Browar w kościele

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2002.07
    • 14999

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
    Jeśli miejsca ludobójstwa oraz pochówku ludzi to dla Ciebie to samo, co miejsce, w którym modlą się ludzie jakiejś wiary, no to nic, tylko pogratulować No i dla Fido też gratki
    Zaraz zaraz, Koleżanko, kto mi tu pisał, że mury są tylko murami o ile dany obiekt nie pełni już swych pierwotnych funkcji. Skąd wiesz, czy w danym kościele nie ma gdzieś krypt z pochówkami, skąd wiesz, że takich nie ma zaraz poza murami kościelnymi? Przecież to w przeszłości było popularne. Samo miejsce, kościół, nie jest także miejscem żegnania zmarłych? W każdym kościele, nawet najmniejszym, były dziesiątki pogrzebów. I jeśli Tobie nie przeszkadza pić piwo w prezbiterium, gdzie były odprawiane msze za zmarłych, gdzie stały niezliczone ilości trumien ze zwłokami to gratulacje.
    Mi to piwo dość ciężko by przez gardło przechodziło.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2002.07
      • 14999

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Micho441 Wyświetlenie odpowiedzi
      A miało być o browarach..ech
      Ale spokojnie, uważam ten temat naprawdę za bardzo ciekawy. Przecież nikt tu się nie kłóci tylko wyraża poglądy. Co nie znaczy, ze ktoś nie zapoda kolejnego przykładu browaru powstałego w zaadoptowanej świątyni



      Fido - ja do tego podchodzą chyba zbyt "duchowo", mimo, ze ta moja duchowość jak zapewne się domyślacie, nie jest zbyt mocna...
      Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2010-11-18, 22:04.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Micho441
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2008.04
        • 812

        #33
        Kiedy zobaczyłem, że "becik' ma wpis szybko otworzyłem ten temat. Miałem nadzieję iż przeczytam, że w starym zamczysku lub fortecy obronnej działał browar. A tu..
        Czytałem iż w kłodzkiej fortecy mieli swój browar tyllko mało było wiadomości.
        Pozdrawiam.

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2002.07
          • 14999

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Micho441 Wyświetlenie odpowiedzi
          Miałem nadzieję iż przeczytam, że w starym zamczysku lub fortecy obronnej działał browar. A tu..
          Ależ prawie każdy zamek miał swój browar, zarówno folwark królewski czy rycerski. Tak samo było w zamkach-świątyniach krzyżackich, nawet takie zabudowania browaru krzyżackiego istnieją w Elblągu http://www.browar.biz/galeria.php?id=10949

          No ale odbiegliśmy od tematu
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • Wiktoria
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.07
            • 798

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
            A cmentarz to tylko pole, łąka, działka budowlana?
            Może trochę nie na temat browarów, ale tak. I nie jest to wymysł XX, czy XXI wieku. Teraz przynajmniej coraz częściej przy nowych budowach ekshumuje się szczątki, natomiast co było zaraz po wojnie? Na poniemieckich cmentarzach powstały parki, w których, jak wiadomo najlepiej się spożywa i grilluje . Natomiast zmienianie cmentarzy w "działki budowlane" znane jest przynajmniej od średniowiecza.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedzi
              Kontynuując jeszcze wątek dolnośląski - w Długopolu Zdroju w latach 90 działał pub w kościele poewangelickim. Nie wiem, czy jeszcze jest, raczej śmiem wątpić.
              Z tego, co słyszałem, nadal działa. Byłem tam w 2007 r.: foto 1, foto 2

              Budynek browaru klasztornego zachował się w Lubiążu na terenie klasztoru, zaś w KRzeszowie przed klasztorem (obecnie restauracja Willmannowa Pokusa).

              W twierdzach pruskich browary lokowano w twierdzy tylko wówczas, gdy znajdowała się ona poza miastem, które zapewniało zaopatrzenie. Powstały np. w twierdzach typu cytadelowego - w Kłodzku, Srebrnej Górze i Grudziądzu. W Świdnicy, Głogowie o Wrocławiu browar forteczny nie powstał, zaopatrzenie w piwo zapewniało miasto, które znajdowało się wewnątrz twierdzy. W Koźlu miasto było za małe i mimo, że znjadowało się wewnątrz umocnień, browar forteczny został zbudowany.

              Comment

              • grzeber
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 2891

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika diebels Wyświetlenie odpowiedzi
                Wiem od Mojej babci że na terenie Auschwitz był browar robiący dobre piwa,pracowali tam więzniowie z wielu krajów,mających doswiadczenie w browarnictwie, niewiadomo czy było dobre
                Czy mógłbyś napisać coś więcej na ten temat? Chodzi Ci o obóz Koncentracyjny Auschwitz-Birkenau czy o miasto Oświęcim? W pierwszym przypadku pierwszy raz stykam się z taką informacją, nigdy nie trafiłem na nią w żadnej literaturze. Jeśli chodzi o miasto to w spisie M. Friedricha (wydanie 1996) pod numerem 1668a widnieje "Browar Oswiecim 1945-1950" ale nie mam o nim żadnych innych informacji.
                pozdrawiam
                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #38
                  1. W obozie koncentracyjnym browaru nie było, bo być nie mogło.
                  2. Browar ze spisu Friedricha to browar w Osieku.

