Polska się zmienia - dobre piwo wychodzi z cienia! Szczególnie ostatnie miesiące niosą dość duży zastrzyk optymizmu jeśli chodzi o piwowarstwo w Polsce.
Sukces marketingowy odniosła wyjątkowa akcja piwowarów domowych z całej Polski zakończona nagraniem teledysku Jestem Piwowarem Domowym promującym hobbystyczne warzenie piwa.
W coraz większej ilości miast odbywają się pokazy warzenia piwa. Tendencję wzrostową notują konkursy piw domowych, jest ich więcej i cieszą się dużym zainteresowaniem. Przykładami mogą być Poznań czy Częstochowa. Na początku tego roku powstało Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych, które wnet zacznie wydawać magazyn poświęcony piwowarstwu domowemu, a na tym na pewno się nie skończy. Co roku zresztą zasoby polskiej literatury piwowarskiej zwiększają się o jedną pozycję dotyczącą domowego warzenia piwa i o kilka innych. W nurt zmian wpisało się również Bractwo Piwne ustanawiając nowe tytuły: Mikrobrowar Roku, Restauracyjne Piwo Roku oraz Domowy Piwowar Roku.
Także festiwale piwne rosną w siłę. Spotykają się zresztą z niezwykłym zainteresowaniem zarówno masowych piwoszy jak i chcących w nich uczestniczyć browarów regionalnych. Wrocław, Lwówek Śląski, ale też cieszyńska Bracka Jesień i Święto Portera Bałtyckiego - to nie wyjątki, to idą nowe czasy! A w planach jest jeszcze mega-impreza w Warszawie.
Niedawno niektórych zszokował melanż piwowarstwa domowego z wielką grupą piwowarską, który zaowocował spektakularnym, ale nie incydentalnym wydarzeniem - piwowar domowy uwarzył najlepsze domowe piwo dla Grupy Żywiec! Ciąg dalszy nastąpi w tym roku. Efektem tego związku jest też dynamiczny rozwój największego w Polsce festiwalu Birofilia. Do tego dochodzi będąca przed nami druga edycja też prężnie rozwijających się Profesjonaliów w Kazimierzu Dolnym z ciekawym konkursem na najlepszego piwowara i barmana roku.
Browary małe i średnie przez lata wykazywały się wielką determinacją. Czasami próbowały naśladować wielkich, czasami próbowały znaleźć swój styl. Wiele im nie wychodziło, często i od nas dostawały po głowie. Ale konsekwentnie się uczyły i wyciągały wnioski. W większości dobre wnioski. W ubiegłym roku w Warszawie odbyła się I Gala Browarników, zorganizowana wspólnie przez skupiający największych polskich producentów piwa ZPPP Browary Polskie oraz Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich. Również ubiegłoroczne Jesienne Spotkanie Browarników odbywające się we Wrocławiu poświęcone było małym i średnim browarom, a do towarzyszącemu mu konkursowi piw zaproszeni zostali w charakterze sędziów-degustatorów zwykli, acz świadomi piwosze czyli my - przedstawiciele Browar.bizu! Przed kilkoma dniami Lwówek Śląski zaczął ponownie warzyć piwo. Czy będzie udane, nie mam wątpliwości, bo za tym browarem stoi nie tylko wielosetletnia tradycja piwowarska miasta, ale również, a może przede wszystkim doświadczenie już okrzepłego na naszym rynku Ciechana. A wspomnieć też trzeba o coraz gęstszej sieci browarów restauracyjnych, których jest obecnie 18, a już powstają nowe!
Generalnie mam wrażenie, że poprawia się średnia jakość piw polskich, co prawda w polskim piwowarskim światku jest jeszcze mnóstwo białych plam, ale browary zaczynają dostrzegać potrzeby klienta świadomego i wybrednego. Kupić możemy już polskie piwa pszeniczne, stouty, koźlaki, żytnie czy ekologiczne. Nawet duże browary przemysłowe wychodzą naprzeciw nowym preferencjom konsumentów i wprowadzają do swojej oferty piwa niepasteryzowane czy portery. Reklamy jakby też nieco bardziej akcentują jakość i sposób warzenia piwa. Rośnie liczba sklepów i lokali oferujących ciekawe i niestandardowe piwa. Dostępne są już piwa z całego świata, najpierw były piwa czeskie i niemieckie, potem za sprawą naszej emigracji doszły piwa angielskie, teraz można dostać nawet belgijskie, ukraińskie i inne.
