Czy browar powinien "edukować" sprzedawcę piwa beczkowego?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cez
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.01
    • 1789

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
    Wystarczy że browar wyśle miłego i kompetentnego człeka, który zerknie raz na jakiś czas czy piwo ma należyte warunki, a jeśli stwierdzi jakieś niedociągnoęcia to przyjaźnie da znać co i jak można poprawić żeby wszyscy byli zadowoleni. Nie trzeba do tego żadnego aparatu terroru.
    Obawiam się, że powodzenie takiej akcji zależy zarówno od dobrej woli browaru, jak i sprzedawcy.
    Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

    Comment

    • Cannabee776i99
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2009.08
      • 658

      #92
      Jakiś czas temu oglądałem taki czeski film "postriziny". Główny bohater pracował w browarze i sprawdzał w jjaki sposób knajpy serwują ichnie wyroby. Pamiętam scenę, że w jednej podawali piwo za ciepłe i browar wycofał się ze współpracy.

      Comment

      • darekd
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍺🍺🍺
        • 2003.02
        • 12561

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
        Co jest "radykalnego" w moich poglądach? że nie zgadzam sie na żadna ochotniczą czerezwyczajkę?
        Krzysiu, ja na na ten przykład wcale nie chcę, żeby państwo miałoby takie sprawy kontrolować, to oczywiście absurd. Ale w dobrym tonie byłaby kontrola przez browar i tu podałem przykład działalności w Czechach Prazdroja.
        Będąc ostatnio w Krakowie, większość piw /z małych browarów/ miała wadę, myślę że głównie chodziło o brak utrzymania elementarnych zasad sanitarnych urządzeń.
        Jest grupa, np. części browar-bizowiczów, którzy będą pić nawet najbardziej nieudane piwa, porównując je do lepszych i gorszych warek. Ale takie piwo w perspektywie nie poszerzy grona konsumentów. To zweryfikuje RYNEK. Tym bardziej małym browarom powinno zależeć na sprzedaży swojego piwa w ich jak najlepszej jakości. i tyle

        A jakby jednak była taka państwowa instytucja- to może złożyłbym papiery na stanowisko rausz-inspektora i jak stachanowiec starałbym się wyrabiać 200-300% normy ale to żarcik

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #94
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
          Wystarczy że browar wyśle miłego i kompetentnego człeka, który zerknie raz na jakiś czas czy piwo ma należyte warunki, a jeśli stwierdzi jakieś niedociągnoęcia to przyjaźnie da znać co i jak można poprawić żeby wszyscy byli zadowoleni. Nie trzeba do tego żadnego aparatu terroru.
          Lepiej nie ryzykować. Ten miły i kompetentny człowiek może później stworzyć piwne NKWD, w końcu towarzysz Stalin też na początku był tylko skromnym seminarzystą.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka Wyświetlenie odpowiedzi
            Dziękuję, już wiem kim jestem!
            Przytoczyłem opinię Jacera, wielokrotnie zamieszaną na forum.

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
            Wystarczy że browar wyśle miłego i kompetentnego człeka, który zerknie raz na jakiś czas czy piwo ma należyte warunki, a jeśli stwierdzi jakieś niedociągnoęcia to przyjaźnie da znać co i jak można poprawić żeby wszyscy byli zadowoleni. Nie trzeba do tego żadnego aparatu terroru.
            Browary już teraz wysyłają miłych i kompetentnych ludzi w posaci serwisantów. wielokrotnie widziałem ich w akcji. Ale jak widać nie wszystkim to wystarcza. Niektózy potrzbują to zinstytucjonalizować. A co to za kontrola, której nikt nie kontroluje?

            Comment

            • emes
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.08
              • 4275

              #96
              W PRL-u państwo miało całkowitą kontrolę na piwem, które sprzedawano. A w butelkach były różne śmiecie, muchy itd, nie mówiąc już o tym, że piwo było podawane nawet zepsute. Nikt nie protestował, bo piwa było mniej niż zapotrzebowanie. Postęp i rozwój czegokolwiek to konkurencja, jak tego nie będzie to będzie syf jak dawniej.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19260

                #97
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                Diametralną.
                czyli jaką konkretnie? bo ja nadal lubię piwo, nadal warzę piwo i lubię poznawać nowe miejsca i smaki
                Towarzysz Stalin też na początku był skromnym seminarzystą. A potem sobie zbudował światopogląd. Mam wrażenie, że twoje urzędactwo zmierza do tego w prostej linii, na szczęście nigdy nie będziesz miał tyle władzy.
                to masz kurewsko kiepskie wrażenie

