Promocja Małych Regionalnych Browarów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • podswierkiem
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2010.11
    • 796

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
    ... brzmi jak oskarżenie o nieróbstwo ...
    Uchowaj Boże!
    Przeraża mnie jednakże, opisana powyżej, kujawsko-pomorska piwna pustynia.
    ...i działam.
    "Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
    Niechybnie brakuje tam nas!
    Od stania w miejscu niejeden już zginął,
    Niejeden już zginął kwiat!"

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13956

      #32
      Działaj, efekt przyjdzie, nie od razu, ale przyjdzie

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • skitof
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2007.11
        • 2485

        #33
        Moich kilka propozycji dla browarów:

        Własny profil na facebooku, twiterze, blipie, youtubie i naszej klasie - regularna aktualizacja, co jakiś czas fajny konkurs z nagrodami dla masowych piwoszy, loteria itp.
        Dobra strona internetowa. Atrakcyjna wizualnie, technicznie sprawna i aktualizowana.
        Gadżety, szkło, itp. - sprzedawane wysyłkowo poprzez własny sklep ze strony internetowej.
        Dobra współpraca z birofilami, a więc wysyłanie im etykiet, podstawek itp.
        Animacje i reklama w punktach sprzedaży
        Nagłaśnianie debiutu nowego piwa . Wprowadzanie go nie bocznymi drzwiami i cichcem, ale z pompą przynajmniej lokalną czyli event wizerunkowy, wprowadzający nowy produkt
        Organizacja w browarze drzwi otwartych - możliwość zwiedzania. Np. nocne zwiedzanie browaru z atrakcjami.
        Organizacja jakiejś cyklicznej imprezy w browarze związanej z piwem, historią browaru lub z lokalnymi wydarzeniami i zaproszenie lokalnych dziennikarzy, decydentów i zwykłych ludzi.
        Współpraca z piwowarami domowymi np. specjalne zwiedzanie browaru, pomoc w organizacji konkursów, pomoc w spotkaniach, kursach, szkoleniach.
        Aktywny udział w konkursach piw w Polsce i zagranicą.
        Reklama w prasie fachowej
        Dbałość o wizerunek piwa . Przemyślana, dobrze skomponowana i wykonana etykieta.
        Dbałość o wysoką jakość wytwarzanego piwa
        Co jakiś czas wprowadzenie na rynek nietypowej butelki, etykiety, piwa i.in.
        Staranie się o fundusze np. z Uni Europejskiej, Programu Innowacyjna Gospodarka, Agencja Rozwoju Regionalnego na rozwój browaru lub np. na muzeum
        Interesowanie lokalnych dziennikarzy życiem browaru
        Udział w konferencjach branżowych, zjazdach itp. np. Spotkania Browarników - inicjowanie takich spotkań lub eventów np. w ramach SRBP
        Własna piwiarnia lokalna, dobra współpraca z lokalnymi sklepami
        marketing szeptany wprowadzany poprzez portale społecznościowe
        działania non-profit np. dla społeczności lokalnej i nagłaśnianie tegoż
        zamieszczanie na stronie internetowej gotowych materiałów dla prasy choćby profesjonalnych zdjęć czy logo
        Regularne zamieszczanie informacji prasowych w portalach newsowych np. news.webwweb.pl lub otopr.pl lub innych
        Pozyskanie znaku Slow Food lub wpisu na listę produktów tradycyjnych MRi RW

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13956

          #34
          Zgadzam się ze skitofem w 100% i nie zmieni tego faktu nawet ...eee... fakt że fejsbuki, blipy itp. omijam szerokim łukiem, ale skoro na dzień dzisiejszy to działa... Za rok albo trzy pewnie nikt o tym nie będzie pamiętać, ale na dzień dzisiejszy to jest skuteczne narzędzie.
          Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2010-12-19, 22:57.

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • Mason
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2010.02
            • 3280

            #35
            Jak już o facebuku mowa... Nie mogę się powstrzymać i zacytuję pewnego pana, którego komentarz na tym właśnie portalu się ukazał (na piwnej grupie):
            @Marcin - i tu się mylisz, prawdziwe piwo posiada naturalny gaz i nie potrzebuje do tego CO2 żeby "mieć bąbelki", problem polega tylko na tym że to piwo nie może leżeć zbyt długo bo się po prostu zepsuje. Słód jęczmienny jest dodatkiem, który stosuje się zamiast chmielu z prostej przyczyny - posiada podobne właściwości i przede wszystkim jest tańszy od chmielu. Wg twojej teorii piwo nie posiadające słodu nie powinno powstać, tymczasem takie piwo powstaje i jest bardzo dobre. Piłem więc potwierdzam. To chmiel daje piwu specyficzną goryczkę a nie słód, jeżeli nie ma chmielu w piwie to pewnie jest żólć bydlęca
            Mistrzostwo

            Na owym FB swoje profile ma kilka polskich browarów, jednak większość nie przejawia żadnej aktywności, z wyjątkiem Kormorana. Żeby się pojawiał choć jeden wpis na tydzień, to już byłoby coś
            JEDNO PIVKO NEVADI!

