Piokl a jak chcesz rozwiązać ten problem i co to znaczy "socjalistyczny" - dla mnie znaczy to dobry
Chyba normalnym rozwiązaniem i niczym dziwnym nie jest kaucja za opakowanie?????????? aby wprowadzać je ponownie do obrotu a nie zaśmiecać środowisko.
Pamiętaj, że ilość miejsca na składowanie odpadów (tak wychodząc poza samą estetyke i zaśmiecenie) jest ograniczona i jeżeli nie będziemy odpadów ponownie przetwarzać do kiedyś się skończy.
Jeżeli jedynym rozwiązaniem skutecznym jest wysoka kaucja to sorry ale trzeba ją stosować i jest to tak samo "socjalistyczne" rozwiązanie jak przepisy regulujące przechodzenie przez jezdnię (kolory świateł) które też są "zamachem" na obywatela ale służą temu, żeby jakoś ogarnbąć w miarę rozsądnie ruch uliczny.
Twoje "liberalne" myślenie jest tak samo utopijne jak myślenie bolszewików. Oni myśleli, że można żyć gdy narzuci się człowiekowi całkowicie ich wizję życia, Ty myślisz tak samo. A rozwiązania nie są kapitalistyczne czy socjalistyczne ale dobre albo złe i skuteczne albo nieskuteczne, rozwiązujące problem lub nie.
A i tak zawsze będzie oczywiście ktoś niezadowolony.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Wyjątkowo sie z VanPurRz zgodze. Z malym zastrzeżeniem, ja nie chce nikomu nic narzucać. Ta uwaga byla nieuprawniona.
Myśle, ze problem rowzwiąże sie sam, jak poziom rozwoju (edukacji) obywateli wzrośnie. Na co trzeba bedzie trochę poczekać.
Zauwazcie, ze puszki sie jakos nie walaja, mimo, ze nie mozna ich oddac do sklepu i nie ma pojemnikow do ich segregacji. A dlaczego? Bo aluminium to cenny surowiec i jest sporo ludzi, ktorzy zyja z jego zbieractwa.
Nie walają się ?!
Powiedziałbym,że jest ich podobna ilość.A nawet więcej.Jak ktoś kupuje puszkę,to zazwyczaj wypija zawartość plenerze.
Szkło jest równie cenne,co aluminium.
W większości sklepów bez paragonu nawet nie ma co podchodzić. Żeby oddać butelki trzeba być naprawdę zdeterminowanym, ja co jakiś czas pakuje puste do bagażnika i oddaje za zachodnią granicą. Tamtejsze automaty bez problemu łykają niektóre polskie buteleczki, resztę zostawiam w PiPie. A te których nigdzie nie chcieli lądują w pojemniku na szkło.
Ale większości ludzi nie chce się ruszyć nawet do osiedlowego sklepiku, za te marne 35 groszy od butelki.
Gyby było jak w Czechach, że piwo na promocji potrafi być tańsze niż kaucja, sprawa wyglądała by chyba trochę inaczej.
I za butelkę płaci złotysza ?
Podaj adres,to będę z kratami przyjeżdżał
Zastanów się. Jeśli browar płaci mu za butelkę 0,35zł i on Tobie zapłaci 0,35zł - to jaki sens ma jego działalność? Charytatywny, hobbystyczny? Logiczne jest, że w skupie płacą 0,1-0,15zł.
Chyba normalnym rozwiązaniem i niczym dziwnym nie jest kaucja za opakowanie?
Dla mnie dziwnym jest to co zrobil Okocim. Zaraz po wyjsciu ustawy o ekologii wprowadzil bezzwrotne butelki (na wzor Carlsberga) do Okocimia Premium i Okocimia Mocnego
"Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Zastanów się. Jeśli browar płaci mu za butelkę 0,35zł i on Tobie zapłaci 0,35zł - to jaki sens ma jego działalność? Charytatywny, hobbystyczny? Logiczne jest, że w skupie płacą 0,1-0,15zł.
Rozumiem przecież
Ale to nie chodzi o skupy.Teraz bardzo cienko przędą...
Wprowadzić system chorwacki. Tam kaucja jest nałożona na każde opakowanie szklane i plastikowe, nawet na pudełeczko po jogurcie. W wielu miejscach znajdują się większe bądź mniejsze skupy. W ciągu 3 lat praktycznie pozbyli się problemu śmieci walających się wszędzie.
Tak swoja droga jesli o butelkach zwrotnych mowa. Jezeli poblizu znajde jakies butelki i mam w co to zabrac, to z reguly wezme. Pozniej faktycznie problem to sprzedac, ale dla chcacego nic trudnego. Irytuje mnie tylko ilosc rodzai piw, ktore sa w butelkach bezzwrotnych. Wszystkie piwa, ktore z reguly pije sa w butelkach bezzwrotnych. Browar Amber - wszystkie bezzwrotne, Obolony - bezzwrotne, Okocim pszeniczne - bezzwrotne, Łomża eksport - bezzwrotna. Jedyne co sie tutaj uchowalo, to browar czarnkow z butelkami typu baczek i browar fortuna w tradycyjnych butelkach.
