Promocja Małych Regionalnych Browarów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.12
    • 10862

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crocco Wyświetlenie odpowiedzi
    Jeśli nie my to dalej w sklepach byłyby tylko sikacze.Należy sklepikarzy uświadamiać,ze moga na czyms innym tez zarobić.
    Przeceniesz siebie i browar.biz.
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • TomekPeisert
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.01
      • 181

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crocco Wyświetlenie odpowiedzi
      Jeśli nie my to dalej w sklepach byłyby tylko sikacze.Należy sklepikarzy uświadamiać,ze moga na czyms innym tez zarobić.
      Pod warunkiem, że sklep mieści się w miarę dużej miejscowości, bo na prowincji lokalnym konsumentom bardzo ciężko wytłumaczyć, że warto pić inne piwa poza tymi, które znają z TV.

      Nigdy nie zapomnę jak latem wszedłem do wiejskiego sklepu w Bielkówku, gdzie był cały asortyment Ambera a na drugiej półce koncerniaki.
      Kupiłem cała torbę piw; Żywe, Harde, Złote Lwy, Koźlaki a obok mnie dwóch panów z czerwonymi nosami zakupiło po 2 Żubry i z takim tekstem do mnie - sam wypije pan te wszystkie sikacze?
      Nie miałem nawet chęci tłumaczyć im jakich głupków z siebie zrobili tym tekstem, wzbudzili jedynie moją litość.
      A najlepsze w tym wszystkim jest to, że ceny były bardzo zbliżone.
      Tak więc jak widać, świadomość ,,konsumentów'' jest bardzo niska i dla mnie jako miłośnika dobrego piwa dawno takiego absurdu nie widziałem jak tam

      Comment

      • a1410
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.08
        • 613

        #78
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomekPeisert Wyświetlenie odpowiedzi
        P.
        Kupiłem cała torbę piw; Żywe, Harde, Złote Lwy, Koźlaki a obok mnie dwóch panów z czerwonymi nosami zakupiło po 2 Żubry i z takim tekstem do mnie - sam wypije pan te wszystkie sikacze?
        Gdyby tacy "konsumenci" zaczęli kupować najnowsze piwa z browarów regionalnych, które nam smakują, to był by to początek końca epoki smacznych piw. Te piwa muszą być wyjątkowe, a mózgotrzepy niech robi VP, KP czy inne Głubczyce...
        Ostatnia zmiana dokonana przez a1410; 2010-12-20, 19:58.

        Comment

        • TomekPeisert
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.01
          • 181

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
          Gdyby tacy "konsumenci" zaczęli kupować najnowsze piwa z browarów regionalnych, które nam smakują, to był by to początek końca epoki smacznych piw. Te piwa muszą być wyjątkowe, a mózgotrzepy niech robi VP, KP czy inne Głubczyce...
          Też prawda, ale jest faktem, ze gdyby napruwali się porządnie np. Hardym a nie Żubrem to z pewnością nie odczuwali by takiego kaca na drugi dzień.
          Z drugiej jednak strony podle by się człowiek czuł pijąc takie piwo i mając świadomość, że jakiś żulas właśnie się narąbuje takim samym.

          Comment

          • jedrek122
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2008.12
            • 43

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomekPeisert Wyświetlenie odpowiedzi
            Też prawda, ale jest faktem, ze gdyby napruwali się porządnie np. Hardym a nie Żubrem to z pewnością nie odczuwali by takiego kaca na drugi dzień.
            Z drugiej jednak strony podle by się człowiek czuł pijąc takie piwo i mając świadomość, że jakiś żulas właśnie się narąbuje takim samym.
            Te piwa są dla smakoszy jak sam to zauważyłeś , taki Żul on chce się napić .
            jedrek122

            Comment

            • Pankracy
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2007.10
              • 2802

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomekPeisert Wyświetlenie odpowiedzi
              podle by się człowiek czuł pijąc takie piwo i mając świadomość, że jakiś żulas właśnie się narąbuje takim samym.
              Gdzieniegdzie ci panowie, na których tak krzywo patrzysz uratowali istnienie wielu małych producentów piwa w Polsce. Sam pamiętam jak na początku XXI wieku u mnie na osiedlu po krzakach można było znaleźć butelki po Konstancinie, które pozostawili po sobie różni amatorzy tanich trunków.

