Najbardziej kretyńskie wypowiedzi przedstawicieli browarów - zbiór

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky
    wyspecjalizowanych płatnych autorów bredni wypuszczanych w świat w imieniu pracodawcy, osobników, których praca polega dokładnie na tym i niczym innym.
    Bez przesady. Takie wypowiedzi to tylko ułamek pracy.

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      #92
      I jeszcze jedno - odnoszenie się do zjawiska z perspektywy własnej pracy jest nadmiernym uproszczeniem - nie każdy ma w zakresie swoich obowiązków przygotowywanie publicznych wypowiedzi w imieniu pracodawcy.
      Uproszczeniem też jest stwierdzenie ze coś się dzieje "w każdej pracy". A zyski można przysparzać poracodawcy i bez nagminnego kłamania.

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #93
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
        To kwestia dyskusyjna, np:

        "Głównym celem naszej działalności jest ułatwienie piwowarom domowym dostępu do wiedzy piwowarskiej poprzez cykliczne pokazy warzenia piwa, wykłady specjalistyczne, dostęp do literatury fachowej. By mogli Państwo zdobytą wiedzę przekuć w gotowy produkt uruchomiliśmy również sklep dla piwowarów domowych."

        A ja w swej naiwności myślałem, że sklep jest po to, aby sprzedawać i zarabiać. Tym bardziej, że wcześniej powstało już kilka innych, więc piwowarzy domowi mogli przekuwać zdobytą wiedzę w gotowy produkt, korzystając z oferty konkurencji.
        Przykro mi, że nie wierzysz w nasze poczucie misji i uważasz, że kieruje nami tylko i wyłącznie chęć zysku.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • arcy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.07
          • 7538

          #94
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
          Przykro mi, że nie wierzysz w nasze poczucie misji i uważasz, że kieruje nami tylko i wyłącznie chęć zysku.
          Nie, tego nie powiedziałem. Nie kwestionuję całości Waszej aktywności. Odniosłem się tylko do wypowiedzi, według której sklep jest działalnością misyjną. Wystarczy to po prostu inaczej sformułować i ta dwuznaczność zniknie. Podobnie, jak w wypowiedziach przedstawicieli browarów.

          Ale Wy, tak jak i wszyscy dookoła, w tym i ja, musicie wpisać się w pewien współczesny kanon językowy.

          Comment

          • rohozecky
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2008.11
            • 1839

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
            Bez przesady. Takie wypowiedzi to tylko ułamek pracy.
            Rzecznika prasowego też? Sądzę, że w każdym razie to wysoki ułamek
            ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

            Comment

            • arcy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.07
              • 7538

              #96
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
              Uproszczeniem też jest stwierdzenie ze coś się dzieje "w każdej pracy". A zyski można przysparzać poracodawcy i bez nagminnego kłamania.
              W każdej. Czasem się kłamie, czasem manipuluje opisem rzeczywistości, a czasem pewne sprawy przemilcza - oczywiście w największym stopniu dotyczy to stanowisk i zawodów, gdzie ma się możliwość częstych publicznych wypowiedzi - ale taką będzie już komentarz pracownika szaletu "niech pan tam lepiej nie wchodzi, bo strasznie śmierdzi".

              Nikt nie może sobie pozwolić na bezkompromisową szczerość w obnażaniu grzechów pracodawcy, o ile nie chce się z nim szybko rozstać. Nie może też świadomie zaniedbywać okazji, aby przysporzyć mu korzyści.

              Comment

              • arcy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.07
                • 7538

                #97
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky
                Rzecznika prasowego też? Sądzę, że w każdym razie to wysoki ułamek
                Tak, nawet w pracy rzecznika jest o wiele więcej zadań, niż udzielanie tego typu wypowiedzi.

