Muenchner / Munchner / Munich Export ...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    #16
    Problem w tym, ze "kategorie" roznych krajow sie ze soba niekoniecznie musza pokrywac. U Anglosasow (tych slabiej rozgranietych, hihi) wszystko, co jasne, to lager (nawet Kölsch), podczas gdy na zachod od Odry tym okresleniem sie raczej nikt nie posluguje (chociaz wystepuje na etykietkach).
    Podział jest dość uniwersalny i ogólnie respektowany, a na jasne ale Angol raczej "lager" nie powie. Lager samo w sobie mówi dość niewiele, poza tym że piwo jest fermentacji dolnej. Dlatego przy bogactwie niemieckiego piwowarstwa każdy każdy posługuje się nazwą konkretnego podstylu (pilsener, Dunkel, rauchbier, Schwarzbier..) bo tak jest po prostu czytelniej niżby konsument/sklepikarz/producent miał posługiwać się lakonicznymi określeniami lager/dark lager.

    Sprzedawanie i reklamowanie w Polsce monachijskiego jasnego jest marketingowo tak samo absurdalne, jak w Szwajcarii pilsnera (juz nie mowiac o kwestii prawnej). Po prostu nikt nie bedzie wiedzial, co to takiego ma byc. A nieznanego sie nie kupuje.
    Zapytam inaczej: dlaczego my (Ci którzy domagają się lepiej nachmielonych warek Książęcego) mamy rezygnować z naszych życzeń? Bo rozumiem że lepsze nachmielenie było by w twojej opinii odejściem od konwencji tylko nie bardzo rozumiem:

    -kto taką konwencję narzucił
    -skąd mam się dowiedzieć że to MH a nie pilsener, czy inny lager
    -dlaczego oceniasz piwo wg kryteriów stylu do którego Lwówek nie ma żadnych roszczeń?

    I to porónanie do pilsnera w Szwajcarii...zupełnie nie weim o co Ci w nim chodziło...elweci nie pijają pilsów?

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Zloczi Wyświetlenie odpowiedzi
      Sprzedawanie i reklamowanie w Polsce monachijskiego jasnego jest marketingowo tak samo absurdalne, jak w Szwajcarii pilsnera (juz nie mowiac o kwestii prawnej). Po prostu nikt nie bedzie wiedzial, co to takiego ma byc. A nieznanego sie nie kupuje.
      Nie wiem skąd pomysł, że w Szwajcarii nie można warzyć/sprzedawać pilsa?
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Zloczi
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2010.09
        • 19

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie wiem skąd pomysł, że w Szwajcarii nie można warzyć/sprzedawać pilsa?
        Szwajcaria ma podpisana umowe z Czechami o chronieniu marek. W Helwecji czesto pilsy sprzedawane sa jako Spezialbier. Szkopul w tym, ze ta kategoria wlasciwie odnosi sie do brzeczki, a nie do rodzaju.

        Mimo to: w CH pilsnery sa raczej malo popularne. Raczej pije sie cos, co przypomina monachijskie jasne

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #19
          Pils to nie jest marka!!!!!!!!!!
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • Zloczi
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2010.09
            • 19

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
            Podział jest dość uniwersalny i ogólnie respektowany, a na jasne ale Angol raczej "lager" nie powie. Lager samo w sobie mówi dość niewiele, poza tym że piwo jest fermentacji dolnej. Dlatego przy bogactwie niemieckiego piwowarstwa każdy każdy posługuje się nazwą konkretnego podstylu (pilsener, Dunkel, rauchbier, Schwarzbier..) bo tak jest po prostu czytelniej niżby konsument/sklepikarz/producent miał posługiwać się lakonicznymi określeniami lager/dark lager.
            Z mojego doswiadczenia w krajach anglosaskich raczej zawsze wynikalo lager = jasne. Tak w mowie potocznej. Doslownie oczywiscie masz racje. Lager pochodzi od niemieckiego slowa Lagerung/lagern, a wiec odnosi sie do sposobu produkcji i przechowywania (zanim wymyslono pasteryzacje i chlodziarki), a wiec konkretnego typu piwa. Z czasem jednak uleglo rozwodnieniu, vide Binding Lager


