Pewnie Jemu już z tym dobrze. Zapewne się przyzwyczaił.
Kociokwik
Collapse
X
-
Ale, broń Boże, nie stłukł się???
Zresztą i tak się dowiem. Jak się odezwie w ciągu paru dni - znaczy nie stłukł się (albo ktoś go starannie posklejał).
Dyskusja o wyższości kufla nad kieliszkiem: http://www.browar.biz/forum/showthre...s=&threadid=52
Comment
-
-
Kieliszek tym razem kontynuował tradycję gubienia się
Na szczęście upilnowaliśmy go przed wizytą nad jeziorem, kto wie, coby się mogło stać
Comment
-
-
...ale na co komu kieliszek z wodą...
Comment
-
-
Nie, nasz Kieliszek płukał się wewnętrznie wyłącznie piwem. Zewnętrznie robił próbę podejścia pod prysznic, ale nie zarejestrowałam, czy mu wyszło bo sama juz się wtedy płukałam wewnętrznie
Comment
-
-
To my z adamem16 będziemy lepsi, płukanie mamy w środę i czwartek a może zachaczymy o sobotę. To jeszcze wspomniane wcześniej "urodzinowe" a trzeba się śpieszyć bo szkłem przejdzie Relacja włoskich piw gwarantowana.
I znowu codziennie na śniadanie jajecznica...
Comment
-
-
He he, jajecznica jest dobra na drugi dzień, bo okazuje się, że jajka zawierają jakieś mikroelementy, które zbawiennie wpływają na umęczony organizm
No cóż, nie każdy może sobie pozwoliż na taką sztafetę, ale przyjdzie czas, że i ja popracuję na tym tematem
Comment
-
Comment