Kupisz sobie splajtowany browar to bedzie po pierwsze gdzie mieszkac,po drugie co pic no i po trzecie znowu co pic.Problem tylko w tym co bedzie gdy komornik zacznie sie dobijac
A ja uwazam ze to nie taki zly pomysl z kupnem tego Browaru.Mozna uzadzic dyskoteke albo nocny Klöb i puiwo sprowadzac z konkurujacego Browaru.przy duzym wzieciu moze znajda sie sponsorzy ktörzy beda chcieli odkupic Browar i wtedy mozna dyktowac cene.
Znam wiele takich przypadköw ze niechciane dziecko stalo sie ukochanym wnukiem
Dyskoteka w browarze??Ciekawy pomysl,atrakcja beda kapiele piwne lub zapasy kobiet w nimNapewno przyciagnie to duzo klientów oczywisice dla pan meskie zapasy tez mozna skombinowac.
W zapasach nikt nikogo nie zabija. A w ogóle piwo jest napojem stwarzającym miłą i przyjazną atmosferę i nie widzę powodów, dla których ktokolwiek miałby się bić. Podkreślę jeszcze raz: mogę się zmagać wyłącznie z kuflem
Te panieniki w piwie to też kiepski pomysł. Wolę samo piwo, bez chlapiących się w nim panieniek.
Cholera, nie mogą sobie dać po prostu po razie, tylko muszą psuć piwo ???
Panienek w piwie jeszcze nie widzialem ale zapasy w sliskiej mazi juz-bardzo interesujace i zabawne-trzeba tylko dalej usiasc zeby nic nie dolecialo do kufla z piwem
Mnie to nie bawi. Jak mi się pić chce, to jedyny widok, który mnie interesuje, to pełny kufel na stole. I kilka następnych w kolejce.
Może być od razu cała beczka.
Comment