Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem
Wyświetlenie odpowiedzi
Promocja Małych Regionalnych Browarów
Collapse
X
-
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
-
-
Koreb czy Edi są na Jarmarku Dominikańskim. W ramach promocji piw regionalnych sprzedają kwaśne piwa.
Wiele polskich browarów regionalnych robi dość przeciętne piwa, więc promowanie ich nie ma sensu bo tylko odstraszą konsumentów od spróbowania tych lepszych. Dobry produkt obroni się sam, jak to ktoś trzeźwo zauważył.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziTen warunek w zasadzie jest już spełniony."Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden już zginął kwiat!"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedziIdealistyczna teoria!
Ciekawe jak bez promocji Dobre Piwo ma dotrzeć do świadomości konsumentów. Często nawet te browary nie są spożywane na lokalnym rynku, a nawet zdarza się, iż są tam nieznane.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedziBydgoszcz i Toruń (2 główne miasta kujawsko-pomorskiego) - gdzieniegdzie można coś, przy okazji, znaleźć, ale o lanych to już brak - w zasadzie pustynia. Najbliżej to mamy Poznań i Trójmiasto.JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedziBydgoszcz i Toruń (2 główne miasta kujawsko-pomorskiego) - gdzieniegdzie można coś, przy okazji, znaleźć, ale o lanych to już brak - w zasadzie pustynia. Najbliżej to mamy Poznań i Trójmiasto.
W Bydgoszczy upadł jeden sklep, ale w innym przynajmniej cześć marek się pojawiła. Jest klient, będzie towar. Z lokalami też nie jest źle - jest przecież kilkaset miejsc w kraju z dobrym, a przynajmniej nie-koncernowym piwem. To już nie jest czas na marudzenie, że "nie ma". Z każdym miesiącem jest coraz lepiej, a jeśli do kogoś to dobro jeszcze nie dotarło, to zawsze może się postarać by szybciej doszło
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziDlatego napisałem "w zasadzie". Są białe plamy, ale jeszcze 2 lata temu niemal cały kraj był taką plamą. Zmienia się na lepsze i to także w tych mniejszych, np. 50-cio tys. miastach.JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedziWidziałeś może kiedyś szklankę dodawaną do Ciechana Miodowego? Czy kalendarz, plakat, koszulkę, czapeczkę, cokolwiek? Bo ja nie widziałem, a piwo zrobiło furorę
Jakoś w lutym-marcu nastąpi reaktywacja Krajiny Piva w Toruniu i wtedy będzie gdzie się napić dobrego lanego piwa
2. Jeden lokal na ponad 2 miliony mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego i to dopiero pod koniec obecnej zimy."Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden już zginął kwiat!"
Comment
-
-
Nie zgodzę się, że dobry produkt obroni się sam. Zbyt wiele przypadków notuje historia, kiedy to produkt gorszy wypierał ten lepszy.
Jednak ważam, że wymyślanie małym browarom formy promocji, czy w ogóle promowanie konkretnych marek, to sprawa wtórna. Pierwszym krokiem powinno być promowanie ogólnie pojętych piw lokalnych, bez rozróżniania marek. Należy wskazać nieświadomym konsumentom, że istnieje w ogóle coś takiego, jak piwo z małego browaru, warzone metodą tradycyjną, a nie "pędzone z proszku". Nie wiem, jak Wy, ale ja gdzie się nie obrócę, tam widzę ludzi, którzy w ogóle nie mają pojęcia, że mogą pytać w sklepie o coś innego, niż Żywiec, Warka czy Tyskie, albo ich wariacje. I właśnie tu jest potężna rola do spełnienia przez takich ludzi, jak my - czyli tych, którzy już wiedzą, czego od piwa oczekiwać, a czego można spodziewać się po wielkich koncernach.
A można to robić na różne sposoby. Można promować takie piwa na prywatnych imprezach. Można namawiać i otwierać oczy rodzinie i znajomym.