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #36
              hahahah

              miszczunio.

              dodam jeszcze, że na pewnym forum wsiedli na mnie gdy stwierdziłem, że można obiektywnie stwierdzić, które piwo jest dobre a które nie. Oczywiście zasłaniając się gustami i innymi bzdurami.
              Ostatnia zmiana dokonana przez jacer; 2010-12-19, 23:18.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • delvish
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.11
                • 3508

                #37
                Sądząc po smaku części piw z małych polskich browarów, to mają one dużo większe problemy niż brak aktualnego wpisu na FB.
                Ostatnia zmiana dokonana przez delvish; 2010-12-19, 23:22.
                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                (Frank Zappa)

                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                Comment

                • raven77
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2010.01
                  • 73

                  #38
                  Skitof super to wszystko wypunktował, łatwo można zauważyć, że nie ma pod tym względem browaru kompletnego. Idealnie widać to na przykładzie Fortuny, która angażuje się w lokalne imprezy, zorganizowała też ostatnio drzwi otwarte, ale np stronę internetową, skądinąd bardzo ładną, ma kompletnie nie aktualizowaną (i tu cytat z owych drzwi otwartych: "nie ma czasu, aby ktoś się tym zajął"). Co do facebooka to zgadzam się z Masonem - profil Kormorana jest zdecydowanie najbardziej "aktywny". Od czasu do czasu co nieco pojawia się również na profilu Konstancina (choć są to głównie rzeczy kompletnie niezwiązane z samym browarem).

                  Comment

                  • pioterb4
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 4322

                    #39
                    Jeżeli można tu wpisywać swoje życzenia to ja chciałbym żeby komunikacja małych browarów z klientem uległa popraiwe nie tylko ta facebookowa ale przede wszystkim mailowa. Napisałem jakichś czas temu Do Krajana gdzie obecnie można w mojej okolicy uzyskać dostęp do ich produktów ale nikt nie raczył odpowiedzieć. Kilka miesięcy wcześniej zadałem podobne pytanie Fortunie o Czerwonego Smoka, bo ten zniknął na jakichś zcas z miejscowych punktów, również bez żadnej odezwy. Wydaje mi się że małe browary powinny więcej uwagi poświęcać takim drobiazgom.

                    Comment

                    • Candlekeep
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.11
                      • 367

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomekPeisert Wyświetlenie odpowiedzi
                      Dlatego myślę, że te piwa rzeczywiście same się obronią, pewnie nie będzie na nich takiego popytu jak na Tyskie czy Lecha, bo jednak medialny bełkot działa na bardzo wielu (mniej mądrych) Polaków.
                      Zapewne tak. Z drugiej jednak strony widzę, że to nie jest kwestia medialnego bełkotu, tylko kompletnego braku świadomości, że poza Zimnym Lechem - królem "domówek" - istnieje jeszcze jakieś piwo, od któego można wymagać nieco więcej, niż tylko alkoholu i nowej, fantastycznej szklanki w promocji za zakup 6-paka.
                      Po prostu otwierajmy oczy tym wszystkim, którzy lubią piwo, tylko jeszcze "nie to właściwe"
                      Pendragon zwrócił uwagę, że użytkownicy tego forum od lat starają się promować piwa lokalne. I fajnie. Pisząc swojego posta na poprzedniej stronie nie miałem zamiaru mówić, że jest inaczej. Tyle tylko, że - jak obserwuję wokół - wciąż pozostaje "ogromny ugór do zaorania".
                      A to, czy mi Krajan, czy inna Fortuna odpowie na maila - cóż, to tak naprawdę sprawa mniej istotna. Fakt - miło, gdyby odpowiedzieli. Ale jeśli nie odpowiedzą, to przecież i tak nie przestawię się na Żubra czy innego pożal się Boże Harnasia...

                      Comment

                      • TomekPeisert
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2010.01
                        • 181

