Kociokwik

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    Kociokwik

    Mam kaca.
  • Misiekk
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.05
    • 913

    #2
    Biedactwo !!!
    Wiesz co jest na to najlepsze. Zeby nie mieć kaca to lepiej nie pić dzień wcześniej ...
    A tak na poważnie to Ci wspólczyje.
    Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

    Comment

    • Radegast
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.02
      • 1124

      #3
      Na kaca najlepsza praca
      A jeszcze lepsze piwko
      Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

      Comment

      • Misiekk
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.05
        • 913

        #4
        a może dwa piwka
        Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

        Comment

        • Radegast
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1124

          #5
          Wszystko zależy od rozmiarów kaca i od tego czy czasem jutro nie idziemy do pracy na przykład.

          Z kumplami zdarzało nam sie kupować na kaca i skrzyneczke piwka
          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

          Comment

          • Misiekk
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.05
            • 913

            #6
            A na trzeci dzień to pewnie i ze dwie zeszły?
            Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

            Comment

            • maryhh
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.02
              • 1895

              #7
              rosół grześ, rosół
              Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
              "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
              do lekkiej pracy jestem za ciężki"

              Comment

              • Radegast
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.02
                • 1124

                #8
                maryhh jadłeś dziś śniadanie???
                Widze Ty tylko o jedeniu....
                Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                Comment

                • maryhh
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.02
                  • 1895

                  #9
                  jadłem i to jakie!!!!
                  ale ostatnio miałem to coś na k i rosołek był zbawienny
                  Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                  "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                  do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    No własnie, ja jutro IDĘ do pracy, i dziś jestem w pracy, a zarówno wczoraj piwkowałam a i dziś nie omieszkam.
                    Ale ja jestem nie do zdarcia

                    Grzech, po czym ten kac, pochwal się
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • grzech
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.04
                      • 4592

                      #11
                      Jest to efekt uboczny eksploracji baru w Gródku. Ciekawe - Jurand smakował mi do końca. Nie była to ilość imponująca, mam słabą głowę, chyba było 7.

                      Jestem akurat w pracy, powoli dochodzę do siebie. Ale ze śniadania zrezygnowałem. Koleżanka postawiła mi herbatkę i bułkę. Przyjęły się.

                      Comment

                      • JANO
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2001.05
                        • 74

                        #12
                        4fakQV

                        oby...
                        Pamiętam jak kiedyś przyjęły mi się pomarańczki /czasowo/po tym na K...
                        W ogóle owoce to słaby punkt tego programu, może jedynie ARBUZIK...
                        JANO

                        Comment

                        • Radegast
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.02
                          • 1124

                          #13
                          Na kaca są świetne "zupki chińskie" zwłaszcza najlepiej działają te pikantne.
                          A na głowe tabletka musująca produkowana przez Bayer, nie pamietam dokładnie nazwy ale ma dopiske kac zabójca.
                          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #14
                            Zupki chińskie, zgadzam się

                            Ja po piciu zawsze jestem straaaaasznie głodna....
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Radegast
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.02
                              • 1124

                              #15
                              Ja właśnie takową zaraz sobie zapodam, choć nie mam kaca.
                              Jedyna rzecz jaka mi na śniadanie pozostała
                              Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X