Zwiększa się zainteresowanie szkoleniami z degustacji i wiedzy o piwie, pojawiają się firmy oferujące pokazy profesjonalnego warzenia oraz organizację eventów piwnych dla przedsiębiorstw. Wzrasta powszechnie dostępny zasób wiedzy piwowarskiej np. w wikipedii , a tym samym ogólna wiedza o piwowarstwie i piwach. Wzrost użytkowników notują dwa największe portale piwne Browar.biz i Piwo.org. Wszyscy pewnie zauważyli, że na portalu Browar.biz pojawia się coraz więcej reklam browarów, sklepów, hurtowni, organizatorów imprez piwnych. Ba, na tegorocznej wrocławskiej imprezie kulinarnej Europa na widelcu z silną obecnością piw z polski i całego świata Browar.biz należał do patronów medialnych! Również mass media coraz aktywniej włączają się w relacjonowanie wydarzeń piwnych, dostrzegają browary regionalne i piwa niszowe.
Oczywiście do tej beczki miodu można też wlać łyżkę dziegciu. Zamknięcie browaru w Kielcach przez KP, wyjątkowo trudna sytuacja polskich producentów chmielu, tradycyjnie skomplikowana i niepewna sytuacja Browaru Czarnków, która tym razem jednak zmobilizowała rzeszę sympatyków do akcji Uratujmy Czarnków. Efektem tej akcji jest tymczasowe wstrzymanie pochopnych decyzji o sprzedaży browaru i pojawienie się browaru-widma z Gontyńca z produktem flagowym, piwem nomen-omen Gniewosz. Podobna akcja dotycząca Browaru Zwierzyniec (Perła) nie przyniosła zamierzonych rezultatów, pokazała jednak moc i czujność piwoszy z całego kraju. Ale to na pewno nie koniec historii Zwierzyńca - myślę, że in on będzie jeszcze warzył.
Christofer Barrow, prezes GŻ prognozuje spadek spożycia piwa w tym roku - i pewnie będzie mieć rację. A ja prognozuję wzrost spożycia Prawdziwego Piwa w tym roku i w przyszłym i w latach następnych. Bo konsumenci wyczuwają coraz bardziej, że lepiej wydać 5 zł na jedno piwo niż na dwa!
Może tych wybrednych piwoszy jeszcze dużo nie ma, ale jest szansa, żeby w najbliższym czasie mnożyli się jak grzyby po deszczu, bo piwo jest coraz lepsze, są sprzyjające warunki, atmosfera i możliwości.
Sukces marketingowy odniosła wyjątkowa akcja piwowarów domowych z całej Polski zakończona nagraniem teledysku Jestem Piwowarem Domowym promującym hobbystyczne warzenie piwa.
W coraz większej ilości miast odbywają się pokazy warzenia piwa. Tendencję wzrostową notują konkursy piw domowych, jest ich więcej i cieszą się dużym zainteresowaniem. Przykładami mogą być Poznań czy Częstochowa. Na początku tego roku powstało Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych, które wnet zacznie wydawać magazyn poświęcony piwowarstwu domowemu, a na tym na pewno się nie skończy. Co roku zresztą zasoby polskiej literatury piwowarskiej zwiększają się o jedną pozycję dotyczącą domowego warzenia piwa i o kilka innych. W nurt zmian wpisało się również Bractwo Piwne ustanawiając nowe tytuły: Mikrobrowar Roku, Restauracyjne Piwo Roku oraz Domowy Piwowar Roku.
Także festiwale piwne rosną w siłę. Spotykają się zresztą z niezwykłym zainteresowaniem zarówno masowych piwoszy jak i chcących w nich uczestniczyć browarów regionalnych. Wrocław, Lwówek Śląski, ale też cieszyńska Bracka Jesień i Święto Portera Bałtyckiego - to nie wyjątki, to idą nowe czasy! A w planach jest jeszcze mega-impreza w Warszawie.
Niedawno niektórych zszokował melanż piwowarstwa domowego z wielką grupą piwowarską, który zaowocował spektakularnym, ale nie incydentalnym wydarzeniem - piwowar domowy uwarzył najlepsze domowe piwo dla Grupy Żywiec! Ciąg dalszy nastąpi w tym roku. Efektem tego związku jest też dynamiczny rozwój największego w Polsce festiwalu Birofilia. Do tego dochodzi będąca przed nami druga edycja też prężnie rozwijających się Profesjonaliów w Kazimierzu Dolnym z ciekawym konkursem na najlepszego piwowara i barmana roku.
