Muenchner / Munchner / Munich Export ...

[delvish]

Ten OT jest przecież o stosowaniu nazwy pils w Szwajcarii. Ty wyjeżdżasz nie dość, że z warzeniem, to jeszcze na całym świecie. Czyli zupełnie nie na temat OT

[Marusia]

raczej blado wypada przy piwach z Konstancina

Chyba dawno nie piłeś konstancińskich wyrobów

[Pendragon]

Chyba dawno nie piłeś konstancińskich wyrobów

Konstanciny są obecnie tak bardzo charakterystyczne, że cała reszta wypada blado

[Mihai]

Chyba dawno nie piłeś konstancińskich wyrobów

No tak z ponad miesiąc będzie, ale mam w pamięci smak np. "Dawnego", jako jednego z fajniejszych polskich piw, ale rozumiem, że zgodnie z duchem czasu tempo zmian jest duże, a asortyment coraz większy, więc trudno być na bieżąco Będzie trzeba obadać.

[leona]

Przez dwa dni robiliście sobie z nowego kolegi jaja, on udowadniał swoją tezę, wyszło, że z tym pilznerem w Szwajcarii ma rację a teraz wszyscy buźki w ciup?

[rohozecky]

Podejrzewam, że to klasyczne obrzędy inicjacyjne

[pioterb4]

Przez dwa dni robiliście sobie z nowego kolegi jaja, on udowadniał swoją tezę, wyszło, że z tym pilznerem w Szwajcarii ma rację a teraz wszyscy buźki w ciup?

Kolega utrzymywał, że:

- Lwówek Książęcy to piwo w stylu Munchen Helles i w tej kategorii powinno być rozpatrywane
- MH nie powinien być w ogóle goryczkowy/gorzki, wyłącznie słodowy
- A Anglii/USA jako lager rozumie się każde piwo jasne bez względu na jego fermentację
- sprzedawanie w Szwajcarii piw s tylu pilsa mija się z celem

No i w końcu okazało się, że z tym pilsem miał rację co do porozumień między Szwajcarami a Czechosłowacją i faktycznie sam termin nie jest tam używany. Raz miał rację na 5 przypadków, skuteczność prawie jak u Grzesia Rasiaka.

[jacer]

Sprzedawanie i reklamowanie w Polsce monachijskiego jasnego jest marketingowo tak samo absurdalne

Jeszcze się odniosę do tego.

Przecież jeszcze do początku epoki Edwarda Gierka piwa monachijskie były sprzedawane w Polsce. I jakoś ludzie wiedzieli o co biega.

[Seta]

Przez dwa dni robiliście sobie z nowego kolegi jaja, on udowadniał swoją tezę, wyszło, że z tym pilznerem w Szwajcarii ma rację a teraz wszyscy buźki w ciup?

Jak to? Przecież się przyznałem do błędu:

Muszę jednak przyznać rację, że Szwajcarzy nie stosują słowa pils/pilsner

Nie robiłem jaj, tylko poprosiłem o źródło i (ku mojemu zdziwieniu - przyznaję) je otrzymałem.
Poza tym popieram Pioterba. Uważam np, że więcej Amerykanów niż Polaków jest w stanie odróżnić koelscha od pilsa...

[zgoda]

Uważam np, że więcej Amerykanów niż Polaków jest w stanie odróżnić koelscha od pilsa...

Ostatnimi czasy nawet Niemcy mają z tym problemy. Teraz z całej tej paczki tylko jeden czy dwa na tyle odróżniają się od zwykłych "vollbier hell", że można je odróżnić bez patrzenia na etykietę.

[Seta]

No nie wiem... W sumie nigdy nie robiłem ślepej próby z pilsem, ale te kolsze, które próbowałem, były dość charakterystyczne. Ale dawno nie próbowałem komercyjnego, czas odświeżyć pamięć...