A ja rok 2010 zakończyłem, a 2011 rozpocząłem na imprezce u brata i nasz zestaw sylwestrowy składał się z Chimay Blue, Duvel, Bonator, GCh 2009, Uhrbock oraz kilka domowych "belgów", jako szampan La Trappe Quadrupel, a dzisiaj na zaskok GCh 2010
pierwszym piwem w 2011 (przypadkiem) okazał się Cieszyński Porter (wracając z prywatki i czekając o 6 rano na autobus wstąpiłem do knajpy, gdzie jedynym dostępnym piwem butelkowym był ów porterek), a teraz - o 20 rano - Leżajsk - oby nie był to rok pod znakiem GŻ
Do Siego Roku!!
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Przełom roku zdecydowanie pod znakiem MJ. W Sylwestra oba Lwówki a Nowy Rok - Ciechan Wyborne.
MJ - Mary Jane?
Ja w Sylwestra przed imprezą 3 Mastne Brackie i jedno Harde, a potem to już sama wódka ,bo do wyboru oprócz Specjala było Dębowe Mocne, Tyskie Gronie, Warka Strong i Lech Premium. Miał być Pilsner Urquel ,który jest co prawda cieniem dawnego Pilsnera ,ale nie było ,więc i sensu picia piwopodobnych napojów nie widziałem.
Comment