A ja jestem ciekaw jak się przyjmie piwo Dymione i jak klienci do tej nazwy podejdą. Nie powiem sam się wahałem pomiędzy Dymionym, a wędzonym. I mam nadzieje że ta pierwsza będzie pasować do piwa którego wyszynk ruszy 18 lutego.
Dymione czy wędzone?
Collapse
X
-
-
No "marketingowo" moim zdaniem Michale masz rację. Większość Twoich klientów spróbuje zapewne dymionego/wędzonego piwa pierwszy raz w życiu. Nazwa "dymione" jest dla laika raczej bardziej kusząca, chociaż "wędzone" lepiej oddałaby efekt (bo to piwo spakuję wędzonką, a nie dymem) i może spowodowałaby mniejszy szok.
Ale co innego marka "marketingowa", a co innego styl piwny.
Comment
-
-
Nazwa dymione jest bardziej pojemna. Są piwa, do których rzeczywiście pasuje określenie wędzone, ale są też piwa o nucie ogniska, palonego drzewa, liści. Wtedy dymioność ma bardziej roślinny, niż zwierzęcy charakter. Poza tym gatunek samego piwa odgrywa tutaj sporą rolę, inny profil smakowo-aromatyczny będzie miało dymione marcowe, inny dymione pszeniczne czy dymiony koźlak.
Comment
-
-
Szukacie czegoś na siłę. Co jest bardziej pojemnego w słowie, które ma dokładnie takie samo znaczenie? Wędzenie to poddanie czegoś działaniu dymu w celach spożywczych. Czym więc jest dymienie?
Oczywiście cała sprawa przedstawia się zupełnie inaczej, jeśli myślimy w kategoriach marketingowych. Wtedy pozostaje tylko kwestia, czy "dymione" istotnie będzie się lepiej kojarzyć. Zawsze można pójść jeszcze w inną stronę:
Kadzone
Oczadziałe
Czadowe
Kadzidłowe (tu dużo możliwości)
Comment
-
-
To ja też dorzucę swoje propozycje:
Kopcone/Okopcone/Skopcone
Ćmione
Oczywiście "skopcone" jest najbardziej pojemną nazwą ze wszystkich, albowiem zawiera w sobie wszystkie inne dymione, a do tego również wszystkie apteki, kwasiżury etc.Last edited by delvish; 2011-02-14, 19:53."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Nieszczęście polega chyba na tym, że na polskim podwórku Rauchbier kojarzony jest bardzo mocno Schlenkerlą, w której dymno/wędzone atrybuty są dominujące i budzą jednoznaczne skojarzenia z wędzonymi produktami spożywczymi. Jednak w stylu Rauchbier mieszczą się również piwa, w których efekt oddziaływania dymu ze słodem jest nieco subtelniej wyczuwalny.
Dla porównania w whisky takich jak Ardbeg, czy w mojej ulubionej Laphroaig, do których produkcji używa się słodów w czasie suszenia mających intensywny kontakt z dymem torfowym. Degustatorzy mówią o nich jako dymionych lub o mocno dymionym charakterze, nigdy wędzone.
Osobiście nie jestem zwolennikiem spolszczania nazw stylów piwa Rauchbier to Rauchbier. Z całym kulturowym kontekstem i szacunkiem dla niemieckich tradycji którym zawdzięczamy ten styl piwa. Dlatego w logotypie wspomnianego piwa z Brovarni jest też nazwa stylu piwa pisana w języku niemieckim.
Nazwę kadzidłowe zostawił bym pierwszemu polskiemu minibrowarowi klasztornemuLast edited by Saks; 2011-02-14, 23:22.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Saks Wyświetlenie odpowiedziDegustatorzy mówią o nich jako dymionych lub o mocno dymionym charakterze, nigdy wędzone.
Osobiście nie jestem zwolennikiem spolszczania nazw stylów piwa Rauchbier to Rauchbier.
Comment
-
-
A na jakim wędzonym słodzie browar w Gdańsku uwarzył swoje piwo?Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziA na jakim wędzonym słodzie browar w Gdańsku uwarzył swoje piwo?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG Wyświetlenie odpowiedziPiję piwo ze słodu pszenicznego popularnie/potocznie zwane piwem pszenicznym.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Saks Wyświetlenie odpowiedzi
Dla porównania w whisky takich jak Ardbeg, czy w mojej ulubionej Laphroaig, do których produkcji używa się słodów w czasie suszenia mających intensywny kontakt z dymem torfowym. Degustatorzy mówią o nich jako dymionych lub o mocno dymionym charakterze, nigdy wędzone.
A co do nazwy, to "dymione" kojarzy mi się z dymem z komina, takiego choćby domowego, co to nie wiadomo, czym sąsiedzi w piecu palą Zatem zdecydowanie mniej apetycznie, niż wędzone, które kojarzy się z dymem z wędzarni
No, ale co ja tam wiem - ze wsi jestemLast edited by Marusia; 2011-02-15, 22:44.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaA co do nazwy, to "dymione" kojarzy mi się z dymem z komina, takiego choćby domowego, co to nie wiadomo, czym sąsiedzi w piecu palą
Ładnie, nieprawdaż?
Jak Marusia ze Slavoyem "nie wiadomo czy sąsiadami w piecu nie palą" (może trochę przekręciłem, ale jakoś podobnie) to potem ma niedobre skojarzenia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedziA mnie się kojarzy z upajającym dymem unoszonym z wonnych kadzideł, oczyszczającym duszę i ciało.
Ładnie, nieprawdaż?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedziTo ja też dorzucę swoje propozycje:
Kopcone/Okopcone/Skopcone
Ćmione
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedziMoże też być piwo zwędzone. Tylko, że to grozi karą pozbawienia wolności w zawieszeniu albo co najmniej grzywną...
Comment
-
-
To zależy od stylu zwędzenia."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
Comment