              To było bowiem najtańsze piwo w okolicy. Kosztowało 0,99 zł.

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #82
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                Przeciętnemu Kowalskiemu się absolutnie nie dziwię... Mam nadzieję, że to rzeczywiście kwestia dostępności ciekawszych piw...
                Dla przeciętnego Kowalskiego "ciekawe" piwa to Tyskie, Żywiec i Carlsberg. Nie bardzo wiem, za jakich powodów uzurpujesz sobie prawo oceniania, co jest ciekawe, a co nie. To taka typowa metoda jasnogrodu - mianować kogoś ciemniakiem, a potem spoglądać na niego z wyższoscią, jaki to ja jestem świetny.

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomekPeisert Wyświetlenie odpowiedzi
                  Pod warunkiem, że sklep mieści się w miarę dużej miejscowości, bo na prowincji lokalnym konsumentom bardzo ciężko wytłumaczyć, że warto pić inne piwa poza tymi, które znają z TV.
                  U mnie są 3 takie sklepy
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #84
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                    Dla przeciętnego Kowalskiego "ciekawe" piwa to Tyskie, Żywiec i Carlsberg. Nie bardzo wiem, za jakich powodów uzurpujesz sobie prawo oceniania, co jest ciekawe, a co nie. To taka typowa metoda jasnogrodu - mianować kogoś ciemniakiem, a potem spoglądać na niego z wyższoscią, jaki to ja jestem świetny.
                    Gdybyś użył określenia dobre, smaczne, najlepsze to możnaby to przyjąć, ale wymienione przez Ciebie piwa nijak na określenie "ciekawe" nie zasługują. To czy coś jest ciekawe, czy nieciekawe to można dość obiektywnie stwierdzić.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • emes
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 4275

                      #85
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                      ...To czy coś jest ciekawe, czy nieciekawe to można dość obiektywnie stwierdzić.
                      Ale każdy ma swój gust i swój smak. "Obiektywnie" to nie jesteś wcale stwierdzić czy coś jest dobre dla kogoś innego.
                      Najlepiej chyba można to wytłumaczyć na przykładzie kuchni. To co może być dla Ciebie nie tyle, że nie dobre, ale wręcz obrzydliwe, z racji kultury z której się wywodzisz , dla innych może być rarytasem, a nawet dziedzictwem narodowym.
                      Ostatnia zmiana dokonana przez emes; 2010-12-20, 20:58.

                      Comment

                      • podswierkiem
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2010.11
                        • 796

                        #86
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
                        W takim razie słabo szukasz.
                        Jeżeli ograniczasz się w poszukiwaniu dobrego piwa tylko do samych centr miast no to faktycznie nic tam nie znajdziesz a powód jest banalnie prosty. Browary regionalne nie mają takich środków aby wejść ze swoim piwem do pubów znajdujących się w samym sercach miast. Ciekawe jak to chcesz zmienić?
                        Przychodzą mi tylko dwa rozwiązania. Załóż swój lokal albo dofinansuj swój lokalny browar aby miał na gadżety.

                        Dla twojej wiadomości w Malborku i Elblągu są lokale z lanym Gościszewem i Krajanem.
                        To nie ja prowadzę interesy. Jestem konsumentem i chciałbym napić się dobrego, lokalnego piwa. Gustuję w zwiedzaniu głównie małych, uroczych miasteczek. W Nakle, mieście położonym 2 km od Krajana jakoś nie namierzyłem lokalu z lanym ich piwem. Proszę o ewentualne namiary na lokale w Bydgoszczy. Z mojej okolicy znam wyłącznie i nawiedzam Stary Browar w Szubinie.
                        "Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
                        Niechybnie brakuje tam nas!
                        Od stania w miejscu niejeden już zginął,
                        Niejeden już zginął kwiat!"

