Pilsner w Polsce

[Marusia]

Krzysiu napisal/a

Bardzo ławo mozna skompletować parę - Gronie warzone w Tychach i w Poznaniu. Ciekaw jestem, czy ktoś rozpozna różnicę? (już nie mówię o określeniu, które z którego browaru)

A to ciekawe, bo własnie na giełdzie w TYCHACH mieliśmy problemy ze znalezieniem tyskiego z Tych(ów). Moze masz jakieś specjalne dojścia? We Wrocu z ciekawości czasem też rzucam okiem na puszki/butelki i wszędzie widzę Poznań

[Krzysiu]

Bez znajomości w browarach (wskazania konkretnej partii produkcji) to jest chyba nie do rozpoznania. Kontretykieta nie podaje nazwy browaru, a jedynie siedzibę Kompanii Piwowarskiej (Poznań, Szwajcarska 11). Na Tyskim jest jeszcze coś w rodzaju stempelka: "Tyskie Browary Książęce 0 gwarancja głównego piwowara" - ale na ile to jest prawdą, wie tylko ten piwowar.
Ja się nie podejmę orzekania po smaku, które piwo gdzie jest warzone.

[pieczarek]

A w Onecie dzisiaj taka notatka:

Browar Tychy będzie produkował czeskie piwo?

Browar Tychy będzie prawdopodobnie producentem czeskiego piwa Prazdroj. Strona czeska wraz z polskim partnerem przygotowują się do uruchomienia produkcji licencyjnej.

Smakosze Pilznera w Polsce już nie będą musieli jeździć do Czech. Słynny browar w Pilźnie postanowił ze względów ekonomicznych produkować piwo w Polsce przy zachowaniu znanej od średniowiecza technologii. Tylko w ostatnim roku zanotowano aż 37-procentowy wzrost sprzedaży tego piwa.

W Tychach są już specjaliści z Pilzna, gdzie pod ich nadzorem odbywają się pierwsze, próbne jeszcze warzenia piwa. Właścicielem browarów w Tychach i w Pilźnie jest południowoafrykański koncern SAB. Liczy on, że w związku z uruchomieniem produkcji licencyjnej w Polsce zmaleją koszty transportu, a także nie będzie już musiał płacić cła i wnosić innych opłat. Jak dotąd, za jeden hektolitr piwa z Pilzna opłaty dodatkowe wynosiły 25 euro.

[kiszot]

I TAK SIĘ ZAKOŃCZYŁA WIELKA HISTORIA JESZCZE WIĘKSZEGO PIWA

Smutne to

[adam16]

pieczarek napisał(a)
A w Onecie dzisiaj taka notatka:

Słynny browar w Pilźnie postanowił ze względów ekonomicznych produkować piwo w Polsce przy zachowaniu znanej od średniowiecza technologii.

A ja tylko chcę zobaczyć tą średniowieczną technologię.
A tak poza tym nie wiedziałem, że Pilsenera robili już w średniowieczu, ale cóż - człowiek uczy się całe życie.

[kangurpl]

pieczarek napisal/a
A w Onecie dzisiaj taka notatka:

W Tychach są już specjaliści z Pilzna, gdzie pod ich nadzorem odbywają się pierwsze, próbne jeszcze warzenia piwa.

Ciekawe gdzie to sprzedają, nie sądzę aby wylewali

[And69]

najczęściej nie są to duże ilości , część idzie do labolatorium a reszta do degustacji ( próby organoleptyczne , ślepe testy , sondy uliczne itp. )

[adam16]

And69 napisał(a)
najczęściej nie są to duże ilości , część idzie do labolatorium a reszta do degustacji ( próby organoleptyczne , ślepe testy , sondy uliczne itp. )

Oj, może trafię na taką sondę uliczną i wykonam próbę organoleptyczną

[And69]

Sam się zawsze zastanawiam gdzie takie testy robią , na spotkaniach służbowych przedstawiają wyniki ślepych testów i wszyscy się dziwią że nigdzie czegoś takiego nie spotkali .

[slavoy]

Ja powiem krótko:
Oto własnie wylano Urquella do kanału....

Boże. Widzisz i nie grzmisz

[And69]

może nie będzie tak źle .

[ART]

ot po prostu śmierć tradycji w imię zysku.

[żąleną]

slavoy napisal/a
Ja powiem krótko:
Oto własnie wylano Urquella do kanału....

Boże. Widzisz i nie grzmisz

Posmarowali, to i nie grzmi. Takie czasy.

Ile oni zyskają na tej cenie? 20 groszy na butelce? 30??

[pieczarek]

Jeżeli zyskali aż tyle na jednej flaszce to ja im się absolutnie nie dziwię. Przecież to są miliony złotych. Większości nabywców będzie to zupełnie obojętne skąd pochodzi piwo. A właściciel - w przypadku takich ponadnarodowych koncernów - zawsze będzie sie kierował rachunkiem ekonomicznym.

[slavoy]

żąleną napisal/a
Ile oni zyskają na tej cenie? 20 groszy na butelce? 30??

Przelicz to sobie dobrze. Przy tej wielkości sprzedaży (a wg prognoz ma się jeszcze zwiększyć) to są już ciężkie pieniądze. Rachunek jest prosty. Pozostaje tylko kwestia moralna...
Zaraz... o czym ja mówię? Moralność? Wierność tradycji? Dziś? eeeee...