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedzi
                        W jaki sposób pierwszy raz spróbowano w Twojej rodzinie Dobrego Piwa?
                        Ja, nie ukrywam, iż trafiłem na takowe szukając szkieł do mojej kolekcji.
                        Próbowano najpierw ode mnie, tzn. jakiś czas temu była impreza rodzinna, wszyscy sączyli Tyskie a ja miałem swój zestaw kilku piw (w tym Grybów, Noteckie, Dawne i chyba Nakielskie) patrzyli na mnie trochę jak na dziwaka, nawet słyszałem komentarze jak ja mogę pić takie wynalazki. No i zacząłem spokojnie im wyjaśniać na czym polega różnica, jak produkują ich Tyskie a jak to co ja piję. Pokazałem im różnice w kolorze, zapachu, wyjaśniłem że utrzymująca się dłużej piana tylko dobrze o piwie świadczy a nie jest oznaką zepsucia. Podałem też przykłady i porównania do tradycyjnych wędlin i serów, gdzie tak samo masowa produkcja pogarsza smak. Ponad to wyjaśniłem im na jakiej zasadzie są organizowane te konkursy, na których Tyskie tak wygrywa. No i jako pierwszy spróbował dziadek, nalał sobie do kufla Tyskiego a do drugiego Noteckiego. Popatrzył, powąchał, spróbował i się zamyślił... Okazało się, że przypomniało mu to smak dawnego, dobrego piwa, które pił przed laty. Wypił więc chętnie do końca i namówił resztę do spróbowania. W zasadzie wszystkim to regionalne piwo smakowało poza 19letnim kuzynem, który uparcie twierdził, że nic oprócz Tyskiego nie ruszy (teraz jeździ specjalnie 70km po Grybów, Warmiaka i Paulanera, bo też się w końcu przekonał). Obecnie gdy organizujemy np. rodzinnego grilla na stołach już jest całkowita różnorodność i nawet trudności w dostępności i wyższa cena ich nie odstraszają.
                        A chyba największym atutem, poza smakiem jest dla nich fakt, że nawet po kilku wypitych piwkach na drugi dzień po prostu nie ma kaca w przeciwieństwie do helikoptera jaki się pojawiał po koncerniakach

                        Tak więc najbliższa rodzina się ,,nawróciła'' choć wśród znajomych często są prawdziwi zatwardziali maniacy, których przekonać ciężko... dopóki nie spróbują.
                        No, ale na przykładzie mojej rodziny widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku, są zmiany na lepsze i krąg miłośników regionalnych się powiększa.

                        Comment

                        • abernacka
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛
                          • 2003.12
                          • 10862

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika podswierkiem Wyświetlenie odpowiedzi
                          (...) Jako zapalony turysta jestem zwolennikiem miejscowych wyrobów i będąc np. w okolicach Malborka chciałbym sie napić Gościszewa, a taki np. "mój" lokalny Krajan jest mało rozpoznawalny i mało obecny na Krajnie, czy Pałukach, nie wspominając o pobliskim bydgoskim rynku.
                          (...)
                          W takim razie słabo szukasz.
                          Jeżeli ograniczasz się w poszukiwaniu dobrego piwa tylko do samych centr miast no to faktycznie nic tam nie znajdziesz a powód jest banalnie prosty. Browary regionalne nie mają takich środków aby wejść ze swoim piwem do pubów znajdujących się w samym sercach miast. Ciekawe jak to chcesz zmienić?
                          Przychodzą mi tylko dwa rozwiązania. Załóż swój lokal albo dofinansuj swój lokalny browar aby miał na gadżety.

                          Dla twojej wiadomości w Malborku i Elblągu są lokale z lanym Gościszewem i Krajanem.
                          Piwna turystyka według abernackiego

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika raven77 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Skitof super to wszystko wypunktował...
                            ...tylko zapomniał policzyć, ile to kosztuje. Bo nawet wpisami na fejsbuku i podobnych badziewiach ktoś musi się zająć, musi mieć materiał, zredagować wiadomość i zamieścić. I musi być to ktoś, kto się na tym zna, potrafi opracować materiał marketingowo tak, aby trafiał on do klienta. Trudno oczekiwać od firmy, która ma problem z zapłaceniem rachunków za prąd, błyskotliwej kampanii reklamowej, bo to kosztuje DUŻE pieniądze.

                            Mam taki pomysł - niech któryś z gadaczy i wybitnych pomysłodawców wystąpi do jednego z browarów z poważną ofertą prowadzenia strony internetowej. Tak po prostu niech na własny koszt zbiera i zamieszcza informacje, aktualizuje, prowadzi profile w wyżej wymienionych komunikatorach itd. A po miesiącu niech policzy ilość godzin pracy, ile trzeba było włożyć. Podswierkiem jako pomysłodawca działalności "pro publico bono" powinien dać przykład i zacząć pierwszy.

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10862

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                              (...)
                              Dla twojej wiadomości w Malborku i Elblągu są lokale z lanym Gościszewem i Krajanem.
                              Najmocniej przepraszam, miałem na myśli Bydgoszcz.
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              • pioterb4
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.05
                                • 4322

                                #45
                                Krajan wiem gdzie jest dostępny, ale Gościszewo? Abernacka możesz mi zdradzić lokalizację?

                                A to, czy mi Krajan, czy inna Fortuna odpowie na maila - cóż, to tak naprawdę sprawa mniej istotna. Fakt - miło, gdyby odpowiedzieli. Ale jeśli nie odpowiedzą, to przecież i tak nie przestawię się na Żubra czy innego pożal się Boże Harnasia...
                                No oczywiście, że taka drobnostka tego nie zmieni, no ale gdyby przyłożyli się do takich to tylko wyszłoby to z korzyścią dla konsumenta. Skoro Krajan pernamentnie nie odpowiada na elektroniczną korespondencję to po co zamieszczał adres e-mail na swojej stronie?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X