            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi

            Zapytam inaczej: dlaczego my (Ci którzy domagają się lepiej nachmielonych warek Książęcego) mamy rezygnować z naszych życzeń? Bo rozumiem że lepsze nachmielenie było by w twojej opinii odejściem od konwencji tylko nie bardzo rozumiem:

            Mi chodzi raczej o to, ze z kompozycji skladnikow (o ile jestem w stanie ja wyczuc kubeczkami smakowymi) wlasnie o taki efekt glownemu piwowarowi chodzilo

            W PL mamy porzadnego pilsa (Noteckie), a teraz w ramach dywersyfikacji pozwolmy zyc temu "Polnisch Helles".


            QUOTE=pioterb4;945828]
            I to porónanie do pilsnera w Szwajcarii...zupełnie nie weim o co Ci w nim chodziło...elweci nie pijają pilsów?[/QUOTE]

            Szwajcarzy podpisali jeszcze w latach 70. z CSSR umowe o ochronie marek. W CH jako Pilsner mozna sprzedawac tylko Pilsner Urquell, za to w Czechach Emeentalerem jest tylko Ementaler szwajcarski. Zreszta: Helweci nie przepadaja za pilsem.

            Comment

            • Zloczi
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2010.09
              • 19

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
              Pils to nie jest marka!!!!!!!!!!

              Sa rozne produkty chronione "geograficznie". Wg. tego Pilsnerem moga nazywac sie tylko wyroby browarnicze z Pilzna.

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                #22
                Sa rozne produkty chronione "geograficznie". Wg. tego Pilsnerem moga nazywac sie tylko wyroby browarnicze z Pilzna.
                Pilsener Urquell jest marką, pilsener/pils to styl i każdy ma do niego prawo kto uwarzy piwo mieszcące się w jego ramach. Z tego by wynikało, że Polska i każdy inny kraj który pisze na swojej etykiecie "pilsener" popełnia plagiat a tak przecież nie jest.

                Z mojego doswiadczenia w krajach anglosaskich raczej zawsze wynikalo lager = jasne. Tak w mowie potocznej. Doslownie oczywiscie masz racje. Lager pochodzi od niemieckiego slowa Lagerung/lagern, a wiec odnosi sie do sposobu produkcji i przechowywania (zanim wymyslono pasteryzacje i chlodziarki), a wiec konkretnego typu piwa. Z czasem jednak uleglo rozwodnieniu, vide Binding Lager
                Na "ale" też mówili lager?

                Mi chodzi raczej o to, ze z kompozycji skladnikow (o ile jestem w stanie ja wyczuc kubeczkami smakowymi) wlasnie o taki efekt glownemu piwowarowi chodzilo
                A ja sądzę, że chciano zrobić po prostu dobrego lagera, bez jakiegoś bliskiego pokrewieństwa ze stylami niemieckimi. Swoją drogą "MH" są faktycznie bardziej słodowe od pilsenerów, alebezgoryczkowymi piwami to bym ich nie nazwał. Te które miałem okazję próbować miały jednak wyraźniejszy finisz od tego który obecnie prezentuje Książęce.

                Comment

                • Zloczi
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2010.09
                  • 19

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Pilsener Urquell jest marką, pilsener/pils to styl i każdy ma do niego prawo kto uwarzy piwo mieszcące się w jego ramach. Z tego by wynikało, że Polska i każdy inny kraj który pisze na swojej etykiecie "pilsener" popełnia plagiat a tak przecież nie jest.
                  Sa marki handlowe i chronione nazwy geograficzne. Nie kazdy kraj je honoruje, bo to kwestia umow etc. W sporej czesci Europy oficjalne szampanem jest tylko wino musujace z Szampanii.


