Witajcie.
Moj kolega milosnik czeskiego i slowackiego piwa i czesty tam bywalec uparcie twierdzi, ze tam nasycaja capovane piwo za barem sprezonym powietrzem zamiast CO2. Mi jako znajacemu technologie wytwarzania piwa na tyle aby robic samemu piwa i bylemu barmanowi wydawalo sie to zawsze podejrzane. Teraz chcialbym uwiarygodnic swoje watpliwosci proszac Was o wypowiedz. Przy okazji mozecie sie wypowiedziec na temat zalet takiego dlugiego nalewania piwa na Slowacji.
p.s. wybaczcie brak polskich znakow. Pisze z kompa z ich brakiem chwilowo.
Moj kolega milosnik czeskiego i slowackiego piwa i czesty tam bywalec uparcie twierdzi, ze tam nasycaja capovane piwo za barem sprezonym powietrzem zamiast CO2. Mi jako znajacemu technologie wytwarzania piwa na tyle aby robic samemu piwa i bylemu barmanowi wydawalo sie to zawsze podejrzane. Teraz chcialbym uwiarygodnic swoje watpliwosci proszac Was o wypowiedz. Przy okazji mozecie sie wypowiedziec na temat zalet takiego dlugiego nalewania piwa na Slowacji.
p.s. wybaczcie brak polskich znakow. Pisze z kompa z ich brakiem chwilowo.
Comment