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                    Zaraz zaraz, Koleżanko, kto mi tu pisał, że mury są tylko murami o ile dany obiekt nie pełni już swych pierwotnych funkcji. Skąd wiesz, czy w danym kościele nie ma gdzieś krypt z pochówkami, skąd wiesz, że takich nie ma zaraz poza murami kościelnymi? Przecież to w przeszłości było popularne. Samo miejsce, kościół, nie jest także miejscem żegnania zmarłych? W każdym kościele, nawet najmniejszym, były dziesiątki pogrzebów. I jeśli Tobie nie przeszkadza pić piwo w prezbiterium, gdzie były odprawiane msze za zmarłych, gdzie stały niezliczone ilości trumien ze zwłokami to gratulacje.
                    Mi to piwo dość ciężko by przez gardło przechodziło.
                    No ale tak podchodząc do sprawy, to nigdzie tego piwa pić się nie powinno. Po raz drugi zaskakuje mnie Twoje Beciku podejście do piwa, czy szerzej alkoholu. Odnoszę wrażenie, że dla Ciebie alkohol to zło i pijesz go jedynie dlatego, że masz za słabą wolę. To tak na marginesie.
                    Weźmy taką Warszawę - przecież tam prawie nigdzie nie można by pić piwa, bo albo kogoś tam rozstrzelano, albo było tam getto, albo przed wojną stał kościół czy cmentarz. Trochę mi to przypomina jakieś podejście szamańskie. Coś na zasadzie, że duchy są w kamieniach, starych budynkach itd. Tymczasem wg religii katolickiej dusza w momencie śmierci oddziela się od ciała i trafia do nieba, piekła czy też czyścca. Oczywiście poszanowanie dla zwłok jest obecne w religii katolickiej. Musi być jednak jakaś cezura czasowa, bo inaczej nie da się żyć. Owszem zabytkowe nagrobki na Powązkach stoją sobie po kilkaset lat, ale w przypadku normalnych grobów po 20 latach można w tym miejscu pochować inne ciało. W religii katolickiej przyjmuje się, że ciało w proch się obróci i nie ma co tu za bardzo nad tym płakać. Oczywiście miałbym opory, gdyby postanowiono zaorać jakiś cmentarz i wybudować na tym miejscu centrum handlowe, ale gdyby podczas prac na łące odkopano jakiś tam kurhan czy cmentarz sprzed 400 lat, to po zabezpieczeniu wykopalisk i zbadaniu archeologicznym budowę powinno się kontynuować.

                    Co do browaru w kościele to rzeczywiście jakoś budzi to we mnie jakieś podskórne, nieuświadomione wątpliwości. Choć nie powinno. Uczestniczyłem w wielu mszach św. na szkolnych boiskach, w lesie, na łące, na cmentarzu i nie widziałem w tym nic zdrożnego i nie uznaję teraz tej łąki czy kawałku lasu za miejsce święte.

                    Szczerze mówiąc nie słyszałem o tej procedurze desakralizacji kościoła, ale pewnie jest tak jak pisze pieczarek.
                    Ostatnia zmiana dokonana przez kopyr; 2010-11-19, 07:12.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • mareks
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.05
                      • 1939

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Fido - ja do tego podchodzą chyba zbyt "duchowo", mimo, ze ta moja duchowość jak zapewne się domyślacie, nie jest zbyt mocna...
                      Prawdziwa duchowość nie jest związana z religią.

                      Twoje

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #41
                        O, fajnie, że jakieś głosy rozsądku się odezwały w czasie, gdy spałam
                        Do powyższych wypowiedzi chciałam jeszcze dodać, że kościół jako budynek, to własność Kościoła, jako instytucji. Jeżeli instytucja owa pozbyła się budynku (bo jak mniemam tę dyskotekę wspominaną wcześniej to chyba nie proboszcz prowadzi - specjalnie piszę o tym, a nie o browarze, bo to bardziej skrajny przypadek wg mnie) to budowla ta nie spełnia swoich dawnych funkcji i zapewne została zdesakralizowana, czy jak to się tam nazywa, bo przecież Kościół pozbywając się swego dobytku raczej nie zaznaczył w umowie, że sprzedaje obiekt święty i nadający się tylko na miejsce kultu. Dodatkowo - kościół świętym czyni obecność w nim Sakramentu Świętego. W kościele sprzedanym czy w inny sposób udostępnionym innemu podmiotowi zakładam, że tego Sakramentu nie ma. Co do grobów i relikwii to chyba też raczej instytucja o nie zadbała. Dyskusja nieco kuriozalna, gdy władze kościelne nie sprzeciwiają się, ale nagle na forum piwnym grono się oburza