                  A ja sądzę, że chciano zrobić po prostu dobrego lagera, bez jakiegoś bliskiego pokrewieństwa ze stylami niemieckimi. Swoją drogą "MH" są faktycznie bardziej słodowe od pilsenerów, alebezgoryczkowymi piwami to bym ich nie nazwał. Te które miałem okazję próbować miały jednak wyraźniejszy finisz od tego który obecnie prezentuje Książęce.
                  Przy czym znow bylibysmy przy kwestii; co to takiego jest lager. Co do slodowosci MH i finiszu Lwowka: akurat wlasnie wypilem Hacker-Pschorr Helles i potem Lwowek. Czy pierwszy mial miec jakis wyrazniejszy finisz? Nie powiem. Tego samego niemoge powiedziec o "zielonym" Augustinerze czy Tegernseer. A to przeciez klasyki.

                  Comment

                  • pioterb4
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 4322

                    #24
                    Sa marki handlowe i chronione nazwy geograficzne. Nie kazdy kraj je honoruje
                    Pils ro nie marka! To podstyl lagera, tak samo jak portera bałtyckiego można uwarzyć na Ukrainie i nazwać swoje piwo "Baltic Porter", mimo, że ta nad bałtykiem nie leży.

                    Przy czym znow bylibysmy przy kwestii; co to takiego jest lager.
                    Piwo dolnej fermentacji, fermentowane drożdżami charakterystycznymi dla dolniaków i w określonym przedziale temperatur, niższym niż ales.

                    Czy pierwszy mial miec jakis wyrazniejszy finisz? Nie powiem. Tego samego niemoge powiedziec o "zielonym" Augustinerze czy Tegernseer. A to przeciez klasyki.
                    No ja też próbowałem kilku MH, w tym z samego Monachium i na bezgoryczkowego jeszcze nie trafiłem. Co innego z Marzenami czy piwami typu Festbier...

                    Comment

                    • Seta
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.10
                      • 6964

                      #25
                      Augustiner jest mało goryczkowy?? Pils nie koniecznie jest podstylem lagera, czasem to synonimy, brak "twardych" definicji - na pewno nie jest to "marka" zastrzeżona.
                      Ale, ale nieco odbiegacie od tematu.
                      Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                      Comment

                      • Zloczi
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2010.09
                        • 19

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                        Augustiner jest mało goryczkowy?? Pils nie koniecznie jest podstylem lagera, czasem to synonimy, brak "twardych" definicji - na pewno nie jest to "marka" zastrzeżona.
                        Ale, ale nieco odbiegacie od tematu.
                        Pils jest piwem "lager". To okreslenie zreszta nie dotyczy rodzaju, tylko sensu stricte sposobu warzenia. Ale tak jak juz tlumaczylem: w Stanach nawet Koelsch przejdzie jako lager.

                        Pilsner jest w Szwajcarii zastrzezonym okresleniem i moga go uzywac tylko Czesi dla piwa warzonego w Pilznie.

                        Comment

                        • Seta
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.10
                          • 6964

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Zloczi Wyświetlenie odpowiedzi
                          Pils jest piwem "lager". To okreslenie zreszta nie dotyczy rodzaju, tylko sensu stricte sposobu warzenia. Ale tak jak juz tlumaczylem: w Stanach nawet Koelsch przejdzie jako lager.

                          Pilsner jest w Szwajcarii zastrzezonym okresleniem i moga go uzywac tylko Czesi dla piwa warzonego w Pilznie.
                          Kolego możesz podać jakieś źródło tych rewelacji?
                          Widzę, że dużo możemy się od Ciebie nauczyć...
                          Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                          Comment

                          • gubik
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2010.06
                            • 111

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            Kolego możesz podać jakieś źródło tych rewelacji?
                            Widzę, że dużo możemy się od Ciebie nauczyć...
                            Też jestem ciekaw

                            Comment

                            • Zloczi
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2010.09
                              • 19

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gubik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Też jestem ciekaw

                              Chodzi o ten dokument:

                              Comment

                              • Seta
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.10
                                • 6964

                                #30
                                No ciekawe. Szkoda, że nie władam dostępnymi tam językami.
                                Co znaczy:
                                "Gültigkeit: Repris par échange de lettres du 24.2.1994 (0.196)" ?
                                i czy tam gdzieś pada słowo "pils"?
                                Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X