Jak już pisałem w którymś z wątków gdzieś na forum - potężnym narzędziem jest poczta elektroniczna. Przecież wystarczy puszczać w obieg artykuły takie, jak ten:
Wszystko co związane z piwem i browarnictwem...Poddziały: Prasówka | Biblioteka | Ogłoszenia branżowe
To właśnie dzięki temu konkretnie tekstowi (którego kilka lat temu otrzymałem mailem) dzisiaj wiem, co to jest prawdziwe piwo, a czym jest ten chłam, który próbują mi wcisnąć reklamy i działania marketingowe w rodzaju ekstra szklanek czy czapeczek.
To jest właśnie "praca domowa", którą możemy odrobić, a która tak naprawdę nic nas nie kosztuje. I tak można promować małe browary. Wtedy już szklaneczki, otwieracze, kalendarze nie będą potrzebne...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi... jeśli do kogoś to dobro jeszcze nie dotarło, to zawsze może się postarać by szybciej doszło"Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden już zginął kwiat!"
Comment
-
-
Myślę, że w przypadku piw regionalnych fenomenem jest sam fakt, że pomimo niemal całkowitego braku reklamy potrafiły skupić rzeszę wiernych konsumentów. Ich liczba ciągle rośnie co jest zjawiskiem bardzo pozytywnym i to wszystko bez medialnego namawiania, reklamy, ale dzięki świetnemu smakowi i jakości, do której coraz więcej ludzi się przekonało.
Kiedyś w mojej rodzinie pijano tylko piwa koncerniaki, z rezerwą spoglądano na moje piwne poczynania, ale spróbowali, ocenili no i od mniej więcej 2 lat wielu z nich próbuje nowych smaków przy czym najchętniej sięgają po Corneliusa, Noteckie i Grybów z czego jestem bardzo zadowolony.
Dlatego myślę, że te piwa rzeczywiście same się obronią, pewnie nie będzie na nich takiego popytu jak na Tyskie czy Lecha, bo jednak medialny bełkot działa na bardzo wielu (mniej mądrych) Polaków. Jednak już teraz w takich markach jak Ciechan, Sulimar, Krajan, Fortuna czy Witnica widać spory potencjał, który objawia się coraz częstszym goszczeniem na sklepowych półkach i oby tak dalej.
A my... róbmy swoje, promujmy piwka regionalne jak tylko możemy i cieszmy się ich smakiem
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomekPeisert Wyświetlenie odpowiedzi...Kiedyś w mojej rodzinie pijano tylko piwa koncerniaki, z rezerwą spoglądano na moje piwne poczynania, ale spróbowali, ocenili no i od mniej więcej 2 lat wielu z nich próbuje nowych smaków przy czym najchętniej sięgają po Corneliusa, Noteckie i Grybów z czego jestem bardzo zadowolony.
(...)
A my... róbmy swoje, promujmy piwka regionalne jak tylko możemy i cieszmy się ich smakiem
Ja, nie ukrywam, iż trafiłem na takowe szukając szkieł do mojej kolekcji."Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden już zginął kwiat!"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Candlekeep Wyświetlenie odpowiedziTo jest właśnie "praca domowa", którą możemy odrobić, a która tak naprawdę nic nas nie kosztuje. I tak można promować małe browary.
Bynajmniej nie zachęcam do rozluźnienia, do odpuszczenia sobie, tylko zauważam, że zachęcanie do takich akcji jest trochę nie na miejscu, bo brzmi jak oskarżenie o nieróbstwo
To się dzieje...
Rozumiem entuzjazm młodych forumowiczów, ale wierzcie - starzy wyjadacze od dawna robią to, o co wy apelujecie. Tak więc... wszystko w Waszych rękach i głowachOstatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2010-12-19, 22:28.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedziChciałbym by w każdym większym mieście (powyżej 200 tys. mieszkańców) był sklep i lokal, w którym mógłbym zakupić Dobre Piwo. Od kilkunastu lat mieszkam na wsi i do najbliższego takiego miasta mam 40 km i przy okazji pobytu tam chętnie zaspokoiłbym swoje kubki smakowe i zaopatrzył lodówkę.
Comment
-
Comment