Mam dziwne pytanie... Dlaczego niektóre piwa po otwarciu tak strzelają pianą, że połowa browarka ląduje na stole, kolanach lub w jeszcze innych nieopowiednich miajscach (kiedyś otwierałem na telewizorze) Oczywiście proszę wyeliminować element potrząsania butelką przed otwarciem Co prawda raczej nie zdarza mi się to przy piwach "popularnych" ale już przy tzw. niszowych to mam taki efekt dużo częściej. Ostatnio pozbyłem sie części zawartości piwa Żywego a i przy Koźlaku z Ambera też miałem taki wypadek. Co może być tego przyczyną i jak zapobiegać???
Wypienianie się piwa zaraz po otwarciu...
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vuzela Wyświetlenie odpowiedziA w jakiej temperaturze? Nie cierpię piwa bardzo zimnego bo wtedy nie czuję smaku. Dla mnie maks godzina w 7 stopniach. Chłodniejsze jest już nie dla mnie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vuzela Wyświetlenie odpowiedziA w jakiej temperaturze? Nie cierpię piwa bardzo zimnego bo wtedy nie czuję smaku. Dla mnie maks godzina w 7 stopniach. Chłodniejsze jest już nie dla mnie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vuzela Wyświetlenie odpowiedziA w jakiej temperaturze? Nie cierpię piwa bardzo zimnego bo wtedy nie czuję smaku. Dla mnie maks godzina w 7 stopniach. Chłodniejsze jest już nie dla mnie.
Poza tym przecież nie musisz otwierać butelki zaraz po wyjęciu z lodówki
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Spróbuję pobawić się ze schładzaniem i zobaczę jakie będą efekty.
Moim celem jest picie piwa o temperaturze o 3-4 stopnie niższej niż temp. pokojowa.
Może tajemnica polega na tym, że piwo aby nie wybuchało musi się najpierw przechłodzić przed spożyciem tzn. kupujemy, wtawiamy do lodówki a potem wyjmujemy i maożemy pić albo zimne albo zostawić sobie otwarcie na poźniej i wybuchu nie będzie. Taką mam hipotezę.
Comment
-
-
Nie chciałbym się kreować na jakiś autorytet, ale pobieżna znajomość fizyki/chemii pozwala jednoznacznie stwierdzić, że tak, Twoja hipoteza jest jak najbardziej trafna. Rozpuszczalność gazów w cieczach rośnie wraz ze spadkiem temperatury, tak więc ciśnienie w butelce powinno się istotnie zmniejszyć po schłodzeniu. Zakładając, że butelkę po schłodzeniu wyjmie się z lodówki bez gwałtownych ruchów/wstrząsów po drodze, ponowne ogrzanie butelki do żądanej temperatury nie powinno uwolnić zbyt dużo związanego w cieczy dwutlenku węgla i piwo powinno zachować się spokojniej przy otwieraniu. Tak sądzę
Comment
-
-
wybuch piwa
Siemka,
kupiłem sobie dzis piwko Naturalne z browaru Gościszewo (niefiltrowane niepasteryzowane). Ok. godz. 20 odlozylem je spokojnie bez żadnych wstrząsów na podloge, przez caly ten czas stalo spokojnie, ale ok. 22 tak walnęło że myślałem ze ktoś mi petarde pod nogi rzucił, dno rozleciało się na kilka kawałków, a całe piwko (właściwie sama piana) wylało się na podłogę;/ huk był straszny a ja jestem w plecy browara i kase;/ Takie dobre piwo Czy to mogło być spowodowane, w sklepie stało normalnie na półce, nie na słońcu, do domu niosłem w zwykłe reklamówce. Pierwszy raz coś takiego mi się trafiło. Odpiszcie czym to było spowodowane (nadmierne nagazowanie piwa przez browar? czy coś innego?).
pozdrawiam
hudy
edit.
Zapomniałem jeszcze dodać ze dzien wczesniej tez pilem to samo piwko z tego samego sklepiku i otwierając je przy pomocy klucza, mimo ze staralem sie zeby kapsel nie strzelil to stalo sie inaczej i strzelil na dosc powazna odleglosc co tez nigdy mi sie nie zdarzylo jeszcze.Last edited by hudzitson; 2010-08-18, 21:28.
Comment
-
-
Dlaczego nie schowałes do lodówki?Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Co się dzieje z tymi piwami...?
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hudzitson Wyświetlenie odpowiedziOdpiszcie czym to było spowodowane (nadmierne nagazowanie piwa przez browar? czy coś innego?).
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hudzitson Wyświetlenie odpowiedziZapomniałem jeszcze dodać ze dzien wczesniej tez pilem to samo piwko z tego samego sklepiku i otwierając je przy pomocy klucza, mimo ze staralem sie zeby kapsel nie strzelil to stalo sie inaczej i strzelil na dosc powazna odleglosc co tez nigdy mi sie nie zdarzylo jeszcze.
Dodam tylko, że nie zawsze butelka jest na tyle miła, żeby wybuch oderwał denko. Całkiem częsta jest eksplozja w postaci setek odłamków, które z dużą siłą wbijają się we wszystko wokół. Nie trzeba mówić co by było, gdybyś się akurat nad takim piwem nachylił.
Comment
-
-
Dzięki za konkretną odpowiedź, takiej oczekiwałem
Dziwi mnie to trochę bo piwko to jest z małego browaru, który powinien zadbać o każdą partię lepiej niż zwykły koncerniak robiący piwo w tzw. masówce.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziI to powinno wzbudzić Twoją czujność. Nie powinieneś już tego piwa, przynajmniej z tej warki kupować.
jeszcze raz dzięki za odp.
pozdrawiam
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hudzitson Wyświetlenie odpowiedziDziwi mnie to trochę bo piwko to jest z małego browaru, który powinien zadbać o każdą partię lepiej niż zwykły koncerniak robiący piwo w tzw. masówce.
Comment
-
Comment