27
                          Tak , 10-20 lat temu było lepiej, tylko wielokrotnie mniej było sklepów z piwem, pubów i o 100% mniej pubów warzących piwo. A do tego był taki wybór piw, że trudno mi było wybrać, z kilku rodajów piw. To mi trochę przypomina nostalgię za młodością, a nie z porównaniem dwóch rzeczywistości.

                          Comment

                          • rohozecky
                            PremiumUżytkownik
                            • 11-2008
                            • 1837

                            #28
                            Biorę na to poprawkę i pozostaję przy swoim zdaniu. Poza tym mówiliśmy o okresie "10 lat temu" a nie "10-20" lat temu, ponieważ między skrajnymi punktami tego okresu istnieją poważne róznice.
                            Nie mam teraz czasu na pogłębienie tematu, napiszę tylko że owe 10 lat temu w każdym regionie kraju można było bez większego problemu trafić na 2-3 gaktunki dobrego beczkowego piwa. Obecnie takiej możliwości za bardzo nie ma,wszędzie plastik, no chyba że uznamy, że piwo to św.Graal i trzeba go poszukiwać nieograniczonym nakładem sił i środków.
                            ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                            Comment

                            • Rycho_128
                              Senior
                              • 03-2007
                              • 1039

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedzi
                              "10 lat temu"
                              Właśnie. 10 i nieco więcej lat temu jeszcze był Hevelius z browaru w Gdańsku Wrzeszczu przy Kilińskiego. U nas w Gdańsku lali z kija prawie we wszystkich knajpach. To było wtedy najlepsze piwo...
                              Gdański Browar WaRy
                              Gdański Browar WaRy w BrowarBizie
                              Piwo z kufla smakuje lepiej :)///Mniej karmelu...

                              Comment

                              • mario123
                                Senior
                                • 01-2003
                                • 250

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rycho_128 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Właśnie. 10 i nieco więcej lat temu jeszcze był Hevelius z browaru w Gdańsku Wrzeszczu przy Kilińskiego. U nas w Gdańsku lali z kija prawie we wszystkich knajpach. To było wtedy najlepsze piwo...
                                Świetne też było zwykłe Gdańskie świeże z kija.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