                        P.S. Becik, nie napisałam, że "mury to tylko mury", tylko "kościół to tylko mury". Wyjaśnienie tego skrótu myślowego powyżej - jak w amerykańskim filmie, czyli jak chłop krowie...)
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • mareks
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 1939

                          #42
                          Wszystko jest kwestia indywidualnej wrażliwości. Co z tego, że kościół nie spełnia już funkcji liturgicznych ale atmosfera tych murów pozostaje. Jednemu jest to obojętne co się tam dzieje a ktoś inny czuje inaczej.
                          Stare kościoły budowano z reguły na pogańskich miejscach kultu a słowianie swoje miejsca obrzędów czy modlitw lokalizowali w "miejscach mocy".
                          Budowano wedle zasad geomacji, radiestezji, promieniowania kształtów, które miały pomóc ludziom w nawiązaniu kontaktu z Bogiem. Te kościoły mają specyficzną atmosferę, akustykę i mnie również nie pasuje urządzanie w nich dyskoteki ale to tylko moje zdanie.
                          Natomiast współcześnie budowane gdzie popadnie potworki architektoniczne nazywane kościołami są tylko pomnikami ludzkiej pychy a nie Domem Bożym i nie mam oporów przed ich rewitalizacją.

                          Na zachodzie kościoły przerabia się na ekstra mieszkania:
                          Portal Gazeta.pl - Najnowsze Informacje, serwisy tematyczne: Biznes, Sport, Rozrywka, Pogoda. Poczta Email, Forum, Blogi. Sprawdź!

                          edit Wystrój wnętrz Dlaczego warto rozważyć kominek do domu? Posted by redakcja serwisu Więcej edit Jakie zalety mają kuchnie na wymiar? edit Dlaczego warto zdecydować się na meble kuchenne na wymiar? edit Czym wyróżnia się dobry producent akcesoriów meblowych? Wystrój edit Wystrój wnętrz Dlaczego warto rozważyć kominek do domu? Każdy z nas marzy o przytulnym […]

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
                            Wszystko jest kwestia indywidualnej wrażliwości. Co z tego, że kościół nie spełnia już funkcji liturgicznych ale atmosfera tych murów pozostaje. Jednemu jest to obojętne co się tam dzieje a ktoś inny czuje inaczej.
                            Stare kościoły budowano z reguły na pogańskich miejscach kultu a słowianie swoje miejsca obrzędów czy modlitw lokalizowali w "miejscach mocy".
                            Budowano wedle zasad geomacji, radiestezji, promieniowania kształtów, które miały pomóc ludziom w nawiązaniu kontaktu z Bogiem. Te kościoły mają specyficzną atmosferę, akustykę i mnie również nie pasuje urządzanie w nich dyskoteki ale to tylko moje zdanie.
                            Natomiast współcześnie budowane gdzie popadnie potworki architektoniczne nazywane kościołami są tylko pomnikami ludzkiej pychy a nie Domem Bożym i nie mam oporów przed ich rewitalizacją.

                            Na zachodzie kościoły przerabia się na ekstra mieszkania:
                            Portal Gazeta.pl - Najnowsze Informacje, serwisy tematyczne: Biznes, Sport, Rozrywka, Pogoda. Poczta Email, Forum, Blogi. Sprawdź!

                            http://wnetrzator.pl/projekty-wnetrz...trza-kosciola/
                            No i to jest właśnie podejście szamańskie. Kościół jest uświęcany przez eucharystię, którą się w nim sprawuje, a nie przez tajemne moce, czakramy itd.
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • mareks
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.05
                              • 1939

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              No i to jest właśnie podejście szamańskie. Kościół jest uświęcany przez eucharystię, którą się w nim sprawuje, a nie przez tajemne moce, czakramy itd.
                              A grzeszny jest grzechami ludzi. )

                              To, że o czymś nie wiesz nie oznacza, iż nie istnieje.
                              Wiem, że czarno-biały świat jest łatwiejszy, bezpieczniejszy ale niekoniecznie prawdziwy. )

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
                                A grzeszny jest grzechami ludzi. )
                                W mojej wypowiedzi kościół był z wielkiej litery tylko dlatego, że było to nowe zdanie, chodziło mi jednak o kościół jako budynek, a nie jako wspólnotę wiernych.

                                Co do wykorzystywania pogańskich świątyń, obelisków, czy choćby świąt przez KK, to nie jest mi to obce czy niewiadome. Jednakowoż u przyczyn tego widziałbym raczej pragmatyzm i chęć płynnej zamiany jednego sacrum w drugie niż chęć wykorzystania tajemnych mocy.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X