Browary małe i średnie przez lata wykazywały się wielką determinacją. Czasami próbowały naśladować wielkich, czasami próbowały znaleźć swój styl. Wiele im nie wychodziło, często i od nas dostawały po głowie. Ale konsekwentnie się uczyły i wyciągały wnioski. W większości dobre wnioski. W ubiegłym roku w Warszawie odbyła się I Gala Browarników, zorganizowana wspólnie przez skupiający największych polskich producentów piwa ZPPP Browary Polskie oraz Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich. Również ubiegłoroczne Jesienne Spotkanie Browarników odbywające się we Wrocławiu poświęcone było małym i średnim browarom, a do towarzyszącemu mu konkursowi piw zaproszeni zostali w charakterze sędziów-degustatorów zwykli, acz świadomi piwosze czyli my - przedstawiciele Browar.bizu! Przed kilkoma dniami Lwówek Śląski zaczął ponownie warzyć piwo. Czy będzie udane, nie mam wątpliwości, bo za tym browarem stoi nie tylko wielosetletnia tradycja piwowarska miasta, ale również, a może przede wszystkim doświadczenie już okrzepłego na naszym rynku Ciechana. A wspomnieć też trzeba o coraz gęstszej sieci browarów restauracyjnych, których jest obecnie 18, a już powstają nowe!
Generalnie mam wrażenie, że poprawia się średnia jakość piw polskich, co prawda w polskim piwowarskim światku jest jeszcze mnóstwo białych plam, ale browary zaczynają dostrzegać potrzeby klienta świadomego i wybrednego. Kupić możemy już polskie piwa pszeniczne, stouty, koźlaki, żytnie czy ekologiczne. Nawet duże browary przemysłowe wychodzą naprzeciw nowym preferencjom konsumentów i wprowadzają do swojej oferty piwa niepasteryzowane czy portery. Reklamy jakby też nieco bardziej akcentują jakość i sposób warzenia piwa. Rośnie liczba sklepów i lokali oferujących ciekawe i niestandardowe piwa. Dostępne są już piwa z całego świata, najpierw były piwa czeskie i niemieckie, potem za sprawą naszej emigracji doszły piwa angielskie, teraz można dostać nawet belgijskie, ukraińskie i inne.
Zwiększa się zainteresowanie szkoleniami z degustacji i wiedzy o piwie, pojawiają się firmy oferujące pokazy profesjonalnego warzenia oraz organizację eventów piwnych dla przedsiębiorstw. Wzrasta powszechnie dostępny zasób wiedzy piwowarskiej np. w wikipedii , a tym samym ogólna wiedza o piwowarstwie i piwach. Wzrost użytkowników notują dwa największe portale piwne Browar.biz i Piwo.org. Wszyscy pewnie zauważyli, że na portalu Browar.biz pojawia się coraz więcej reklam browarów, sklepów, hurtowni, organizatorów imprez piwnych. Ba, na tegorocznej wrocławskiej imprezie kulinarnej Europa na widelcu z silną obecnością piw z polski i całego świata Browar.biz należał do patronów medialnych! Również mass media coraz aktywniej włączają się w relacjonowanie wydarzeń piwnych, dostrzegają browary regionalne i piwa niszowe.
Oczywiście do tej beczki miodu można też wlać łyżkę dziegciu. Zamknięcie browaru w Kielcach przez KP, wyjątkowo trudna sytuacja polskich producentów chmielu, tradycyjnie skomplikowana i niepewna sytuacja Browaru Czarnków, która tym razem jednak zmobilizowała rzeszę sympatyków do akcji Uratujmy Czarnków. Efektem tej akcji jest tymczasowe wstrzymanie pochopnych decyzji o sprzedaży browaru i pojawienie się browaru-widma z Gontyńca z produktem flagowym, piwem nomen-omen Gniewosz. Podobna akcja dotycząca Browaru Zwierzyniec (Perła) nie przyniosła zamierzonych rezultatów, pokazała jednak moc i czujność piwoszy z całego kraju. Ale to na pewno nie koniec historii Zwierzyńca - myślę, że in on będzie jeszcze warzył.
Christofer Barrow, prezes GŻ prognozuje spadek spożycia piwa w tym roku - i pewnie będzie mieć rację. A ja prognozuję wzrost spożycia Prawdziwego Piwa w tym roku i w przyszłym i w latach następnych. Bo konsumenci wyczuwają coraz bardziej, że lepiej wydać 5 zł na jedno piwo niż na dwa!
Może tych wybrednych piwoszy jeszcze dużo nie ma, ale jest szansa, żeby w najbliższym czasie mnożyli się jak grzyby po deszczu, bo piwo jest coraz lepsze, są sprzyjające warunki, atmosfera i możliwości.
Comment