Wasze piwo na Sylwester 2010

[maaniek]

Na Sylwestra w planach Szczyrzyckie 14-tka lub Miodowe

[dipeone]

Niestety idę do lokalu ,do którego swojego alkoholu wnieść nie można ,a przed wejściem nie chcę na szybkości wlewać w siebie kilku dobrych piw ,bo niczemu dobremu to nie służy.
W środku zapewne będą butelkowe piwa komercyjne ,więc albo się skończy na zimnym Specjalu albo trzeba będzie pić wódkę/drinki (czego zazwyczaj nie robię ,ale w takiej sytuacji...).

[TomekPeisert]

Niestety idę do lokalu ,do którego swojego alkoholu wnieść nie można ,a przed wejściem nie chcę na szybkości wlewać w siebie kilku dobrych piw ,bo niczemu dobremu to nie służy.
W środku zapewne będą butelkowe piwa komercyjne ,więc albo się skończy na zimnym Specjalu albo trzeba będzie pić wódkę/drinki (czego zazwyczaj nie robię ,ale w takiej sytuacji...).

To masz chociaż szczęście, że Specjal bo najgorszy nie jest.
U nas w Wielkopolsce Lech, Żywiec, Tyskie czasem Carlsberg lub Heineken... i rzadko coś innego.

[dipeone]

Tzn. liczę ,że skoro to Trójmiasto (Małe Kaszubskie) to Specjal Jasny będzie ,bo jest niemal wszędzie. A przynajmniej butelkowy.

[snorre]

Ja zwyczajowo jakieś belgijskie w butelce 0,75l, najlepiej Gouden Carolus Cuvee van de Keiser (im starszy rocznik tym lepiej

[TomekPeisert]

Ja zwyczajowo jakieś belgijskie w butelce 0,75l, najlepiej Gouden Carolus Cuvee van de Keiser (im starszy rocznik tym lepiej

Jedno tylko?

[jacer]

Jedno tylko?

Nie wszyscy się uchlewają w Sylwestra.

Deus, to jest odpowiednie piwo na tę noc.

[Promil03]

Kolego Tomku to jak to w końcu jest z tym Twoim piciem? W innym temacie napisałeś, że nie przekraczasz nigdy liczby 8 wypitych piw. W Sylwestra przekroczysz podwójnie tę dawkę?

Co do ilości wypijanego piwa, to ze względu na dość poważne podejście do kwestii sportu staram się nie nadużywać. Zazwyczaj jest to jakieś 2-3 w tygodniu, po cięższych treningach, ale oczywiście gdy nadarzają się okazje a w najbliższym czasie nie mam w kalendarzu zaplanowanych jakiś ważnych zawodów to nie oszczędzam się i piję sporo, ale nigdy tak żeby się upić tak więc maks. 8 i nigdy nie przekraczam tej magicznej liczby

[kopyr]

Kolego Tomku to jak to w końcu jest z tym Twoim piciem? W innym temacie napisałeś, że nie przekraczasz nigdy liczby 8 wypitych piw. W Sylwestra przekroczysz podwójnie tę dawkę?

No co się chłopaka czepiasz. W Sylwestra 8 i w Nowy Rok 8 . Co mu będziesz liczył.

[fuliano]

No co się chłopaka czepiasz. W Sylwestra 8 i w Nowy Rok 8 . Co mu będziesz liczył.

i o północy jedno, by dało sume 17 sztuk

[kopyr]

i o północy jedno, by dało sume 17 sztuk

To jedno jest rezerwowe, jakby któreś się stłukło, rozlało, albo ktoś by wypił.

[Pendragon]

To masz chociaż szczęście, że Specjal bo najgorszy nie jest.
U nas w Wielkopolsce Lech, Żywiec, Tyskie czasem Carlsberg lub Heineken... i rzadko coś innego.

Już ty nie narzekaj, bo Poznań wg mojej obserwacji stoi zaraz za Wrocławiem i Krakowem pod względem piwnej różnorodności knajpianej.

[TomekPeisert]

Tym razem nie będę liczył po prostu

Aczkolwiek fakt, nigdy 8 nie przekraczam.

[crocco]

U mnie i u teścia Fortuna bedzie rządziła z ciemnymi.

[przemo70]

Kolego Tomku to jak to w końcu jest z tym Twoim piciem? W innym temacie napisałeś, że nie przekraczasz nigdy liczby 8 wypitych piw. W Sylwestra przekroczysz podwójnie tę dawkę?

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz, o pólnocy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz