Piwo z wyki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Hedin
    Porucznik Browarny Tester
    • 2011.02
    • 370

    Piwo z wyki

    W dyskusji na temat piwa orkiszowego pojawiła się informacja o tym, że dawniej używano wyki do produkcji piwa. Spotkałem się z tą informacją już w innych źródłach internetowych i się tym zainteresowałem.
    Czy ktoś ma większe pojęcie na temat takiego piwa, czy robiono je z samej wyki, czy też była tylko dodatkiem, czy się ją słoduje, czy nie? (wnioskuję, że skoro źródła podają, że robiono piwo z wyki, to musiała być zesłodowana, zgodnie z definicją piwa)
    Czy ktoś próbował robić już piwo z wyki?
  • mimazy
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.04
    • 118

    #2
    spotkałem się z informacją o piwie z bobu (Vicia Faba) słodowanego, jednak źródło jest dalekie od jakichkolwiek standardów popularnonaukowych, więc niesprawdzalne.
    Rum Leszek, Ilustrowany leksykon piwa, Poznań 2005

    Comment

    • wogosz
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.12
      • 1007

      #3
      Piwo z wyki pewnie można zrobić. Pewnie można nawet z grochu, fasoli, soczewicy itp. Pytanie tylko po co, skoro mamy znacznie lepsze surowce w postaci słodu jęczmiennego, czy pszenicznego. Wyka charakteryzuje się wysoką zawartością białka sięgającą 30%, gdzie jęczmień browarny kończy się na 12-12,5% białka, bo powyżej to już paszowy. Ponadto wyka kosmata (ozima) zawiera jakieś niebezpieczne alkaloidy i nawet do żywienia zwierząt można używać jej w niewielkich ilościach. Bezpieczna jest wyka siewna (jara), ale żeby zaraz robić z niej piwo?
      Ponadto wyka jest sporo droższa od jęczmienia, a jej wydajność podczas zacierania będzie dużo niższa. Nie bardzo wyobrażam sobie filtrację tej brzeczki z taką ilością białka. No i trzeba sobie samemu tę wykę przesłodować.

      Comment

      • Hedin
        Porucznik Browarny Tester
        • 2011.02
        • 370

        #4
        Na pytanie "po co" udzielę dość oczywistej odpowiedzi: z czystej ciekawości.
        Nigdzie takiego piwa nie kupię, więc jedynie się dowiem coś o nim albo od innych osób albo jak sam spróbuję kiedyś zrobić.
        Wogosz, rozwiałeś jednak moje wątpliwości co do trujących właściwości wyki. W takim razie wchodziłaby w grę wyka siewna, ale chyba ta jest właśnie najpopularniejsza w handlu.
        Jeśli chodzi o filtrację, to w takim wypadku ograniczyłbym się chyba tylko do gęstych sit.
        Wcale nie wykluczam, że to będzie jednorazowy eksperyment i nie wątpię, że jęczmień, pszenica, czy owies są lepszymi surowcami na słód.
        Nie wiem, jak to jest z innymi roślinami strączkowymi, czy w postaci słodu (o ile tak to można tutaj nazwać) są w stanie wytworzyć na tyle enzymów, które przetworzą cukry.

        Comment

        • wogosz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.12
          • 1007

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hedin
          Nie wiem, jak to jest z innymi roślinami strączkowymi, czy w postaci słodu (o ile tak to można tutaj nazwać) są w stanie wytworzyć na tyle enzymów, które przetworzą cukry.
          Ja też nie, tak samo jak nie wiem nic o enzymatyce wyki. Bardzo jednak jestem tego ciekaw, więc jak się zdecydujesz, to koniecznie to opisz.
          Powodzenia.

          Comment

          • Hedin
            Porucznik Browarny Tester
            • 2011.02
            • 370

            #6
            Pewnie nieprędko się za to zabiorę, ale oczywiście zdam relacje jak już się na to zdecyduję. Widziałem w ofercie okolicznego sklepu na stronie, że mają wykę, więc zakupię jakieś 2 kg na próbę przy okazji.

            Comment

            • Hedin
              Porucznik Browarny Tester
              • 2011.02
              • 370

              #7
              Śledziłem też wcześniej temat piwa bezglutenowego, widziałem że dość eksperymentowałeś w tym kierunku z różnymi zbożami, więc myślałem, że i może z wyką robiłeś jakieś próby.
              Tyle co wiem, to w wyce nie wytwarza się gluten, a jeśli eksperyment by się powiódł, to może i ten surowiec urozmaiciłby piwa bezglutenowe.
              Jakbym robił z tego piwo, to na pewno na górnych drożdżach. Ale to tu chyba nie ma większego znaczenia.

              Comment

              • wogosz
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.12
                • 1007

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hedin
                Widziałem w ofercie okolicznego sklepu na stronie, że mają wykę, więc zakupię jakieś 2 kg na próbę przy okazji.
                Z 2 kg. wyki to piwa będziesz miał tyle co zupy na obiad. Po przesłodowaniu zostanie ok. 1,5 kg. a wydajność tego słodu będzie na poziomie ok. 50-60% słodu jęczmiennego. To mniej więcej jakbyś użył ok. 0,8-1,0 kg. słodu pilzneńskiego na warkę.

                Comment

                • Hedin
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2011.02
                  • 370

                  #9
                  Z pewnością masz rację. Jednak w moich warunkach trudno jest przygotować słód z większej ilości naraz, suszę w piekarniku.
                  Poza tym nie widzę sensu, by robić tego więcej, bo nie wiem, czy w ogóle wyjdzie. A jak wyjdzie, to czy w ogóle będzie warte powtórzenia. Mając minimum 5 l będę mógł z kilkoma osobami wypróbować. Gdy się uda, wtedy mogę się zastanowić nad większą ilością.

                  Comment

                  • MaszynaDoPiwa
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2011.03
                    • 27

                    #10
                    A jak już wyjdzie,to bedzie tego zdecydowanie az dużo,ja robię tylko na własne potrzeby więc doskonale wiem o co Ci chodzi. Też nie mam warunków i tak w ogóle to zastanawiam sie nad inwestycją w nowy sprzęt.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X