Polska - Kraina Porterem Płynąca

[Hedin]

Poprawiam. Miałem na myśli Polską literaturę.

[Krzysiu]

Pierwszy raz spotkałem się z taką formą zapisu gatunku piwa jak "bok", użyty wielokrotnie w tekście. Ciekaw jestem, na ile to było wówczas powszechne.

Było powszechne w języku poslkim w 1 połowie XX w., wystarczy przejrzeć etykiety.

[Promil03]

Lista porterów zagranicznych rozrosła się do 345 pozycji (+60 polskich).
Jeśli ktoś reflektuje na listę, proszę o adres e-mail na PW.

[Promil03]

Brovaria, BrowArmia, Piwna, Słociak, Czenstochovia - cieszą kolejne portery na rynku!

[Mason]

Porter ze Słociaka dopiero będzie, parę dni temu go uwarzyli. Pocieszymy się z niego jak już będzie

[Promil03]

Zakładam, że go nie spartolą i nie wyleją w kanał.

[darekd]

W zimowym sezonie jednak wolę koźlaki wszelkiej maści, ale zawsze sobie przypominam akcję propagacyjną Promila i sięgam po portera. Na pierwszy ogień poszedł Grand Imperial i jest dużo fajniejszy w swojej klasie niż amberowski koźlak.\

Jednak mam pewne wątpliwości co do warzenia porterów w minibrowarach, szczególnie restauracyjnych. Chodzi o czasochłonność, bo większość piw są świeże, które prawie natychmiast muszą być sprzedawana. Tu portery blokują trochę moce.

W każdym razie pozdrawiam Promila porterem

[leona]

Na przestrzeni ostatniego tygodnia spróbowałem Ciechana, Cieszyn i Witnicę czyli portery dobrze dostępne w sklepach specjalistycznych. Butelkowe Ciechan 22 i Black Boss były płytkie i słodkie, lany Żywiec Porter skumulował w moim pokalu chyba połowę żelastwa cieszyńskiego. Biorąc pod uwagę spadek jakości Łódzkiego to jakoś nie jest dobrze z tym naszym skarbem narodowym.

A może za dużo tych amerykańskich i duńsko-norweskich RISów i imperial porterów, i się w ... gardle poprzewracało?

[becik]

A może za dużo tych amerykańskich i duńsko-norweskich RISów i imperial porterów, i się w ... gardle poprzewracało?

Poprzewracało się

moim zdaniem porter ciechanowski 22% idzie w górę, zarówno w wersji beczkowej jak i w butelce, jest coraz lepszy, pełniejszy, smaczniejszy.
Cieszyn a'la Żywiec piję często z beczki i z butelki, jak dla mnie trzyma fason, Łódzki tak samo, nadal pyszny.

[kruger_nr1]

Ostatnio kupiłem promocyjnie przeterminowany porter ciechanowski (ale 18,1 %) i muszę przyznać, że też jest świetny!

[MarcinKa]

...Black Boss były płytkie i słodkie...

To samo wrażenie odniosłem ostatnio w Omercie.
Pocieszające jest, że nowa wersja portera z Okocimia jest na całkiem przyzwoitym poziomie.
Mnie te wszystkie Imperiale, RISy i inne irysy tylko potwierdziły, że nasz porter to absoluten spitzenklasse (oczywiście nie każdy i nie zawsze).

[LubieStrongi]

Niestety Niemcy nie warzą klasycznego porteru.

Na pewno nie mają bałtyków na Meklemburgii?

[LubieStrongi]

No tak, to mógłby być problem, gdyby patrzeć stricte politycznie. Ale weź pod uwagę, że sam autor pisze o Polsce i wyrobach polskich.

Żywiec należał do I RP w ramach Księstwa Oświęcimskiego, potem chyba przyłączono go do Galicji i Lodomerii, co nie czyniło - jak w przypadku Księstwa Cieszyńskiego - różnicy, bo to też było Ces - Kr, gdzie również posługiwano się polszczyzną.

[e-prezes]

Na pewno nie mają bałtyków na Meklemburgii?

Ja nie byłem, ale jeśli pisze to Abernacka, który trochę niemieckich browarów zjeździł to mu wierzę. Na RB ani w pierwszej 50-tce niemieckich nie ma "bałtyka", ani w 50-tce "bałtyków" ze świata nie ma niemieckiego. Klasyczne browary niemieckie warzą piwa lekkie lub bocki. Prędzej krafciarze, ale tu nie ma uwarunkowania regionalnego.

[abernacka]

Ja nie byłem, ale jeśli pisze to Abernacka, który trochę niemieckich browarów zjeździł to mu wierzę. Na RB ani w pierwszej 50-tce niemieckich nie ma "bałtyka", ani w 50-tce "bałtyków" ze świata nie ma niemieckiego. Klasyczne browary niemieckie warzą piwa lekkie lub bocki. Prędzej krafciarze, ale tu nie ma uwarunkowania regionalnego.

Pisałem te słowa osiem lat temu. Od tego czasu natknąłem się na dosłownie kilka niemieckich bałtyków. Z bardziej dostępnych to m.in. Stortebeker Porter z Stralsundu.