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #98
                  W każdej. Czasem się kłamie, czasem manipuluje opisem rzeczywistości, a czasem pewne sprawy przemilcza - oczywiście w największym stopniu dotyczy to stanowisk i zawodów, gdzie ma się możliwość częstych publicznych wypowiedzi - ale taką będzie już komentarz pracownika szaletu "niech pan tam lepiej nie wchodzi, bo strasznie śmierdzi".
                  Tak najłatwiej wszystko usprawiedliwić: wszyscy kłamią to i ja mogę, a co! Praca marketingowców koncernowych z gruntu rzeczy polega na zakłamywaniu rzeczywistości i nie widze powodów by taki proceder akceptować. Mogli wybrać sobie inną profesję niz plecenie durnoctw na potęgę, ale zdaję sobie sprawę z wysypu uczelni prywatnych i mnogości absolwentów takowych którzy dużego pola manewru nie mają.

                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
                    Mogli wybrać sobie inną profesję niz plecenie durnoctw na potęgę, ale zdaję sobie sprawę z wysypu uczelni prywatnych i mnogości absolwentów takowych którzy dużego pola manewru nie mają.
                    Nie mają. Przy czym olbrzymia większość absolwentów marketingu na przeróżnych prywatnych uczelniach nie ma najmniejszych szans na pracę w poważnych koncernach.

                    Comment

                    • arcy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.07
                      • 7538

                      Swoją drogą, chyba ci kolesie z marketingu GŻ nie są tacy najgorsi, skoro Twoim ulubionym piwem wciąż jest Kujawiak.

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                        Swoją drogą, chyba ci kolesie z marketingu GŻ nie są tacy najgorsi, skoro Twoim ulubionym piwem wciąż jest Kujawiak.
                        Wstawiłem go do profilu w 2006 roku w momencie logowania i od tego czasu nie dokonywałem zmian. Od tamtej pory trochę się jednak zmieniło.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                        Każdy pracownik, który nie chce stracić posady, musi komunikować się zgodnie z wytycznymi pracodawcy.Np. przedstawiciel PGNiG nie może publicznie bezkarnie twierdzić, że kontrakt gazowy z Rosją jest skrajnie niekorzystny, a firma zaniedbuje wydobycie krajowe. Pani Zosia ze sklepu spożywczego nie może informować klientów, że u konkurencji jest taniej i szczury nie biegają po magazynie. Pan Staszek z salonu Fiata nie może przekonywać, że Dacia jest lepsza. Ludzie z browarów nie mogą natomiast mówić, że ich produkt jest byle jaki.
                        Tu nie chodzi o to żeby oczerniać rękę która karmi - tu chodzi o plecenie bzdur i przeinaczeń. Współczesni marketingowcy wielkich koncernów są jak akwizytorzy na parkingach - nachalni, natrętni, z wyuczoną gadką ze szkolenia i z produktem wątpliwej jakości. Każdy zarabia jak chce ale to nie znaczy że każdy zasługuje na pochwałę.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          Mnie średnio obchodzi, że ktoś musi kłamać, żeby zarobić. Dlaczego niby mam się nad tym pochylać? W ten sposób to można usprawiedliwić największe sk... - "bo musiał".

                          Comment

                          • arcy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.07
                            • 7538

                            Czym innym jest kłamstwo, a czym innym bełkot.

                            Trudno jest im zarzucić kłamstwo, bo wypowiadają się albo na temat subiektywnych wrażeń - dla iluś tysięcy konsumentów Tyskie jest naprawdę najlepsze (i choćby mieli utopić się w niefiltrowanym Żywym, zdania nie zmienią), albo jest to kwestia interpretacji - z perspektywy handlowca dziesięć marek z KP to bogata i zróżnicowana oferta, dla nas nie.

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              Tytułowanie Łomzy browarem regionalnym jest kłamstwem i nadużyciem, tak samo jak jej rzekoma małość. Promowanie jako naturalne piwa mikrofiltrowanego jest jeśli nie kłamstwem to na pewno sporym niedomówieniem. Opowiadanie przez GŻ bajek, że w produkcji Żywca "nie idziemy na skróty" to też dla mnie kłamstwo bo idą jak mogą. To nie jest już sam bełkot, to świadoma manipulacja.

                              Comment

                              • arcy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.07
                                • 7538

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
                                Tytułowanie Łomży browarem regionalnym jest kłamstwem i nadużyciem
                                Dlaczego?

                                Comment

                                Przetwarzanie...