Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
Wyświetlenie odpowiedzi
Kwaśne piwa z Konstancina
Collapse
X
-
-
-
Najczęściej trachnięte są niepastery, które nie stoją w sklepie w lodówce.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziNajczęściej trachnięte są niepastery, które nie stoją w sklepie w lodówce.
Takie pisanie, że co chwila trafia gość na zepsute piwo jest mocno niewiarygodne. Dla mnie to bzdury wierutne i tyle. Za stary jestem, aby w takie sensacje wierzyć
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziJa do Konstancina mam tylko jedno zastrzeżenie: gdzie się podziała goryczka w Mazowieckim?JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33 Wyświetlenie odpowiedziDoskonale o tym wiem, że niepasteryzowane piwa są najbardziej narażone na zgon. Zazwyczaj robię zakupy na Rudnickiego, gdzie w lodówce jest miejsce w rzędzie tylko na sześć piw, a reszta jest trzymana w skrzynkach na ziemi. I pomimo tego nigdy nie trafiłem na skiślaka. A piję od lat.
Takie pisanie, że co chwila trafia gość na zepsute piwo jest mocno niewiarygodne. Dla mnie to bzdury wierutne i tyle. Za stary jestem, aby w takie sensacje wierzyć
Gdyby chodziło tylko o Domina, to wytłumaczeniem mogłyby być złe warunki przechowywania tam gdzie kupuje albo jego duża wrażliwość na kwaskowość w piwie. Jednak rozrzut doniesień o skwaśnieniu jednoznacznie wskazuje, że Konstancin wypuszcza po prostu zakażone warki.
Ja osobiście na taką nie trafiłem, ale przez ostatnie pół roku piłem piwo stamtąd tylko raz - po prostu na początku tego roku ichniejsze wyroby w większości przestały mi smakować.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedziCiekawe, 7 osób z różnych stron Polski w tym temacie napisało (wprost lub nie wprost), że trafiły skwaśniałe piwa z Konstancina
Comment
-
-
Jak to? Kolega Petrus33 od kilku lat pije niepastery z Konstancina trzymane poza lodówką i ani razu nie trafił kwasa, a ty sugerujeż, że Lekkie pasteryzowane z 6-miesięczną datą przydatności do spożycia Ci się zepsuło? Nie możliwe, na pewno masz coś nie tak z kubkami smakowymiOstatnia zmiana dokonana przez domin81; 2010-10-05, 13:02.
Comment
-
-
Dziewięć! Dopisujcie miasta!
Co ciekawe kupiłem jakis czas temu bączki Mazowieckiego w których kwaśne były tylko pierwsze łyki (piłem z butelki, przyznaję się...)
Gdyby Petrus troszkę zwolnił i pomyślał to może by sobie przypomniał czasy, kiedy na Rudnickiego nie mozna było dostać Zdrojowego, właśnie z powodu regularnych dostaw zepsutego piwa....Pijme pivo dokud žijem, po smrti se nenapijem!
бухло победит зло!
Comment
-
-
Ciekawe jak będzie z warką Żytniego? Przykro by było gdyby trafił się kwach, bo mogłoby to mieć pewnie jakiś wpływ na jego przyszłość.Ostatnia zmiana dokonana przez YouPeter; 2010-10-05, 13:33.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedziCiekawe, 7 osób z różnych stron Polski w tym temacie napisało (wprost lub nie wprost), że trafiły skwaśniałe piwa z Konstancina, a Jego Wysokość nie trafił, więc uważa, że to "bzdury wierutne"
Przeczytaj ze zrozumieniem, to co napisał autor wątku, a póżniej się odzywaj.
Ja nie neguję tego, że czasami trafia się zepsute piwo, ale nie uwierzę w to, że komuś te kwaśne piwa trafiają się prawie cały czas. Autor wątku napisał, że......"w większości przypadków" trafia na kwasy. Czy ty ciągle nie widzisz różnicy między określeniem czasami, a w większości przypadków ???
Comment
-
-
W porównaniu z tym co się wyprawiało z piwami z Konstancina w wakacje (patrz mój post: http://www.browar.biz/forum/showpost...&postcount=200) i tak uważam, że gorzej już być nie może.
Niestety, ale najlepsze konstancińskie warki na razie za nami- były w drugiej połowie zeszłego roku.
W 2010 jest generalnie padaka w browarze z utrzymaniem jakości i powtarzalności swoich wyrobów.
Na razie Konstancin zaczyna wyrastać na lidera kategorii:: największy zawód bieżącego roku
Ratują ich jedynie wprowadzone ciekawe, niszowe marki jak Żytnie czy Czarny Dąb.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kosher Wyświetlenie odpowiedziW 2010 jest generalnie padaka w browarze z utrzymaniem jakości i powtarzalności swoich wyrobów. Na razie Konstancin zaczyna wyrastać na lidera kategorii:: największy zawód bieżącego roku Ratują ich jedynie wprowadzone ciekawe, niszowe marki jak Żytnie czy Czarny Dąb.
Comment
-
-
Powakacyjne warki dawnego i mazowieckiego n/p wyglądają, pachną i smakują zupełnie przyzwoicie. Partia z datą do 01.10.2010, nawet lekko po terminie przydatności była bardzo dobra. Wakacyjne partie miały mocne maślano/mleczne posmaki. Zadje się, że Konstaciny przestały "kroczyć złą drogą".
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33 Wyświetlenie odpowiedziOczywiście, że bzdury. Ja tej bajki nie kupuję.
Przeczytaj ze zrozumieniem, to co napisał autor wątku, a póżniej się odzywaj.
Ja nie neguję tego, że czasami trafia się zepsute piwo, ale nie uwierzę w to, że komuś te kwaśne piwa trafiają się prawie cały czas. Autor wątku napisał, że......"w większości przypadków" trafia na kwasy. Czy ty ciągle nie widzisz różnicy między określeniem czasami, a w większości przypadków ???
2. Każdego lata browar Konstancin ma duże problemy z psuciem się piw, niezależnie od marki.
3. Nie będziesz mi dyktował kiedy mam się odzywać. Nawet jeżeli nie słyszałeś o rachunku prawdopodobieństwa i wszędzie dopatrujesz się teorii spiskowych to i tak obowiązuje cię pewna kultura wypowiedzi. A tej kultury po prostu ci brakuje.
Comment
-
-
toto
Brak kultury wypowiedzi powiadasz ? teorie spiskowe ?.....śmieszny i żałosny zarazem jesteś koleś.
Pokaż mi drugą osobę na tym forum, która w większości przypadków trafia na skwaśniałe piwo z Konstancina. Tak jak pisałem powyżej, jest to dla mnie bajkopisarstwo i to kiepskiej próby.
Żegnam
Comment
-
Comment