Korytko (granta)... grand, grant (...)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • skitof
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2007.11
    • 2484

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
    Na pierwszy rzut oka oryginalna nazwa nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek Grantem czy Grandem... Trzeba by poszukać w specjalistycznych słownikach...
    Na zdjęciu jacera jest podpis Läutergrant z dawną pisownią przez t. Läutern oznacza filtrację, więc całe słowo należałoby przetłumaczyć korytko filtracyjne - co odpowiada temu etapowi warzenia piwa czyli kontroli klarowności brzeczki

    Comment

    • slawekkazek
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🥛🥛🥛
      • 2003.01
      • 556

      #17
      Korytko Granta urodziło się gdzieś w czasach PRL (w technikum w Tychach?)
      Blisko, blisko !!!!
      Określenie "korytko Granda" pojawia się w naszej literaturze przedmiotu po raz pierwszy prawdopodobnie już w roku 1950, w w tłumaczeniu książki C. J. Lintnera "Technologia browarnictwa". Pozycja ciekawa i wartościowa, tłumaczenie fachowe - inż. Pawła Wojcieszaka, zaopatrzone w przypisy (szczególnie gdy opisana praktyka niemiecka różni się od polskiej), ważniejsze pojęcia wyróżniono kursywą. A teraz cytat (str. 101, rozdział Klarowanie brzeczki): "Do uzbrojenia nowoczesnej kadzi należy tzw. korytko Granda, w które wbudowany jest odpowiedni cylinder, przez który stale przepływa gorąca brzeczka". Muszę przyznać, że pod koniec lat 40-tych i w latach 50-tych ukazało się sporo wartościowej literatury, tłumaczonej z języków obcych, a w zasadzie z dwóch: niemieckiego i rosyjskiego (zrozumiałe). Sprawdziłem więc literaturę rosyjską. I tak w dziele P.M. Malcewa "Technologia i aparatura przemysłu piwowarskiego" z roku 1951 (uwaga: ten sam tłumacz inż. Paweł Wojcieszak i mgr inż. Stefan Eliasz), na str. 313 napisano: "brzeczka wyciekająca z kurków zbiera się w korytku brzeczkowym". Patrzmy dalej: w książce P. Kiriczka "Warzelany w browarze", na str. 46 pada pytanie: "co to jest korytko brzeczkowe ?" (tłumaczył.. Stefan Eliasz). O żadnym Grandzie nie ma mowy. Kiedy więc ów Grand przyswaja się w literaturze rodzimej ?! Po raz pierwszy odnajduję to słowo w dziele Wł. Dylkowskiego i H. Kosiorka "Kontrola produkcji słodu i piwa" z roku 1957 (opiniodawca: prof. Paweł Wojcieszak !!!). Na str. 70 znajduje się podrozdział: "Klarowanie i spływ brzeczki przedniej do korytka Granda", no a H. Kosiorek, a szczególnie Wł. Dylkowski są autorami wielu późniejszych podręczników. Niestety, nie mam dostępu do oryginalnego wydania dzieła prof. Lintnera - należałoby porównać oryginał z tłumaczeniem. No i jeszcze taka marginalna uwaga: o ile było można, starano się odwoływać do literatury niemieckojęzycznej, choć i ta rosyjska była na niezłym poziomie - ale to tylko moje przypuszczenie ....

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
        Na zdjęciu jacera jest podpis Läutergrant z dawną pisownią przez t.
        Jest także przez "d"
        Attached Files
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • skitof
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2007.11
          • 2484

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
          Jest także przez "d"
          Co potwierdza moje wcześniejsze spostrzeżenia, że słowo Grand pisano wymiennie z t lub d, a źródłosłów (po prostu korytko) jest na tyle stary, że pierwotnie funkcjonował jedynie w przekazach ustnych, a w dokumentach pisano różnie. Nie jest to w każdym bądź razie nazwisko o ustalonej pisowni.

          Comment

          • abernacka
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2003.12
            • 10861

            #20
            Läutergrand z takim oto właśnie określeniem spotkałem się w Luksemburgu.
            Attached Files
            Last edited by abernacka; 2011-03-15, 14:18.
            Piwna turystyka według abernackiego

            Comment

            • skitof
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼🍼
              • 2007.11
              • 2484

              #21
              Niby tyle żeśmy pisali, a w najnowszej książce o Brackim Browarze Zamkowym dalej jest "korytko Granda". To dopiero granda.

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23927

                #22
                A co to za najnowsza książka? Marsz do wydziałowej biblioteki z tą informacją.
                Last edited by ART; 2011-10-19, 21:33.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • skitof
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2007.11
                  • 2484

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                  A co to za najnowsza książka? Marsz do wydziałowej biblioteki z tą informacją.
                  Zaraz opiszę!