                        Comment

                        • pioterb4
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 4322

                          #87
                          Ale każdy ma swój gust i swój smak
                          Każdemu się wydaje że go ma. Jęsli ktoś całe życie będzie sięgał po Harnasia czy Żywca to co on się o polskim piwie dowie? To że jedno piwo jest lepsze od drugiego to możemy sprawdzić próbując oba. Im odważniej będziemy szukać tym większa sznasa że trafimy w swój smak.

                          Comment

                          • pioterb4
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.05
                            • 4322

                            #88
                            Proszę o ewentualne namiary na lokale w Bydgoszczy.
                            W Cegielni mają Irlandzkie z kija i czasem coś w butelce, lokal "u Taty" na Wojska Polskiego. Obie knajpy są w bazie browar.bizu.

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12699

                              #89
                              A czy jakiś mały browar prowadzi kampanię informacyjną wśród dystrybutorów, sklepikarzy. Sugeruje jak je przechowywać, czym się różni od innych piw. Prowadzi jakąś kampanię reklamową, nawet stronę browar.bizu wypinają 4 litery. Dlaczego niektórzy tutaj zalecają jakieś sekciarstwo "uświadamiające"? Odkąd jakieś Harde to cymes? W Netto jest Harde i Naturalne, w Biedronce Sarmackie więc skąd taka teza, że wszystkie piwa z małych browarów to musi być wyższy segment? Moim zdaniem spora grupa małych polskich browarów produkuje piwa kiepskie, albo tak niestabilne, że sami sobie strzelają w stopę.
                              Ale ich właściciele są dorośli i wiedzą co robią. To naprawdę zahacza o jakieś sekciarstwo.
                              Lepiej walczyć o dobre piwo a nie tylko z małego browaru. Nie wszystkie złoto co się świeci.
                              JAKOŚĆ JAKOŚĆ JAKOŚĆ - to jest jedyna droga. Coraz częściej widzę dobre z zagranicznych browarów, coraz więcej krajowych piw z małych browarów.
                              Mieszkam we Wrocławiu, w kilku sklepach mam taki wybór - Polska /małe browary/ Czechy, Niemcy /Frankonia/, Wielka Brytania, Ukraina, Rosja, Litwa, Słowacja, Hiszpania, Irlandia, czasami Francja, Austria, Holandia, oczywiście Belgia. Pod domem /a mieszkam na końcu Wrocławia/ mam barek z lanymi Czechami. Właściciel stara się je promować, ale miejscowi wolą z puszeczki, z buteleczki produkt znany i reklamowany. Więc czego narzekacie, źle Wam? Kumpel z Czech, który też jest fanem małych browarów we Wrocławiu spróbował trzy czeskie marki, których nie mógł spróbować w Pradze. Źle nam? Bez przesady.

                              Problem tkwi w JAKOŚCI,

                              problem tkwi w ustawodawstwie, dobry piwowar domowy nie ma szans na stworzenie minibrowaru.

                              problem tkwi w samych konsumentach, którzy wolą koncerniaki - ale mają do tego prawo. Osobiście widzę, że jeśli chodzi o sklepy, dostępność i zainteresowanie klientów to tu jest akurat największy sukces i boom.

                              A promować producenci mogą dobrze sami. Tutaj dostali instrument do ręki jakim jest browar.biz i jakoś nie walą drzwiami i oknami.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                #90
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                Gdybyś użył określenia dobre, smaczne, najlepsze to możnaby to przyjąć, ale wymienione przez Ciebie piwa nijak na określenie "ciekawe" nie zasługują. To czy coś jest ciekawe, czy nieciekawe to można dość obiektywnie stwierdzić.
                                To zaprezentuj definicję "ciekawego piwa", wraz z uzasadnieniem, dlaczego jest ona najlepsza i jedynie słuszna.
                                Ostatnia zmiana dokonana przez Krzysiu; 2010-12-20, 21:40.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X