Dwuacetyl, diacetyl - obie formy są poprawne. I tu zalecenie dla naszych piwnych fachowców chcących nauczać innych mniej obeznanych: jak już tak kozakujecie to przynajmniej używajcie fachowego nazewnictwa zgodnie z nomenklaturą IUPAC. W tym przypadku jest to 2,3-butanodion.
===
Żą, to nie jest potworek tylko dążenie do unifikacji nazewnictwa związków chemicznych. "Disieczna" pod to nie podpada.
===
Fenolowe i estrowe to nieścisłe określenie. Po pierwsze fenole i estry to grupy związków. Po drugie fenol to potoczna nazwa hydroksybenzenu, który ma się do piwa jak kwiatek do kożucha. Zatem miarkuj swoje kozakowanie, bo możesz trafić na lepszego kozaka, który z łatwością wypunktuje twoją niekonsekwencję i braki w wiedzy.
===
Wracając do diacetylu, to nie ma jego "odmian". Diacetyl jest jeden. To, w jaki sposób nasz mózg odbiera i kojarzy zapach zależy od stężenia danego związku i/lub towarzyszących mu innych substancji.
===
Mam jeszcze pytanie do naszych piwnych fachowców. Skoro używacie słów diacetyl, DMS, itp., to dlaczego jednocześnie piszecie o zapachu chmielowym, ziołowym, czy słodowym, karmelowym smaku? Jest to z waszej strony wyraźna niekonsekwencja. Jeśli macie braki wiedzy w tym zakresie, to zgodnie z waszymi własnymi radami powinniście się dokształcić. Jeśli jednak posiadacie tę wiedzę, to wasze uwagi w tym temacie zalatują hipokryzją tak mocno, jak rozkładająca się pewna forma rozwoju ptaka mieszaniną siarkowodoru z amoniakiem.
===
Żą, to nie jest potworek tylko dążenie do unifikacji nazewnictwa związków chemicznych. "Disieczna" pod to nie podpada.
===
Fenolowe i estrowe to nieścisłe określenie. Po pierwsze fenole i estry to grupy związków. Po drugie fenol to potoczna nazwa hydroksybenzenu, który ma się do piwa jak kwiatek do kożucha. Zatem miarkuj swoje kozakowanie, bo możesz trafić na lepszego kozaka, który z łatwością wypunktuje twoją niekonsekwencję i braki w wiedzy.
===
Wracając do diacetylu, to nie ma jego "odmian". Diacetyl jest jeden. To, w jaki sposób nasz mózg odbiera i kojarzy zapach zależy od stężenia danego związku i/lub towarzyszących mu innych substancji.
===
Mam jeszcze pytanie do naszych piwnych fachowców. Skoro używacie słów diacetyl, DMS, itp., to dlaczego jednocześnie piszecie o zapachu chmielowym, ziołowym, czy słodowym, karmelowym smaku? Jest to z waszej strony wyraźna niekonsekwencja. Jeśli macie braki wiedzy w tym zakresie, to zgodnie z waszymi własnymi radami powinniście się dokształcić. Jeśli jednak posiadacie tę wiedzę, to wasze uwagi w tym temacie zalatują hipokryzją tak mocno, jak rozkładająca się pewna forma rozwoju ptaka mieszaniną siarkowodoru z amoniakiem.
Comment