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                Krzysiu, ja na na ten przykład wcale nie chcę, żeby państwo miałoby takie sprawy kontrolować, to oczywiście absurd. Ale w dobrym tonie byłaby kontrola przez browar i tu podałem przykład działalności w Czechach Prazdroja.
                Będąc ostatnio w Krakowie, większość piw /z małych browarów/ miała wadę, myślę że głównie chodziło o brak utrzymania elementarnych zasad sanitarnych urządzeń.
                Jest grupa, np. części browar-bizowiczów, którzy będą pić nawet najbardziej nieudane piwa, porównując je do lepszych i gorszych warek. Ale takie piwo w perspektywie nie poszerzy grona konsumentów. To zweryfikuje RYNEK. Tym bardziej małym browarom powinno zależeć na sprzedaży swojego piwa w ich jak najlepszej jakości. i tyle

                A jakby jednak była taka państwowa instytucja- to może złożyłbym papiery na stanowisko rausz-inspektora i jak stachanowiec starałbym się wyrabiać 200-300% normy ale to żarcik
                A bo to tylko w Krakowie tak jest, darekd wyluzuj! to problem ogólnopolski. Wychodzę z założenia, że skoro aktualnie nikomu na tym nie zależy, a traci na tym zarówno browar jak i konsument to należy coś w tym temacie zrobić. To są moje przemyślenia. Polska nie jest krajem idealnym i każde rozwiązanie jakie się zaproponuje będzie ułomne. Czy to oznacza, że nic nie robić będzie lepszym rozwiązaniem?
                Zarówno w przypadku "Nove Namesti" w Krakowie, do którego końca się przyczyniłem i w przypadku nieskutecznej walki z CK Browarem po zatruciu, uważam, że nie można zdawać się jedynie na prawidła rynku. Nasz rynek nie jest normalny, więc nie działa normalnie.

                Comment

                • darekd
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍺🍺🍺
                  • 2003.02
                  • 12561

                  #98
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi

                  A bo to tylko w Krakowie tak jest, darekd wyluzuj! to problem ogólnopolski. Nasz rynek nie jest normalny, więc nie działa normalnie.
                  Masz rację, nie chciałem urazić Krakowa. Po prostu przytrafiło mi się tam nie tylko w jednym lokalu. Problem jest oczywiście ogólnokrajowy

                  Comment

                  • Pendragon
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2006.03
                    • 13952

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cannabee776i99 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jakiś czas temu oglądałem taki czeski film "postriziny". Główny bohater pracował w browarze i sprawdzał w jjaki sposób knajpy serwują ichnie wyroby. Pamiętam scenę, że w jednej podawali piwo za ciepłe i browar wycofał się ze współpracy.
                    Na podstawie powieści Hrabala. I stąd mamy piwa Postřižinské z Nymburka

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                      ... to masz kurewsko kiepskie wrażenie...
                      Faktycznie. Myślałem że jesteś nieszkodliwą pierdołą, a jednak się myliłem:
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                      ..."Nove Namesti" w Krakowie, do którego końca się przyczyniłem ...

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19260

                        Wtedy jeszcze nie byłem urzędnikiem a zwykłym konsumentem i skorzystałem ze swoich obywatelskich praw. Browar Boss przestał przysyłać piwo do Krakowa i było gites

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          Już miałeś zadatki na kata.

                          Comment

                          • delvish
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.11
                            • 3508

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                            Tylko krowa nie zmienia zdania, a do wielu rzeczy czasem dochodzi się po latach. Światopogląd nie jest budowany ot tak.
                            Dobrze prezesie wiesz, że nie chodzi o to, że zmieniłeś poglądy, tylko w jakich okolicznościach to nastąpiło. A co do budowania przez lata światopoglądu (w wiadomych kwestiach), to chyba nie miałeś na myśi swojego przypadku. Lektura forum wskazuje na to, że była to raczej kwestia miesięcy.
                            Last edited by delvish; 2010-07-29, 07:56.
                            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                            (Frank Zappa)

                            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19260

                              Nie ma sprawy, skoro Was to razi mogę zamilknąć. Niemniej nadal nie wiem w czym problem. Możesz mi to Delvish wyłuszczyć?

                              Comment

                              • Maggyk
                                Szara Adminiscjencja
                                🍼
                                • 2004.05
                                • 5617

                                Chłopaki a może by tak powrócić do tematu - mała podpowiedź - nie jest nim e-prezes
                                Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                                Piwo domowe -
                                Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                                Reklama w BROWARZE
                                PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X