Jak dla mnie powinni wprowadzic zakaz uzywania butelek bezzwrotnych. Samemu mam mase tego i nie dosc ze nie chce sie isc nawet tego do kontenera na szklo wyrzucac bo kasy z tego nie ma, to czasami do kontenera trzeba dojsc dalej, niz do sklepu
Moim zdaniem browary powinny zunifikować butelkę zwrotną. Wtedy łatwiejszy byłby skup i sortowanie butelek, a browary mogłyby po pierwsze kupować taniej, dzięki większej skali, a po drugie sklepy chętniej odbierałyby butelki bez paragonu, bo kształt ten sam i pani zza lady nie musiałaby się zastanawiać do której kraty wrzucić butelkę. Taki system jest w Holandii i większość wolumenu piwa sprzedawana jest właśnie w butelkach zwrotnych. Dla browaru pozyskanie butelek zwrotnych z rynku i powtórne ich użycie jest bardziej opłacalne niż zakup nowych (zwrotnych czy też bezzwrotnych) czy też lanie piwa do puszek, a jedna wspólna butelka bardzo by ułatwiła ściąganie jej z rynku.
Zastanów się. Jeśli browar płaci mu za butelkę 0,35zł i on Tobie zapłaci 0,35zł - to jaki sens ma jego działalność? Charytatywny, hobbystyczny? Logiczne jest, że w skupie płacą 0,1-0,15zł.
Jak dla mnie powinni wprowadzic zakaz uzywania butelek bezzwrotnych. Samemu mam mase tego i nie dosc ze nie chce sie isc nawet tego do kontenera na szklo wyrzucac bo kasy z tego nie ma, to czasami do kontenera trzeba dojsc dalej, niz do sklepu
Moim zdaniem browary powinny zunifikować butelkę zwrotną. Wtedy łatwiejszy byłby skup i sortowanie butelek, a browary mogłyby po pierwsze kupować taniej, dzięki większej skali, a po drugie sklepy chętniej odbierałyby butelki bez paragonu, bo kształt ten sam i pani zza lady nie musiałaby się zastanawiać do której kraty wrzucić butelkę. Taki system jest w Holandii i większość wolumenu piwa sprzedawana jest właśnie w butelkach zwrotnych. Dla browaru pozyskanie butelek zwrotnych z rynku i powtórne ich użycie jest bardziej opłacalne niż zakup nowych (zwrotnych czy też bezzwrotnych) czy też lanie piwa do puszek, a jedna wspólna butelka bardzo by ułatwiła ściąganie jej z rynku.
Jak pamiętamy, jakiś czas temu była butelka uniwersalna - i co? Każdy duży browar chciał się wyróżniać i wprowadził swoje butelki....
A jak wiem z doświadczenia, panie zza lady nie zastanawiają się, do jakiej skrzynki włożyć butelkę - wkładają tam, gdzie jest wolne miejsce
Sztuczne zwiększanie kosztów opakowań do niczego nie prowadzi, jest wręcz szkodliwe bo paradoksalnie uderzy najbardziej w ludzi, którym zależy na zwrocie opakowania. Pomimo moich najszczerszych chęci nie jestem w stanie oddać większości butelek (bo inny typ, bo inny sklep, bo paragon, bo bezzwrotna, bo inna etykieta itp). Ludzie którzy nie oddają butelek po 40gr to przy kaucji 1zł wybiorą piwo w puszce lub butelce bezzwrotnej, a jak producenci zobaczą mocny trend w kierunku takich opakowań to się szybko do niego dostosują i skutek będzie odwrotny do zamierzonego.
To nie mentalność ludzka jest problemem, a o walające butelki się nie martwię - na takie znajdą się szybko amatorzy, niech tylko będą mieć możliwość ich sprzedaży. Opłaca się aluminium, opłaca się tektura to i butelki mogą, a nawet docelowo plastik, tylko trzeba w tym kierunku zadziałać.
Podstawą jest wprowadzenie standardowego opakowania - myślę że to absolutna konieczność, a potem można bawić się w metody kija i marchewki w stosunku do producentów, żeby "zachęcić" ich do przyjmowania opakowań zwrotnych (typu dodatkowy akcyza od nowej butelki itp).
Dopiero wtedy jak już będzie możliwość zwrotu wszystkich butelek bez dzisiejszych ograniczeń, można wrócić do tematu "uświadamiania" ludzi, może właśnie za pomocą ceny butelek , bo teraz to jakby karać dziecko, a nie wytłumaczyć za co.
Jak pamiętamy, jakiś czas temu była butelka uniwersalna - i co? Każdy duży browar chciał się wyróżniać i wprowadził swoje butelki....
Co więcej, w Danii była butelka uniwersalna (Vichy 0,33 l), a i tak przeważająca większość małych browarów (z tego co pamiętam, wszystkie powstałe po 1990 r.) korzystają ze swoich typów butelek "zwrotnych" (w sklepach idą one hurtem na stłuczkę), by się wyróżnić.
Comment