                  Comment

                  • wogosz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.12
                    • 1007

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Skitof
                    Niby tyle żeśmy pisali, a w najnowszej książce o Brackim Browarze Zamkowym dalej jest "korytko Granda". To dopiero granda.
                    Według mnie to żadna granda. Wytłumaczyłeś w sposób jak najbardziej merytoryczny źródłosłów tego wyrażenia. Jednak stoję na stanowisku, aby nie zawracać Wisły kijem. Korytko Granda/granda/Granta/granta z pewnością pochodzi z języka niemieckiego i na pewno przez wiele, wiele lat egzystowało tylko w mowie, a nie na piśmie. Spotkałem w swym życiu wielu starych piwowarów którzy na to urządzenie mówili tylko i wyłącznie "korytko granta" i pewnie w ogóle się nie zastanawiali jak to się pisze. Z problemem pisowni zetknęli się dopiero tłumacze opracowań niemieckich i pewnie nie wiedzieli jak to nazwać, więc zapytali starych browarników praktyków (normalna praktyka podczas tłumaczenia). Podczas przekładu, tłumacz nie wymyśla nowych słów, ale dopasowuje oryginalne do nazewnictwa stosowanego na co dzień. Stąd pewnie powstało w języku polskim korytko Granda i dlaczego mamy je zmieniać? Takich słów jest wiele. Powszechnie na buty sportowe mówimy "adidasy", wielu ludzi na odkurzacz mówi "elektroluks" choć to nazwy firm. Jakoś nikt na to się nie burzy. Jak nie było bieżącej ciepłej wody w łazienkach wszyscy mieli "junkersy", a nie przepływowe ogrzewacze gazowe i jakoś nikt nie myślał że w łazienkach stoją niemieckie bombowce o tej samej nazwie.
                    Ja już chyba do końca życia będę na to mówił "korytko granta", bo tak mnie nauczyli starzy piwowarzy i będę to traktował jako nasze polskie określenie tego urządzenia nie zastanawiając się skąd wzięło się w naszym języku. Tylko proszę nie pisać że to granda, bo obraża to mnóstwo starych fachowców, którzy kiedyś z tym korytkiem obcowali na co dzień. Jak chcemy wyprostować spolszczone wyrazy obcego pochodzenia w naszym języku, to prościej będzie wymyślić nowy język od podstaw.

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      #25
                      Austriaccy kartografowie niegdyś popełnili błąd nadając górze w Pieninach nazwę pobliskiego potoku. Przewodnicy studenccy z Krakowa nazywają ją teraz Żar Niesłusznie Zwany Braniskiem.
                      Idąc podobnym tropem proponuję: Korytko Brzeczkowe Niesłusznie Zwane Grandem/Grantem

                      Comment

                      • kony
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.08
                        • 1701

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                        Spotkałem w swym życiu wielu starych piwowarów którzy na to urządzenie mówili tylko i wyłącznie "korytko granta" i pewnie w ogóle się nie zastanawiali jak to się pisze. Z problemem pisowni zetknęli się dopiero tłumacze opracowań niemieckich i pewnie nie wiedzieli jak to nazwać, więc zapytali starych browarników praktyków (normalna praktyka podczas tłumaczenia)...
                        Wydaje mi się, że nie tyle chodzi tutaj o kwestię samej pisowni a o to, że jest to po prostu pleonazm - czyli jakby nie patrzeć błąd językowy. Może nie w czystej postaci bo dwujęzyczny ale pewnie tylko dlatego miał szanse przetrwać. Z jednej strony, rozumiem Twoje podejście - szacunek dla "starych wyjadaczy", z drugiej - gdzie jeśli nie tutaj wyłuskiwać takie szczegóły? Dlaczego nowe pokolenie piwowarów ma powielać, może mało istotne ale jednak, błędy?

                        Comment

                        • skitof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2007.11
                          • 2484

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                          Korytko Granda/granda/Granta/granta z pewnością pochodzi z języka niemieckiego i na pewno przez wiele, wiele lat egzystowało tylko w mowie, a nie na piśmie. Spotkałem w swym życiu wielu starych piwowarów którzy na to urządzenie mówili tylko i wyłącznie "korytko granta" i pewnie w ogóle się nie zastanawiali jak to się pisze. Z problemem pisowni zetknęli się dopiero tłumacze opracowań niemieckich i pewnie nie wiedzieli jak to nazwać, więc zapytali starych browarników praktyków (normalna praktyka podczas tłumaczenia).
                          To obecnie funkcjonujące nazewnictwo wzięło się chyba głównie w okresie PRL, kiedy zaczęto tłumaczyć z rosyjskiego, a nie niemieckiego. Już w Encyklopedyi rolnictwa i wiadomości związek z niem mających z 1872 r. jest opis korytka. Mowa jest tylko o korytku, raz tylko na początku jest Korytko (der Grand).

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedzi
                            pleonazm
                            Forum uczy, forum bawi - właśnie się dowiedziałam, że określenie "masło maślane" ma bardziej fachowy odpowiednik
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Stąd pewnie powstało w języku polskim korytko Granda i dlaczego mamy je zmieniać? Takich słów jest wiele. Powszechnie na buty sportowe mówimy "adidasy", wielu ludzi na odkurzacz mówi "elektroluks" choć to nazwy firm. Jakoś nikt na to się nie burzy. Jak nie było bieżącej ciepłej wody w łazienkach wszyscy mieli "junkersy", a nie przepływowe ogrzewacze gazowe i jakoś nikt nie myślał że w łazienkach stoją niemieckie bombowce o tej samej nazwie.
                              Nie jest błędem na korytko powiedzieć grant, ale korytko Granta, to mniej więcej tak jak buty adidasy zamiast buty sportowe, odkurzacz elektroluks, ogrzewacz junkers zamiast ogrzewacz przepływowy.

                              Niektórzy dawno funkcjonujący w branży z uporem maniaka mówią "brzęczka" zamiast "brzeczka". Wielu lubi napić się "portera", zamiast "porteru". Ale równie wielu mówi poszłem zamiast poszedłem. I jaki z tego wniosek?
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                korytko Granta, to mniej więcej tak jak buty adidasy zamiast buty sportowe, odkurzacz elektroluks, ogrzewacz junkers zamiast ogrzewacz przepływowy.
                                Raczej jak Siostry Sisters.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X