wreszcie....

[Maja]

.....wreszcie hula!!
hurra!
praca bez forum jest jakaś taka... hmm.. męcząca... i w ogóle... i w szczególe...



.....
..........
.....


[mały klucz, na próbę]

[Maja]

o, nawet klucz mi się nie zepsuł!!!!!!!!!!

[Marusia]

Ufff

Miałam okazję zaobserwować, czy uczestnictwo w forum przeszkadza mi w pracy. Otóż - nie zrobiłam dziś ani grama więcej niż zwykle, a nawet mniej. Za to załatwiłam sporo spraw u dyrekcji, bo mi nie żal było odejść od komputera

[Krzysiu]

Może i jest męcząca, ale jakoś tak chyba bardziej wydajna
Generalnie miałem dzisiaj bardzo dużó czasu na zajęcie się sprawami merytorycznymi

[Cezar]

Mnie też bardzo tego brakowało. Co chwila próbowałem, czy już działa. Odczułem wielką ulgę, gdy wreszcie BROWAR się pojawił.

[Marusia]

BROWAR uzależnia..............

[ART]

wiecie co?
jak Browar nie działa, to mam mniej roboty!

cóż za celne spostrzeżenie

[ART]

a tak na poważnie: miałem dużo roboty, ale nie mogłem się na niej skupić, bo się zastanawiałem co chwilę czy już działa (k)łącze...

[Radegast]

Widze tu wyraźne uzależnienie

[ART]

browar w pracy, browar w domu, browar na wycieczce, browar pod stołem, browar w browarze, browar w lodówce, aż boję się zajrzeć do WC...

[Krzysiu]

O 19.33 chodzi jak przeciąg, może się wreszcie kable odetkały?

[Misiekk]

Art do puszki też nie zaglądaj bo tam też może sie ukrywać browar...

[Krzysiu]

Ale faktem jest - zaczynać dzień pracy od przejrzenia WSZYSTKICH nowych wypowiedzi na forum to nie jest do końca normalne
A ja latam do biura nawet w niedzielę rano

Na razie w Czarnym Borze leczą tylko uzależnienie od olkoholu

[Radegast]

Uważaj Krzysiu abyś się nie doczekał jakiejś przybudówki o nazwie WWW

[Kieliszek]

Krzysiu czy na uzależnienie "olkoholowe" pomaga esperal?
czy miałeś na myśli jakąś inne straszliwe chorubsko?